Jak technologia pomaga nam budować „nową rzeczywistość”
Kiedy zespół HP tworzył koncepcję, którą dziś nazywamy „OneLife”, nikt z nas nawet nie wyobrażał sobie rzeczywistości podobnej do tej, z którą przyszło nam się mierzyć w 2020 roku – stwierdza Vitaly Matyushenko, Head of End User Sales, Central Europe, HP Inc.
OneLife jest ideą, która zakłada, że technologia powinna płynnie, a wręcz niepostrzeżenie, przenikać nasze życie zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Od początku nazwa koncepcji odzwierciedlała rosnące pragnienie człowieka do posiadania urządzeń wielofunkcyjnych, które spełniałyby jak najwięcej potrzeb i czyniły życie prostszym.
W świecie, w którym pandemia COVID-19 wywraca wszystko do góry nogami, OneLife to już nie tyle idea, a konieczność. Technologia okazała się bowiem niezbędnym narzędziem, które umożliwia milionom ludzi na całym świecie dostosować się do nowych realiów oraz stworzyć nową definicję rzeczywistości.
Pozostając w kontakcie
W opublikowanym niedawno badaniu, przeprowadzonym przez Global Workplace Analytics, na temat trwałego wpływu COVID-19 na pracę zdalną szacuje się, że aż 25% do 30% pracowników będzie nadal pracować z domu, lub dowolnego innego miejsca poza siedzibą firmy. Badacze wyróżniają wiele różnych czynników, które wpłynęły na podobny wynik, wśród nich jest m.in. większy niż do tej pory popyt na elastyczność po stronie pracodawców.
Nie jest tajemnicą, że dla wielu pracodawców dostosowanie się do nagłej i nieoczekiwanej potrzeby umożliwienia pracownikom zdalnej pracy z dnia na dzień było sporym wyzwaniem. Potwierdza to również raport “Dojrzałość technologiczna polskich firm” opracowany w listopadzie 2019 r. przez S&T, HPE i Infor, w oparciu o badanie opinii z udziałem 251 menedżerów IT i przedstawicieli pionów biznesowych w średnich i dużych firmach. Wielu brakowało infrastruktury czy protokołów bezpieczeństwa niezbędnych do zapewnienia optymalnej wydajności. Nie wspominając już o urządzeniach końcowych potrzebnych do pracy z domu – nawet (mogłoby się wydawać) tak podstawowych jak notebooki i drukarki. Według danych zebranych przez Google, liczba wyszukiwań urządzeń gwałtownie wzrosła od początku marca (w perspektywie rok do roku). Wyszukiwania laptopów wzrosły o 64 procent; drukarek o 58 procent, natomiast monitorów o 51 procent.
Jednak ludzie polegają na technologii nie tylko w sferze zawodowej. Nawyki, rozwijane przez lata na potrzeby pracy zdalnej, wykorzystujemy obecnie by pozostać w kontakcie z najbliższymi nam osobami. Jak informuje Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) w kwietniu 2020 roku znacznie zwiększyło się natężenie ruchu w polskich sieciach telekomunikacyjnych. W szczytowych okresach liczba połączeń głosowych wzrosła o 90 procent, a natężenie transmisji danych w internecie stacjonarnym aż o 140 procent. Jest to dowód na to, że kiedy jesteśmy zmuszeni zachować dystans społeczny to właśnie nowoczesne technologie i urządzenia, pozwalają nam łączyć się z rodziną i przyjaciółmi nawet w czasie epidemii.
Poczucie normalności a życie online
Widzimy, jak ekosystemy technologiczne ewoluują w zawrotnym tempie, a zależy od nich więcej niż kiedykolwiek wcześniej. W obecnych realiach, urządzenia służą nie tylko jako narzędzie pracy, ale również jako stacjonarne sale lekcyjne, gabinety lekarskie, sklepy, wirtualne miejsca spotkań i wiele więcej.
Również wiele gospodarstw domowych korzysta z technologii by zdobyć artykuły spożywcze i kosmetyczno-chemiczne. 31 procent Polaków przyznaje, że dla produktów tego typu w ostatnim czasie zwiększyło swoją aktywność w zakresie zakupów online – jak wynika z badania “Wpływ Covid-19 na zachowania konsumentów” przeprowadzonego przez Nielsen.
Koncepcja OneLife nie oznacza wcale posiadania większej liczby technologii. Chodzi raczej o znalezienie nowych sposobów na to, jak urządzenia mogą ułatwić i usprawnić nasze życie osobiste i zawodowe.
Obecna sytuacja to wymagający test dla koncepcji OneLife. Każdy z nas, metodą prób i błędów, musi stworzyć dostosowany do siebie i swoich potrzeb ekosystem technologiczny i zdefiniować jego granice. Pozwoli nam to na zachowanie efektywności w pracy i poczucia normalności w tych nietypowych i trudnych czasach. W rezultacie nasze cyfrowe życie będzie pełniejsze i bogatsze niż kiedykolwiek wcześniej, co zaprocentuje również w przyszłości „po-epidemii”.
Siemens, Universal Robots i Zivid razem dla intralogistyki
Doładuj się energią na wiosnę!
Sposób na obiżenie rachunków za wodę w firmach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Polityka
Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
Silne poparcie dla Ukrainy w Europie sprawia, że politycy prezentujący odmienną wizję nie mają przestrzeni na próby wykorzystywania prorosyjskich postaw w kształtowaniu polityki zagranicznej. Badania naukowców z Uniwersytetu w Exeter przeprowadzone w kilkunastu europejskich krajach wskazują, że poparcie dla Ukrainy i polityki skupiającej się na pomocy zaatakowanemu krajowi jest szerokie, ale najsilniejsze w państwach mających doświadczenia z polityką Kremla w czasach Związku Radzieckiego. Najsilniejsza polaryzacja nastrojów w Europie jest zauważalna w kwestii ewentualnego przystąpienia Ukrainy do Paktu Północnoatlantyckiego.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.