Rewolucja w monitorowaniu danych środowiskowych
Nowoczesne systemy monitorujące atmosferę to już coś zdecydowanie więcej niż tylko stacja pogodowa. To zaawansowane technologicznie urządzenia, które swoje zastosowanie znajdują nie tylko w meteorologii, ale również rolnictwie, sektorze green energy, ale i … sporcie. Polski startup – Atmesys - stworzył moduł pomiarowy, który jest istnym technologicznym multitaskiem.
Na początku była pomiarowa stacja pogodowa, jednak dla twórców startupu Atmesys to było zdecydowanie za mało. Innowacyjne podejście i wiedza były podstawą pionierskiego i polskiego rozwiązania, w pełni autonomicznego, modułowego i uniwersalnego urządzenia do akwizycji danych środowiskowych stosującym w swoich rozwiązaniach bezprzewodową komunikację w standardzie 5G. — Nasza stacja pomiarowa to bardzo zaawansowana technologicznie konstrukcja wieloprocesorowa, która zrealizuje dowolną potrzebę pomiarową klientów – wyjaśnia Piotr Grzymski, twórca i CEO Atmesys. — Motywacją projektu było dostarczenie rozwiązania bardzo elastycznego i modułowego, wykorzystującego najnowsze i najbardziej zaawansowane osiągnięcia techniczne dostępne na rynku. Efektem tych prac jest miniaturyzacja, pełna autonomia, elastyczność i efektywność kosztowa systemu – dodaje. Potencjał innowacyjności startupu został doceniony prze NCBiR, a firma otrzymała dofinansowanie w ramach programu Bridge Alpha - zainwestował w nią wrocławski fundusz inwestycyjny GT Technologies.
Nowy wymiar agregacji danych
Jak to działa? Rozwiązanie Atmesys to system do zbierania i analizy danych oparty o technologię IoT (Internetu Rzeczy). Platforma bazuje na autonomicznym, modułowym i uniwersalnym urządzeniu (rejestratorze) do akwizycji danych środowiskowych, które komunikują się bezprzewodowo z serwerem zbierającym i analizującym dane. Automatyczne algorytmy przetwarzają surowe dane, a wynik analizy dostępny jest dla użytkowników w formie przystępnych graficznie wykresów, poprzez dedykowaną aplikację mobilną lub panel kontrolny dostępny online. — Nasze moduły rejestrujące to niewielkie urządzenia, które w prosty sposób plug&play pozwalają na instalację różnego typu sensorów do pomiaru parametrów gleby, atmosfery, a także szeregu najważniejszych parametrów fizyko-klimatycznych — mówi Grzymski. Sensory podłączone do modułów pomiarowych umożliwiają stworzenie rozproszonej sieci wielu punktów pomiarowych przesyłających dane drogą radiową do stacji pomiarowych, przekazujących bezpośrednio dane do internetowej chmury bez konieczności budowania kłopotliwych połączeń kablowych pomiędzy poszczególnymi sensorami.
Wielozadaniowość w prostym wydaniu
Na rynku jest dostępnych wiele rozwiązań dedykowanych wymagających specjalistycznej wiedzy i niestandardowego podejścia w każdym przypadku. — Technologia Atmesys wyróżnia się elastycznością i prostotą implementacji, dzięki czemu nawet zaawansowane wymaganie pomiarowe, można zrealizować na zasadzie plug&play. Stacje Atmesys są też jednym z pierwszych rozwiązań na rynku wykorzystujące komunikację bezprzewodową LTE-M oraz NB-IoT (część standardu 5G), osiągając znaczną przewagę rynkową – wyjaśnia Piotr Grzymski. Zestawienie wymienionych funkcjonalności uzupełnia funkcja bezprzewodowej aktualizacji oprogramowania układowego (ang. OTA update) niespotykanego w urządzeniach konkurencji. Daje to niespotykane dotąd możliwości zdalnego wsparcia klienta oraz prostej rozbudowy i zmiany charakteru pracy systemu pomiarowego przy minimalnych nakładach czasu i pracy. — Na rynku wyróżnia nas również dedykowana aplikacja mobilna na platformy iOS/ Android a także inteligentne zegarki watchOS — dodaje Grzymski.
Od rolnictwa po sport
Stacje Atmesys świetnie spisują się zarówno w zastosowaniach rolnictwa holistycznego jak również w sektorze odnawialnych źródeł energii, gdzie potrzeby pomiarowe są zupełnie odmienne. — System doskonale nadaje się do: monitorowania warunków pogodowych, glebowych w uprawach rolniczych, sadowniczych oraz warzywniczych, szacowania zasobów energii ze źródeł odnawialnych, analizy parametrów fizyko-klimatycznych na potrzeby instalacji przemysłowych, integracji w rozwiązaniach smart-city czy pomiarów jakości powietrza – wylicza Grzymski.
5 najczęstszych mitów o pracy w IT. Sprawdź, jak jest naprawdę!
realme prezentuje 14 Pro - smartfon zmieniający kolor pod wpływem zimna
Świąteczna oferta EZVIZ: niezwykłe promocje na urządzenia smart home!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.