Hama prezentuje słuchawki mobilne Freedom Buddy z mocnym basem
Producent właśnie ogłosił premierę swoich budżetowych dokanałowych słuchawek Bluetooth 5.3. Są one w stanie grać nieprzerwanie przez cztery godziny, ale z dołączonym etui ładującym ten wynik wzrasta do 16 godzin. Obsługują asystentów głosowych Siri i Google, można też nimi sterować dotykowo. Wyróżniają się trybem podbitego basu, trzema diodami LED na stacji ładującej i złączem USB-C.
Najnowsza konstrukcja z oferty marki Hama to ukłon w stronę użytkowników, którzy nie chcą wydawać na słuchawki bezprzewodowe zbyt dużej sumy, ale mimo to pragną cieszyć się dobrą jakością dźwięku oraz funkcjonalnością. Takimi cechami charakteryzują się właśnie świeżo zaprezentowane słuchawki douszne Freedom Buddy, celujące w prostotę wykonania i estetyzm.
Słuchawki wyróżniają się kompaktowym rozmiarem i lekkością, gdyż razem z pokrowcem ważą 38 g. Parują się z urządzeniem docelowym, takim jak smartfon, tablet czy laptop za pomocą technologii Bluetooth w najnowszej wersji 5.3 (zasięg wynosi do 10 metrów), co wpływa zbawiennie na stabilność połączenia i energooszczędność. Warto dodać, że zwarta forma słuchawek pozwala na pasywne wyeliminowanie szumów z otoczenia i skupienie się jedynie na melodiach z nich płynących.
Teraz wisienka na torcie, czyli najważniejsze aspekty techniczne. Słuchawki pozwalają na cieszenie się ulubionymi utworami muzycznymi bez przerwy przez cztery godziny, zaś maksymalny czas rozmów sięga trzech godzin. Natomiast dołączone do zestawu podłużone, magnetycznie zamykane etui ładujące pozwala na trzykrotne naładowanie słuchawek. W efekcie uzyskujemy więc maksymalny czas użytkowania równy 16 godzinom.
Pojemność baterii słuchawek wynosi 38 mAh, a pokrowca ładującego 290 mAh. Sam proces zasilania energią słuchawek wynosi do dwóch godzin, a ładowanie etui od zera do stanu pełnej gotowości zajmuje tyle samo czasu. Służy do tego dodawany do kompletu kabel USB-C. O poziomie naładowania urządzenia powiadomią nas trzy lampki LED, wbudowane w stację ładującą.
Oczywiście w sprzęcie nie mogło zabraknąć mikrofonu, dzięki któremu można przy użyciu słuchawek swobodnie prowadzić rozmowy telefoniczne. Producent pomyślał również o trybie wzmocnienia basu, który włącza się za pomocą przycisku na jednej ze słuchawek. A co z obsługą różnych funkcji smartfona i muzycznych? Odpowiada za to wielozadaniowy przycisk (np. odbieranie, kończenie i odrzucanie połączeń, rozpoczęcie i zastopowanie odtwarzania utworu). W dodatku model Hama Freedom Buddy dysponuje obsługą asystentów głosowych Siri i Google, którymi można regulować np. głośność odtwarzanej muzyki.
Całość dopełniają silikonowe wkładki w trzech różnych rozmiarach (S, M i L), dołączane do zestawu. Dzięki nim nikt nie powinien narzekać na zbyt luźno leżące w uchu i wypadające „pestki”.
Co istotne, model Freedom Buddy dostępny jest w sześciu różnych wariantach kolorystycznych: zielonym, niebieskim, białym z jasnoszarymi elementami, fioletowym, czarnym z ciemnoszarymi akcentami oraz beżowym.
Słuchawki mobilne Hama Freedom Buddy, dane techniczne:
Impedancja mikrofonu: 2,2 kΩ
Impedancja słuchawek: 32 Ω
WBCV: ≥ 75mV
Wersja Bluetooth: 5.3
Zakres częstotliwości mikrofonu: 100 Hz – 5 kHz
Zakres częstotliwości słuchawek: 20 Hz -20 kHz
Zakres fal: 2402-2480MHz
Zasięg emisji sygnału: 10 m
Czułość mikrofonu: -40 dB +/- 3 dB
Dynamika: 96 dB +/- 3 dB
Pojemność baterii słuchawek: 38 mAh
Pojemność baterii etui ładującego: 290 mAh
Sugerowaną cenę detaliczną słuchawek ustalono na poziomie 109,90 zł. Więcej na ich temat przeczytamy na oficjalnej stronie producenta https://hamamobile.pl.
Fresh ‘n Rebel z premierą słuchawek Clam i Code Junior
Wszechstronność i nowoczesność: premiera wzmacniacza Unitra WSH-605
Pierwsze urządzenia audio zasilane panelem fotowoltaicznym. Premiera Urbanista
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.
Zdrowie
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
Ochrona środowiska
Zamrożenie cen prądu do końca września br. Takie mechanizmy nie rozwiązują przyczyn problemu wysokich cen
Zgodnie z decyzją rządu zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł netto za 1 MWh zostało wydłużone do 30 września 2025 roku. Dzięki temu odbiorcy jeszcze przez co najmniej dziewięć miesięcy nie odczują wzrostu rachunków za energię elektryczną. – Dopłaty jako sposób walki z wysokimi cenami energii nie są dobrym rozwiązaniem, bo one nie zlikwidują problemu. Znacznie prostszym rozwiązaniem byłby powrót do tańszych źródeł energii, w przypadku Polski takim tanim źródłem jest węgiel i elektrownia atomowa – ocenia europoseł z Konfederacji Marcin Sypniewski.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.