Etykiety odporne na trudne warunki coraz bardziej popularne w Polsce
Co łączy niemieckie Instytuty: Maxa Plancka, Roberta Kocha i duński Epilepsihospitalet Filadelfia? Oprócz tego, że są to wysoce wyspecjalizowane jednostki badawcze, mają jeszcze jeden wspólny mianownik. Wszystkie korzystają z produktów polskiej firmy Etisoft – systemu etiCALLS, czyli kompleksowego i wszechstronnego wsparcia w identyfikacji próbek w laboratoriach, także tych poddawanych agresywnemu działaniu rozpuszczalników czy niskich temperatur. Rozwiązanie staje się coraz popularniejsze także w Polsce.
Działalność laboratoriów na całym świecie nieustannie dynamicznie się rozwija. Mało która branża jest w stanie dorównać branży laboratoryjnej pod względem innowacyjności stosowanych rozwiązań. Nabywcy produktów etiCALLS – laboratoria z Niemiec czy Danii - stosują je i doceniają od wielu lat. Co proponuje laboratoriom Etisoft? Unikalne rozwiązania usprawniające identyfikację do oznaczania próbek laboratoryjnych w niemal każdych warunkach.
Dlaczego właściwe etykietowanie w laboratorium jest tak istotne?
Rozwój medycyny przynosi postęp, ale także nowe wyzwania. Coraz więcej próbek do analizy i nowe metody ich przechowywania oznaczają zwiększoną kontrolę nad ich identyfikacją, śledzeniem i raportowaniem. Jeśli identyfikacja próbki jest nieprawidłowa, a nieprawidłowy wynik laboratoryjny jest następnie przedstawiany jako podstawa do dalszego leczenia, w rezultacie tej pomyłki pacjent otrzymuje niewłaściwą opiekę zdrowotną. Ponadto w badaniach klinicznych próbki materiału są często pobierane od pacjenta, testowane i analizowane poza placówką, w której ostatecznie jest leczony. Czasami próbki przechodzą przez ręce wielu pracowników laboratoriów w kilku lokalizacjach, co w przypadku nietrwałych etykiet i mało odpornego na ścieranie nadruku, może łatwo doprowadzić do katastrofalnej w skutkach pomyłki.
Prosta i skuteczna identyfikacja w każdym laboratorium jest możliwa
Obecnie, aby zminimalizować częstotliwość błędów wynikających ze złego oznakowania, szuka się coraz lepszych systemów zarządzania danymi, w połączeniu z zastosowaniem odpowiednich technik etykietowania próbek. Trudne warunki, takie jak ekstremalnie niskie temperatury, ekspozycja na niektóre chemikalia, alkohole i wilgoć, mogą rozpuścić wiele formuł atramentu znajdujących się nawet w trwałych markerach, zmywając cenne informacje na temat zawartości próbek. Odręczne opisywanie za pomocą markera lub długopisu – zwłaszcza na małych etykietach - to także wyzwanie, które może skomplikować komunikację i utrudnić właściwe odczytanie opisu. To nie jedyny powód, dla którego warto przejść na zautomatyzowaną formę etykietowania.
EtiCALLS – etykiety do zadań specjalnych
Drukowane etykiety mają wiele zalet. Pozwalają zmieścić więcej czytelnych informacji na niewielkim obszarze, a użycie specjalnych taśm w druku termotransferowym sprawia, że tekst jest odporny na silne chemikalia i inne niekorzystne czynniki, zabezpieczając zapisane dane. Wszystkie te wymagania spełniają etykiety EtiCALLS. Na rynku polskim z rozwiązań EtiCALLS od zeszłego roku korzysta Śląski Park Technologii Medycznych Kardio-Med Silesia z Zabrza. – „Pracując nad innowacyjnymi projektami w medycynie, biotechnologii i healthcare, musimy być odpowiednio przygotowani do oznaczania przechowywanych próbek. Przed wyborem systemu EtiCALLS testowaliśmy inne rozwiązania które nie spełniały naszych wymagań. System EtiCALLS sprawdza się w prowadzonych przez nas badaniach. Pracujemy na dużej ilości próbek, które po zakończeniu badań są przechowywane w niskich temperaturach. Przyjazność wykorzystywanego przez nas rozwiązania i trwała identyfikacja poszczególnej próbki jest dla nas bardzo ważna”. – stwierdza Adam Konka, prezes Spółki. Co wyróżnia etykiety EtiCALLS? Oprócz wymienionych wcześniej właściwości są one odporne na ekstremalnie niskie temperatury. Nadają się do znakowania zarówno próbek przechowywanych w suchym lodzie (-80°C), jak i w ciekłym azocie (-196°C). Ich doskonała przyczepność do wielu powierzchni, np. szkła i plastiku, sprawia, że nie odklejają się nawet podczas wirowania w wirówce laboratoryjnej.
Właściwa etykieta może mieć decydujące znaczenie w zapewnieniu, że próbki pozostaną dobrze zidentyfikowane. Troska o to, aby tak właśnie było, powinna być priorytetem dla każdego laboratorium.
5 najczęstszych mitów o pracy w IT. Sprawdź, jak jest naprawdę!
realme prezentuje 14 Pro - smartfon zmieniający kolor pod wpływem zimna
Świąteczna oferta EZVIZ: niezwykłe promocje na urządzenia smart home!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.