Inteligentne zamki podbiją rynek smart home
Globalna kwarantanna spowodowana przez przyrost zachorowań na COVID-19 wpłynęła na zmianę dotychczasowych zachowań ludzi. Ciekawym na to przykładem są, chociażby aplikacje randkowe lub te do nauki języków obcych. Przez kilkanaście ostatnich miesięcy uchodziły one za nudne i wiele osób z nich rezygnowało, a teraz zyskały nowe życie. We Włoszech i Hiszpanii popularny serwis randkowy odnotował wzrosty liczby rozmów nawet o 25 proc. Z kolei w krajach Europy Wschodniej długość rozmowy wzrosła od 10 do 30 proc. w porównaniu z lutym br.[1] Prawdopodobnie powyższy trend jest tymczasowy i utrzyma się tylko w okresie wzmożonej izolacji. W nowej rzeczywistości jednak każdy będzie sięgać po nowe rozwiązania mobilne, szczególnie takie, które będą przydatne także po pandemii. Jakie technologie mają największy potencjał?
Inteligentne zamki przyszłością smart domu
W trzecim kwartale 2019 r. rynek inteligentnych domów rozwijał się szczególnie dynamicznie w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie wzrósł o 51 proc. W Polsce najpopularniejsze wśród smart urządzeń są obecnie systemy oświetleniowe (21 proc. udziału w rynku) oraz głośniki (16 proc.)[2]. Analitycy oczekują, że światowy sektor inteligentnych zamków w najbliższych latach dorówna im i osiągnie wartość ok. 2 mld USD do 2023 r.[3]
– Wzrost świadomość na temat bezpiecznych rozwiązań dla domu, stały wzrost liczby urządzeń smart, rosnący dochód do dyspozycji konsumentów oraz rozpowszechnianie Internetu rzeczy (IoT) są jednymi z głównych czynników napędzających ten rynek. Powszechność smartfonów i coraz większa liczba ich użytkowników powoduje, że sektor aplikacji mobilnych oraz łączących się z nimi urządzeń również będzie rósł w szybkim tempie – dodaje Andrzej Kaszycki, wiceprezes zarządu tedee.
Według firmy doradczej ABI Research zajmującej się globalnym rynkiem technologii 26 proc. amerykańskich gospodarstw domowych posiada co najmniej jedno inteligentne urządzenie domowe, takie jak inteligentna blokada drzwi, dzwonek wideo lub inteligentny termostat. Badania pokazują, że urządzenia smart home mogą spodziewać się wzrostu sprzedaży o 30 proc. r/r w nadchodzących miesiącach, pomimo negatywnego wpływu COVID-19 na chińskie fabryki w I kwartale 2020 r.[4]. Światowa izolacja sprawiła, że coraz więcej osób interesuje się nowymi technologiami, które mogą zastosować w swoich domach.
Polska coraz bardziej smart
Konsumenci szukają gadżetów oraz urządzeń do domu, które ułatwią im życie oraz pomogą zadbać o bezpieczeństwo także po pandemii. Jeszcze w 2019 roku w Polsce co trzecia osoba budująca dom lub mieszkanie zdecydowała się na zamontowanie urządzeń smart.[5]. Wśród najpopularniejszych inteligentnych technologii Polacy wymieniają nie tylko telewizory lub zegarki, ale także rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo: alarmy (13 proc.), czujniki, np. czadu lub otwartego okna (10 proc.) oraz kamery monitoringu (9 proc.).[6].
– Współcześni konsumenci oczekują, ze smart technologie pomogą im w drobnych sprawach, na które nie chcą tracić czasu. Obecnie silną motywacją dla tego typu rozwiązań jest również chęć ograniczenia obcowania z potencjalnym wirusem. Najlepszym przykładem jest wzrost zainteresowania inteligentnymi zamkami do drzwi. Wiele osób boi się bowiem zakażenia przez kontakt różnego rodzaju powierzchni, które dotyka wiele osób, na przykład z klamkami do drzwi. Dlatego szukają rozwiązań, które ograniczą tę konieczność – mówi Andrzej Kaszycki, wiceprezes zarządu tedee.
Eksperci oczekują, że światowy sektor inteligentnych zamków w najbliższej przyszłości znajdzie się w fazie wzrostu. Jego głównymi motorami będą duże inwestycje w działalność badawczo-rozwojową oraz większy nacisk społeczeństwa na rozwój internetu rzeczy (IoT). Pandemia już teraz napędza popyt na technologie mobilne, co spowodowane jest potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony siebie lub rodziny. W najbliższych latach trend powinien się odwrócić, a dominującą motywacją do zakupu takich urządzeń jak inteligentne zamki, będzie chęć ułatwienia sobie życia.
[1] https://www.thehindu.com/society/dating-apps-see-rise-in-users-during-covid-19-lockdown/article31191764.ece
[2] https://cyfrowa.rp.pl/technologie/smart-home-city/36018-smart-home-w-polsce-wciaz-czeka-na-boom
[3] AMR, Smart Locks Market - Global Opportunity Analysis and Industry Forecast, 2017-2023
[4] https://www.androidauthority.com/coronavirus-smart-home-1101558/
[5] „Raport o budowie domów w Polsce”, Oferteo.pl
[6] „Raport o budowie domów w Polsce”, Oferteo.pl

MSV 2025 – przemiany w przemyśle, technologie przyszłości i szeroki zakres tematyczny

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25

Polki najbardziej przedsiębiorczymi kobietami w Unii Europejskiej. Jak w biznesie może pomóc im AI?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Farmacja
Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.