Komunikaty PR

Med-techy - czy nowi superbohaterowie służby zdrowia sobie poradzą?

2024-06-27  |  01:00
Biuro prasowe

Nowoczesne technologie w medycynie to branża wyjątkowa, ponieważ pozwala uratować miliony ludzi i każdego dnia poprawia jakość życia chorych na całym świecie. Przez około sześćdziesiąt lat rynek opieki zdrowotnej był zdominowany przez duże firmy technologiczne, a niewielkie startupy pozostawały na jej marginesie, niemal niezauważone. Pandemia COVID-19 stała się katalizatorem transformacji sektora, bo zwróciła uwagę kluczowych interesariuszy na mniejsze inicjatywy. Od tego czasu med-techy biją rekordy popularności wśród inwestorów, a rynek nieustannie rośnie, korzystając z najnowszych zdobyczy technologicznego postępu. Według raportu McKinsey do 2027 rynek med-tech osiągnie wartość 550 miliardów dolarów. Branża usług medycznych jest otwarta na innowacje jak nigdy dotąd, otwiera się na nie także i Polska. Tak szybki wzrost kryje jednak w sobie wiele pułapek, które mogą znacząco utrudnić twórcom innowacji drogę do ich wdrożenia.

Jak pandemia wyprowadziła startupy na szerokie wody

Pandemia COVID-19 wytworzyła lub unaoczniła wiele nowych trendów w opiece zdrowotnej: wzrost zainteresowania zdrowiem psychicznym nastąpił w obliczu z nakładających się kryzysów (pandemii, wojny w Ukrainie, recesji gospodarczej), a telemedycyna i analiza danych big data pomagały walczyć z przepełnieniem szpitali i przychodni. Wiele z rozwiązań testowanych podczas pandemii pozostało z nami do dziś. Wzrost liczby pacjentów związany z pandemią wprawdzie wyhamował już w 2023 roku, jednak inne podstawowe czynniki napędzające liczbę pacjentów, w tym zmiany demograficzne związane ze starzeniem się społeczeństwa oraz dostępność innowacyjnych technologii - pozostały.

Bezprecedensowa sytuacja ujawniła wiele luk także w polskim myśleniu o opiece zdrowotnej, ale też przyczyniła się do prawdziwej rewolucji rynku usług medycznych i farmacji.  Na naszych oczach telemedycyna, sztuczna inteligencja i analiza danych - big data bezpowrotnie zmieniają oblicze opieki nad pacjentami. Jednak na rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia w wielu obszarach opieki zdrowotnej.

Zakręty na drodze szybkiego rozwoju

W mediach branżowych właściwie codziennie pojawiają się informacje o nowych osiągnięciach health-techów: sztuczna inteligencja pomaga w diagnostyce, robotyka w chirurgii, technologie IoT umożliwiają zdalny monitoring pacjentów, a analiza danych big data optymalizuje procesy, np. w planowaniu dostępności łóżek szpitalnych. Jednocześnie tak szybki rozwój sektora to także nowe zagrożenia - np. rozwój IoT czy analizy big data wymagają wzmocnienia bezpieczeństwa danych wrażliwych. 

W ubiegłym roku branża doświadczyła pewnego spowolnienia, a dziś przyszło jej działać niesprzyjających warunkach makroekonomicznych (wysoka inflacja,niepewność łańcucha dostaw, narastające napięcia geopolityczne), co skutkuje sceptycyzmem inwestorów. Według prognoz McKinsey w 2024 wzrost branży prawdopodobnie ustabilizuje się mimo wszystko na wyższym poziomie niż średnia sprzed pandemii, wszystko wskazuje jednak na to, że health-techy czeka wejście na ścieżkę “wyróżnij się albo zgiń”.

Nieoszlifowane diamenty

“Na Zachodzie od dawna funkcjonuje z sukcesami współpraca startupów i innowatorów z placówkami medycznymi, ponieważ poprawa efektywności funkcjonowania opieki zdrowotnej jest nieunikniona i powinna być wspólnym celem innowatorów, biznesu, przemysłu, placówek medycznych oraz administracji.” - mówi Jakub Chwiećko, lekarz pediatra i ekspert w dziedzinie innowacji w ochronie zdrowia. 

Trendy te, chociaż docierają do Polski z pewnym opóźnieniem w stosunku do USA, Japonii czy nawet Europy Zachodniej, jednak z pewnością nas nie omijają. Widać to zresztą po samym rynku, który dostrzegł już konieczność otwarcia się polskiego rynku usług zdrowotnych na testowanie innowacji. Wiedzą to już wielcy gracze biznesowi, tacy jak Novartis poszukujący startupów czy Lux Med, który stara się przyciągnąć innowatorów poprzez konkursy, Astra Zeneca udostępniająca zupełnie fizyczną przestrzeń dla startupów i obejmująca patronatami przeróżne inicjatywy i raporty, podobnie zresztą jak PZU Zdrowie. Naczelna Izba Lekarska poszukuje lekarzy, którzy starają się wychodzić poza schemat poprzez Sieć Lekarzy Innowatorów. Prężnie działa także K.I.D.S czyli Klub Innowatorów Dziecięcych Szpitali, a Instytut Matki i Dziecka jest właśnie na ostatniej prostej przyjmowania zgłoszeń w konkursie Mother and Child Startup Challenge skierowanym do twórców innowacji mających rewolucjonizować opiekę zdrowotną nad matkami i dziećmi. Według organizatorów zainteresowanie jest tak duże, że termin zakończenia naboru przedłużono do 1 lipca. Nagrodą w konkursie Instytutu Matki i Dziecka, oprócz finansowania jest min. możliwość przetestowania rozwiązań w codziennych realiach placówek medycznych. 

“Oznacza to, że także po stronie szpitali jest świadomość konieczności coraz szerszego otwierania się na innowacje. Szpitale coraz częściej otwierają się na pilotaże, a eksperci - na dialog z przemysłem i biznesem, także ze startupami.” - tłumaczy Jakub Chwiećko.

Innowatorzy - łączcie się!

Jakub Chwiećko, wspólnie z Marcinem Trzaskowskim, również lekarzem i pasjonatem cyfrowej transformacji, oraz z innymi entuzjastami nowych technologii, postanowili stworzyć MII. Medical Innovation Institute to społeczność ułatwiająca nawiązywanie kontaktów pomiędzy innowatorami a ekspertami, którzy mogą podzielić się cennymi uwagami i placówkami medycznymi zainteresowanymi testowaniem nowych technologii.

“Twórcy innowacji dysponują ogromną wiedzą technologiczną i przełomowymi pomysłami. To, co często staje im na przeszkodzie to brak spojrzenia od strony lekarza, czy możliwości dotarcia do ekspertów i szpitali, które pomogą im niejako skonfrontować pomysł z rzeczywistością i dostosować rozwiązania do  potrzeb polskiej placówki medycznej. Ponieważ sami jesteśmy lekarzami i mieliśmy okazję widzieć to, jak bardzo polskie szpitale łakną innowacji, ale też jak wyboista bywa droga do ich wprowadzenia, postanowiliśmy tę drogę ułatwić zainteresowanym innowatorom. Dlatego powołaliśmy Medical Innovation Institute, którego misją jest  wspólne dążenie do podnoszenia standardów opieki zdrowotnej.” - dodaje Marcin Trzaskowski.

Do Instytutu MII twórcy innowacji technologicznych będą mogli zwracać się nie tylko po cenne kontakty, statystyki medyczne i eksperckie porady, ale także po wsparcie w badaniach i procesie uzyskiwania certyfikacji oraz doradztwo związane z prowadzeniem biznesu, np. w zakresie cyberbezpieczeństwa, komunikacji marketingowej i PR, czy project managementu. A wszystko wskazuje na to, że przy tak szybkim tempie postępu technologicznego, dobry pomysł, choć bywa na wagę złota, może okazać się niewystarczający. Potwierdzają to statystyki - jak wynika z ostatniego raportu Top Distruptors in Healthcare zapotrzebowanie na marketing wciąż pozostaje dla tej branży istotne, co podkreśla potrzebę skutecznej promocji produktów i usług na konkurencyjnym rynku medycznym. Oprócz kwestii finansowych to właśnie konieczność wyróżnienia się staje się często barierą dla innowacji - strategia marketingowa i dystrybucja są barierą dla 35% respondentów. Tendencja wzrostowa może być spowodowana coraz większą konkurencją oraz potrzebą dostosowania strategii marketingowych do nowych rynków i kanałów dystrybucji.

“Jak pokazują doświadczenia innych technologii, które przeżywały swój boom, innowatorzy skupiają się na rozwoju produktu, zaniedbując inne obszary. Bywa, że na drodze do sukcesu staje im brak promocji, brak umiejętności opowiadania o swojej technologii lub mylne przekonanie o tym, że produkt obroni i wypromuje się sam. Niestety cechy produktowe coraz rzadziej są wystarczające, by zaistnieć w branży, która staje się coraz bardziej konkurencyjna. Abyśmy wszyscy, jako pacjenci, mogli korzystać ze zdobyczy innowacyjnych technologii, health-techy muszą pokonać wyboistą drogę do wejścia na rynek, którą znają wszyscy technologiczni innowatorzy, niezależnie od branży.” - analizuje dr Anita Kijanka, specjalistka ds. komunikacji technologii w agencji Come Creations Group, która zdecydowała się wesprzeć inicjatywę lekarzy z MII i zgłaszających się do Instytutu innowatorów.

W miarę jak innowacje technologiczne będą coraz szerzej dostępne, firmy coraz większe, a urządzenia coraz bardziej skomplikowane, oczekiwania odbiorców będą rosły i coraz trudniej będzie się wyróżnić, bowiem sama technologia nie wystarczy. Ci, którzy jako pierwsi wprowadzą innowację będą zyskiwać przewagę nad konkurencją. 

“W takiej sytuacji liderzy medtech muszą odświeżyć i zrewidować swoje strategie biznesowe i komunikacyjne, aby nie przegapić kolejnej fali innowacji i wzrostu.” - dodaje dr Anita Kijanka.

Czynnikiem wyróżniającym dającym konkurencyjną przewagę będzie się stawało obsługa, marketing, a przede wszystkim doświadczenie użytkownika, czyli zadowolenie placówki medycznej oraz ostatecznego odbiorcy, czyli pacjenta. Korzyści dla pacjentów powinny zatem być naturalną konsekwencją tego procesu, oczywiście pod warunkiem, że innowacje faktycznie będą wdrażane w odpowiednim tempie.

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Startupy Do 400 tys. dla najlepszych start-upów. StartSmart CEE ogłasza nabór Biuro prasowe
2024-07-02 | 13:00

Do 400 tys. dla najlepszych start-upów. StartSmart CEE ogłasza nabór

StartSmart CEE rusza z nową edycją programu akceleracyjnego Spring 2024. To szansa dla start-upów z Polski oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej na
Startupy NanoGroup S.A. z 3 nowymi źródłami finansowania prac badawczo-rozwojowych
2024-04-11 | 12:30

NanoGroup S.A. z 3 nowymi źródłami finansowania prac badawczo-rozwojowych

Ponad 9 milionów złotych – to łączna wartość finansowania, jakie na podstawie umowy zawartej pomiędzy spółkami eCapital sp. z o.o. i NanoGroup S.A., trwającej emisji
Startupy Poznański start-up zdobywa uznanie w USA. Polska odpowiedź na globalne wyzwania
2024-01-15 | 12:00

Poznański start-up zdobywa uznanie w USA. Polska odpowiedź na globalne wyzwania

Zmiany klimatu i inne wyzwania wymagają szukania globalnych rozwiązań. Europejski Instytut Innowacji i Technologii (EIT) w ramach własnej inicjatywy Global Outreach toruje drogę obiecującym

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku

Europejska branża kosmetyczna mierzy się w ostatnich latach z regulacyjnym tsunami, obejmującym cały łańcuch wartości – od pozyskiwania surowców, przez projektowanie opakowań, składy, procesy produkcyjne i ślad węglowy swoich produktów, aż po etykiety i deklaracje marketingowe. Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych, które muszą ponosić nakłady związane z dostosowywaniem się do nowych aktów prawnych. To zaś odbija się na konkurencyjności całego sektora – wskazuje stowarzyszenie Cosmetics Europe, które apeluje do nowego Parlamentu i Komisji Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności europejskiego przemysłu kosmetycznego.

Prawo

Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia

Pierwszy pakiet deregulacyjny, który ma wprowadzić daleko idące ułatwienia dla polskich przedsiębiorców, ma trafić pod obrady Sejmu na przełomie tego i przyszłego roku i wejść w życie z półrocznym vacatio legis, aby firmy miały czas przygotować się do zmian. – Taka od początku była nasza idea: żeby przedsiębiorcy nie byli zaskakiwani – podkreśla dr Mariusz Filipek, pełnomocnik ministra rozwoju ds. deregulacji i dialogu gospodarczego. Jak wskazuje, procedowane zmiany w prawie gospodarczym to nie koniec – MRiT w planach ma już kolejne pakiety deregulacyjne. – Chcielibyśmy, żeby założenia drugiego wybrzmiały już pod koniec lipca, najpóźniej do połowy sierpnia – zapowiada.

Finanse

Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.