Roboty przyczynią się do wzrostu zatrudnienia w firmie, zamiast do jego redukcji
ZOOM bsc
Wiązana 22g
04-680 Warszawa
klaudia.los|zoom-bsc.pl| |klaudia.los|zoom-bsc.pl
534 011 711
zoom-bsc.pl/
Francuscy i brytyjscy ekonomiści przedstawili nowe spojrzenie na roboty, twierdząc, że bezpośrednim skutkiem automatyzacji może być wzrost zatrudnienia w firmie, a nie jego redukcja. Przykłady tego zjawiska widać już w rozwiniętych gospodarkach, takich jak np. Japonia czy Korea Południowa. Zdaniem ekspertów Abile, firmy zajmującej się wdrażaniem robotyzacji w polskich firmach, tego trendu w naszym kraju jeszcze nie widać, ale realizacja takich prognoz powinna nastąpić w ciągu najbliższych kilku lat.
Świat boryka się z niedoborem pracowników. Według szacunków w całej OECD jest obecnie 30 milionów nieobsadzonych wakatów. Braki kadrowe widać także w Polsce - na koniec III kwartału 2021 r. liczba nieobsadzonych miejsc pracy wyniosła ponad 150 tys. Roboty pomogą jednak ten problem rozwiązać. Z najnowszych doniesień wynika, że robotyzacja nie tylko ograniczy braki w zatrudnieniu przy powtarzalnych czynnościach, ale stworzy nowe miejsca pracy.
Nowe spojrzenie na roboty
W niedawno opublikowanym artykule francuscy i brytyjscy ekonomiści: Philippe Aghion, Céline Antonin, Simon Bunel i Xavier Jaravel, przedstawili nowe spojrzenie na automatyzację, twierdząc, że jej bezpośrednim skutkiem może być wzrost zatrudnienia, a nie jego redukcja. Ich zdaniem, automatyzacja może pomóc firmie w osiągnięciu większej rentowności, a tym samym w jej rozwoju, co doprowadzi do wzrostu zatrudnienia. Technologia może również pozwolić firmom na wejście na nowe obszary działalności lub skoncentrowanie się na produktach i usługach, które wymagają większego nakładu pracy.
W Polsce tej tendencji jeszcze nie widać
Pracodawcy w Polsce mają natomiast do tej kwestii odmienne podejście. Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że zdaniem 68% przedsiębiorców automatyzacja wdrożona w firmie przyczyni się do zmniejszenia poziomu zatrudnienia. Zdaniem Mariusza Gołębiewskiego, eksperta Abile, Polska potrzebuje jeszcze kilku lat, by spojrzeć na kwestię robotyzacji w ten „przewrotny” sposób.
- Z moich obserwacji wynika, że polskie firmy w tym momencie zauważają przede wszystkim oszczędności, jakie niesie za sobą automatyzacja. Polacy wykorzystują roboty pragmatycznie, czyli w celu zmniejszenia kosztów działalności i ograniczenia problemu z dostępnością pracowników. Jednak pojawiają się już pierwsze firmy, które widzą u siebie taką tendencję, że dzięki automatyzacji zaczynają zatrudniać więcej. Jest to zauważalne, ale na bardzo małą skalę, więc nie możemy jeszcze mówić o konkretnym zjawisku, tak jak w Japonii czy Korei Południowej – zaznacza Mariusz Gołębiewski, wiceprezes Abile Consulting.
Ekspert dodaje, że polscy menedżerowie na bieżąco śledzą trendy w tym zakresie i z czasem zaczną wdrażać je w swoich przedsiębiorstwach.
- W Polsce skala wdrożeń robotów jest mniejsza niż za granicą, dlatego pewne trendy docierają do nas z opóźnieniem. Obecnie w polskich firmach obserwujemy etap oszczędności notowanych po wdrożeniu automatyzacji. Dlatego prognozuję, że dopiero za jakiś czas wejdziemy w kolejny etap, jakim będzie zauważalny rozwój firm, które roboty u siebie wdrożyły. To naturalny proces, że najpierw wydajemy, potem chcemy zaoszczędzić, a dopiero następnie myślimy o rozwoju i zwiększaniu zatrudnienia. Taki proces w polskich firmach zajmie kilka lat, ale jest jak najbardziej realny – prognozuje Mariusz Gołębiewski, wiceprezes Abile Consulting.
5 najczęstszych mitów o pracy w IT. Sprawdź, jak jest naprawdę!
realme prezentuje 14 Pro - smartfon zmieniający kolor pod wpływem zimna
Świąteczna oferta EZVIZ: niezwykłe promocje na urządzenia smart home!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.