Mechanizm biologiczny zabezpieczy tkaniny przed osadzaniem się na nich bakterii
Na Uniwersytecie Warszawskim prowadzone są badania dotyczące naturalnych mechanizmów biologicznych, które powstrzymują bakterie wodne przed ich osadzaniem na powierzchni glonów jednokomórkowych. Dokonane w ramach badań odkrycie daje obiecującą perspektywę komercjalizacji, ponieważ jedna z wydzielanych przez glony „substancji odstraszających” bakterie jest wyjątkowo tania w produkcji, a jej skuteczne działanie zachodzi w mikrogramowych gradientach.
Dr Bartosz Kiersztyn z Instytutu Biologii Funkcjonalnej i Ekologii na Wydziale Biologii UW od lat zajmuje się badaniem biofilmów bakteryjnych powstających na różnego rodzaju powierzchniach w środowiskach wodnych. Jego praca może przyczynić się do powstania preparatu zabezpieczającego różnego rodzaju powierzchnie przed osadzaniem się na nich bakterii wodnych.
Niechciane bakterie
W biofilmach często identyfikowane są bakterie o charakterze patogennym. Ich obecność jest powszechnie uznawana za czynnik negatywny, po części dlatego, że wiele z gatunków tych bakterii wytwarza i uwalnia toksyny. Dr Kiersztyn zwrócił uwagę na fakt, że choć biofilmy bakteryjne w naturalnym środowisku wodnym tworzą się bardzo szybko, to nie powstają wydajnie na powierzchni żywych glonów jednokomórkowych. „To bardzo ciekawe zjawisko. O ile w wodzie bakterie są w stanie szybko zasiedlić praktycznie każdą powierzchnię, na glonach jednokomórkowych kolonizacja prawie nie występuje. Bakterie niejako powstrzymują się przed kolonizacją żywych mikroskopijnych glonów – nie osadzają się na nich intensywnie i nie namnażają na ich powierzchniach. Obserwacje mikroskopowe oraz biochemiczne i molekularne jednoznacznie na to wskazują” – mówi Bartosz Kiersztyn z Wydziału Biologii UW.
W wyniku prowadzonych eksperymentów naukowiec wykazał, że jedną z przyczyn powstawania tego zjawiska jest substancja wydzielana przez glony w procesie fotooddychania. Jak się okazało, gradient mikrostężeń tej substancji wystarczy, by w środowisku wodnym bakterie nie osadzały się intensywnie na danej powierzchni. Tak zrodził się pomysł, by stworzyć preparat, który pozwoliłby zabezpieczać różnego rodzaju powierzchnie, w tym m.in. odzież i inne akcesoria wchodzące w kontakt z wodą (np. wykorzystywane w sportach wodnych) przed tworzeniem się na nich biofilmów bakteryjnych. Na korzyść ekonomiczną takiego rozwiązania przemawiają dwa czynniki:
- ekstremalnie niska cena – naturalna substancja wytwarzana przez glony jest wyjątkowo niedroga w produkcji przemysłowej. Możliwość zastosowania jej w mikrostężeniach dodatkowo sprawia, że sam preparat byłby tani w produkcji, co dawałoby szansę jego producentowi na wygenerowanie sporej marży;
- działanie w duchu ekologii w co najmniej dwóch wymiarach: po pierwsze, preparat bazowałby na substancji występującej w naturalnym środowisku, a po drugie, jego działanie nie polegałoby na eliminowaniu bakterii (co groziłoby uwalnianiem z nich toksyn), ale na ich „odstraszaniu”.
Prowadzone dotychczas eksperymenty na materiałach, z których produkowane są m.in. pianki nurkowe i obuwie do uprawiania sportów wodnych, jednoznacznie potwierdzają, że na odzieży sportowej spryskanej roztworem z odkrytą substancją bakterie wodne osadzają się w minimalnym stopniu. Eksperymenty prowadzono m.in. w naturalnym środowisku w jeziorze Śniardwy, w specjalnie wyselekcjonowanym miejscu obfitującym w wiele szczepów bakteryjnych.
Patent i otwarta droga do komercjalizacji
Proces komercjalizacji wynalazku prowadzony jest przez Uniwersytecki Ośrodek Transferu Technologii działający przy Uniwersytecie Warszawskim (UOTT UW). „Odkrycie zostało już objęte ochroną patentową na terenie Polski. Obecnie poszukujemy inwestora lub partnera branżowego, który wprowadziłby na rynek ten skuteczny preparat ochronny pod własną marką. Ponieważ produkcja nawet na wielką skalę przemysłową jest wyjątkowo niedroga, a przy tym proces technologiczny wydaje się być bardzo prosty, wynalazek ten ma szansę na szybką absorpcję przez producenta i wdrożenie bez ponoszenia znacznych nakładów. Możliwość uzyskania wysokiej marży pozwala bardzo pozytywnie ocenić perspektywę biznesową tego rozwiązania, szczególnie jeśli inwestor miałby możliwość sprzedaży preparatu na rynkach poza Polską” – mówi Marta Majewska, broker technologii UOTT UW, prowadząca ten projekt.
W krajach południowych, gdzie przez większą część roku występują słoneczne i upalne dni, problemy związane z suszeniem oraz konserwacją odzieży i akcesoriów wykorzystywanych w sportach wodnych są znikome. Inaczej jest na naszych szerokościach geograficznych, gdzie nawet latem bywają pochmurne, chłodne i deszczowe dni. Powszechnym wyzwaniem związanym z mokrymi materiałami jest ich higiena oraz impregnacja – bakterie wodne, często posiadające potencjał patogenny, przyczepiają się do materiału tworząc grube, trudne do usunięcia biofilmy. Odkryty na UW wynalazek pozwala ograniczyć to zjawisko i zabezpieczyć tkaniny.
Agrii Polska stawia na ludzi i wiedzę
World Futures Day 2024
Dzień Nauki Polskiej - w Polsce przedmioty ścisłe sprawiają problemy aż połowie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.
Infrastruktura
Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał eksportu rolnego, oznacza też problem z tranzytem ukraińskiego zboża. Konieczna jest przede wszystkim budowa agroportów. – Mierzymy się z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na kolejny sezon, i w związku z tym potrzebne jest coraz szybsze tempo wywożenia – mówi Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Część ekspertów zastanawia się jednak nad długofalowym uzasadnieniem takich inwestycji.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.