Komunikaty PR

Pełna hybryda czy hybryda plug-in? Który napęd nowego Lexusa NX wybrać?

2021-08-20  |  13:00
Biuro prasowe

Nowy Lexus NX różni się od poprzednika w 95 procentach. Taki jest bowiem odsetek części, które zastąpiono opracowanymi na nowo. Wśród nowych, zmodyfikowanych lub dopracowanych elementów znalazły się również jednostki napędowe. Gama silnikowa nowego NX zawiera teraz mocną hybrydę i jeszcze mocniejszą hybrydę typu plug-in. Czym różnią się te jednostki i jakie są ich największe zalety?


Jak podkreślają przedstawiciele Lexusa, model NX w kolejnej odsłonie otwiera nowy rozdział w historii marki. Trudno się dziwić tym mocnym deklaracjom. SUV drugiej generacji wyraźnie nawiązuje do poprzednika pod względem stylistyki, ale niemal wszystko uległo w nim ulepszeniu. W środku znalazły się nowe elementy wyposażenia, konstrukcja auta jest sztywniejsza, a jednostki napędowe zostały dostosowane do dzisiejszych trendów i standardów. Pod maską zmieniło się całkiem sporo, a bez wątpienia największą nowością jest pojawienie się w ofercie hybrydy typu plug-in.

Pierwszy plug-in w historii Lexusa

W autach Lexusa takiego zestawu jeszcze nie było. Hybrydowy napęd Lexusa NX 450h+ można ładować z gniazdka, by na krótszych dystansach jeździć wyłącznie przy wykorzystaniu energii elektrycznej. Zmagazynowany w akumulatorze prąd pozwala przejechać do 63 km. To odległość przekraczająca dystans, jaki przeciętny europejski kierowca pokonuje w ciągu doby. Czy można więc mówić o tym, że NX 450h+ jest niczym auto elektryczne? I tak, i nie. Prawdę mówiąc, dla wielu kierowców będzie to prawdziwy złoty środek, pozwalający na obniżenie zużycia paliwa i emisji CO2 przy jednoczesnym zachowaniu zalet auta spalinowego. Stoi za tym długi proces badań, rozwoju i testów i wieloletnie doświadczenie japońskich inżynierów w produkcji napędów hybrydowych.

Hybryda hybrydzie nierówna

Wiele samochodów wykorzystujących napęd hybrydowy typu plug-in, by zachować oszczędny charakter, wymaga regularnego ładowania z zewnętrznego źródła energii, np. z domowego gniazdka czy publicznej stacji ładowania aut elektrycznych. Gdy postanowimy nie uzupełniać energii w ten sposób i zaczniemy wykorzystywać taką hybrydę plug-in jak zwyczajny samochód HEV, okaże się, że zużycie paliwa jest dalekie od tego, jakiego moglibyśmy spodziewać się po samochodzie hybrydowym.

W przypadku Lexusa NX 450h+ sprawy mają się zupełnie inaczej. Doświadczenie Japończyków w tworzeniu zelektryfikowanych układów napędowych zaprocentowało i pozwoliło opracować napęd typu plug-in, który nawet po wyczerpaniu zasięgu elektrycznego będzie wyjątkowo ekonomiczny i zachowa się jak klasyczna hybryda. W takich warunkach spodziewana wydajność NX-a ma być o 20% lepsza niż u konkurentów.

Plug-in czy zwykła hybryda?

Wersję plug-in od zwykłej hybrydy odróżnia właśnie możliwość ładowania. W nowym Lexusie NX wariant plug-in jest również tym mocniejszym. Wersja NX 350h z pełnym napędem hybrydowym czwartej generacji ma 242 KM i przyspiesza do setki w 7,7 sekundy (w wariancie AWD). Hybryda plug-in, czyli 306-konny NX 450h+ rozpędza się do 100 km/h w około 6 sekund, a do 135 km/h może poruszać się wyłącznie na prądzie. Wybór odpowiedniego wariantu sprowadza się do odpowiedzi na pytania: „Czy potrzebuję lepszych osiągów?” i „Czy mam gdzie ładować hybrydę plug-in?”. Choć wydajność modelu NX 450h+ z rozładowaną baterią i tak ma być wyraźnie wyższa niż u konkurentów, dobrze jest w pełni wykorzystać potencjał, jaki daje nam możliwość pokonywania kilometrów bez żadnej emisji z rury wydechowej.

Dla tych, którzy nie planują uzupełniać energii z zewnętrznych źródeł, korzystniejszą – również w zakupie – i nadal bardzo oszczędną opcją może być NX 350h. Lexus Polska wycenia go na minimum 199 900 zł. Z kolei wariant 450h+ kosztuje obecnie od 289 900 zł. Gdy rozważamy, którą wersję wybrać, warto zwrócić uwagę na fakt, że Lexus 450h+, choć będzie kosztował więcej, w standardzie wyjeżdża z salonu z napędem na cztery koła E-Four. Hybrydowy NX 350h może być skonfigurowany jako auto AWD, ale w podstawowej wersji jest napędzany wyłącznie na przednią oś. Warto zresztą dodać, że nawet najtańszy NX oferuje bardzo dobre wyposażenie. To m.in. dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, asystent głosowy Lexus Concierge, aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości z układem rozpoznawania znaków, system ochrony przedzderzeniowej z wykrywaniem pieszych, rowerzystów i motocyklistów czy bezprzewodowy Apple CarPlay i przewodowe Android Auto.

Bez kompromisów

Projektując topowego NX-a 450h+ z napędem typu plug-in, Lexus wziął pod uwagę zróżnicowane potrzeby klientów i poczynił trafne założenia, które innym producentom przychodzą czasem z trudem. Jednym z przykładów może być pozostawienie zbiornika paliwa w niezmienionej pojemności. Dlaczego bak miałby być mniejszy, skoro hybrydami plug-in klienci również poruszają się w trasach? Ponadto nie ma tu mowy o kompromisach w kwestii wielkości bagażnika, który jest tak samo duży w obu odmianach (350h i 450h+) i liczy okrągłe 500 l, licząc nad podłogą. Umieszczone w podłodze baterie nie ograniczają przestrzeni załadunkowej i pozytywnie wpływają na środek ciężkości, dodatkowo go obniżając. Pod podłogą bagażnika Lexusa NX w wersji plug-in znalazł się również praktyczny schowek na przewód do ładowania. Ma 21 litrów i pomoże zachować porządek w bagażniku.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Indyjski gigant zbuduje w Żaganiu fabrykę Biuro prasowe
2024-12-20 | 15:50

Indyjski gigant zbuduje w Żaganiu fabrykę

To już pewne - międzynarodowy koncern branży motoryzacyjnej zainwestuje w Żagańskiej Strefie Gospodarczej. Mowa o firmie CEFA Poland, będącej częścią grupy Samvardhana
Motoryzacja Smarować, czy nie smarować? Kierowcy nadal popełniają ten błąd! Poradnik
2024-12-19 | 18:00

Smarować, czy nie smarować? Kierowcy nadal popełniają ten błąd! Poradnik

Prawidłowa obsługa kuli haka holowniczego wymaga podstawowej wiedzy technicznej. W zależności od tego, jaki rodzaj głowicy zaczepowej wybierzemy, ma ona wpływ na sposób eksploatacji
Motoryzacja Sezon motocyklowy w zawieszeniu, ale… kamera motocyklowa Mio MiVue M820WD pod ch
2024-12-18 | 11:50

Sezon motocyklowy w zawieszeniu, ale… kamera motocyklowa Mio MiVue M820WD pod ch

Inteligentne parkowanie Wyjątkową funkcjonalność w kamerze Mio MiVue M820WD zapewnia inteligentny tryb parkingowy, który włącza się automatycznie po wyłączeniu silnika motocykla

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.