Pełna hybryda czy hybryda plug-in? Który napęd nowego Lexusa NX wybrać?
Nowy Lexus NX różni się od poprzednika w 95 procentach. Taki jest bowiem odsetek części, które zastąpiono opracowanymi na nowo. Wśród nowych, zmodyfikowanych lub dopracowanych elementów znalazły się również jednostki napędowe. Gama silnikowa nowego NX zawiera teraz mocną hybrydę i jeszcze mocniejszą hybrydę typu plug-in. Czym różnią się te jednostki i jakie są ich największe zalety?
Jak podkreślają przedstawiciele Lexusa, model NX w kolejnej odsłonie otwiera nowy rozdział w historii marki. Trudno się dziwić tym mocnym deklaracjom. SUV drugiej generacji wyraźnie nawiązuje do poprzednika pod względem stylistyki, ale niemal wszystko uległo w nim ulepszeniu. W środku znalazły się nowe elementy wyposażenia, konstrukcja auta jest sztywniejsza, a jednostki napędowe zostały dostosowane do dzisiejszych trendów i standardów. Pod maską zmieniło się całkiem sporo, a bez wątpienia największą nowością jest pojawienie się w ofercie hybrydy typu plug-in.
Pierwszy plug-in w historii Lexusa
W autach Lexusa takiego zestawu jeszcze nie było. Hybrydowy napęd Lexusa NX 450h+ można ładować z gniazdka, by na krótszych dystansach jeździć wyłącznie przy wykorzystaniu energii elektrycznej. Zmagazynowany w akumulatorze prąd pozwala przejechać do 63 km. To odległość przekraczająca dystans, jaki przeciętny europejski kierowca pokonuje w ciągu doby. Czy można więc mówić o tym, że NX 450h+ jest niczym auto elektryczne? I tak, i nie. Prawdę mówiąc, dla wielu kierowców będzie to prawdziwy złoty środek, pozwalający na obniżenie zużycia paliwa i emisji CO2 przy jednoczesnym zachowaniu zalet auta spalinowego. Stoi za tym długi proces badań, rozwoju i testów i wieloletnie doświadczenie japońskich inżynierów w produkcji napędów hybrydowych.
Hybryda hybrydzie nierówna
Wiele samochodów wykorzystujących napęd hybrydowy typu plug-in, by zachować oszczędny charakter, wymaga regularnego ładowania z zewnętrznego źródła energii, np. z domowego gniazdka czy publicznej stacji ładowania aut elektrycznych. Gdy postanowimy nie uzupełniać energii w ten sposób i zaczniemy wykorzystywać taką hybrydę plug-in jak zwyczajny samochód HEV, okaże się, że zużycie paliwa jest dalekie od tego, jakiego moglibyśmy spodziewać się po samochodzie hybrydowym.
W przypadku Lexusa NX 450h+ sprawy mają się zupełnie inaczej. Doświadczenie Japończyków w tworzeniu zelektryfikowanych układów napędowych zaprocentowało i pozwoliło opracować napęd typu plug-in, który nawet po wyczerpaniu zasięgu elektrycznego będzie wyjątkowo ekonomiczny i zachowa się jak klasyczna hybryda. W takich warunkach spodziewana wydajność NX-a ma być o 20% lepsza niż u konkurentów.
Plug-in czy zwykła hybryda?
Wersję plug-in od zwykłej hybrydy odróżnia właśnie możliwość ładowania. W nowym Lexusie NX wariant plug-in jest również tym mocniejszym. Wersja NX 350h z pełnym napędem hybrydowym czwartej generacji ma 242 KM i przyspiesza do setki w 7,7 sekundy (w wariancie AWD). Hybryda plug-in, czyli 306-konny NX 450h+ rozpędza się do 100 km/h w około 6 sekund, a do 135 km/h może poruszać się wyłącznie na prądzie. Wybór odpowiedniego wariantu sprowadza się do odpowiedzi na pytania: „Czy potrzebuję lepszych osiągów?” i „Czy mam gdzie ładować hybrydę plug-in?”. Choć wydajność modelu NX 450h+ z rozładowaną baterią i tak ma być wyraźnie wyższa niż u konkurentów, dobrze jest w pełni wykorzystać potencjał, jaki daje nam możliwość pokonywania kilometrów bez żadnej emisji z rury wydechowej.
Dla tych, którzy nie planują uzupełniać energii z zewnętrznych źródeł, korzystniejszą – również w zakupie – i nadal bardzo oszczędną opcją może być NX 350h. Lexus Polska wycenia go na minimum 199 900 zł. Z kolei wariant 450h+ kosztuje obecnie od 289 900 zł. Gdy rozważamy, którą wersję wybrać, warto zwrócić uwagę na fakt, że Lexus 450h+, choć będzie kosztował więcej, w standardzie wyjeżdża z salonu z napędem na cztery koła E-Four. Hybrydowy NX 350h może być skonfigurowany jako auto AWD, ale w podstawowej wersji jest napędzany wyłącznie na przednią oś. Warto zresztą dodać, że nawet najtańszy NX oferuje bardzo dobre wyposażenie. To m.in. dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, asystent głosowy Lexus Concierge, aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości z układem rozpoznawania znaków, system ochrony przedzderzeniowej z wykrywaniem pieszych, rowerzystów i motocyklistów czy bezprzewodowy Apple CarPlay i przewodowe Android Auto.
Bez kompromisów
Projektując topowego NX-a 450h+ z napędem typu plug-in, Lexus wziął pod uwagę zróżnicowane potrzeby klientów i poczynił trafne założenia, które innym producentom przychodzą czasem z trudem. Jednym z przykładów może być pozostawienie zbiornika paliwa w niezmienionej pojemności. Dlaczego bak miałby być mniejszy, skoro hybrydami plug-in klienci również poruszają się w trasach? Ponadto nie ma tu mowy o kompromisach w kwestii wielkości bagażnika, który jest tak samo duży w obu odmianach (350h i 450h+) i liczy okrągłe 500 l, licząc nad podłogą. Umieszczone w podłodze baterie nie ograniczają przestrzeni załadunkowej i pozytywnie wpływają na środek ciężkości, dodatkowo go obniżając. Pod podłogą bagażnika Lexusa NX w wersji plug-in znalazł się również praktyczny schowek na przewód do ładowania. Ma 21 litrów i pomoże zachować porządek w bagażniku.
Środki smarne ELF rekomendowane przez SsangYong
AI otwiera nowy rozdział dla motoryzacji?
Kongres MOVE 2024 skupi się na przyszłości motoryzacji w Polsce i Europie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Polityka
Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
Silne poparcie dla Ukrainy w Europie sprawia, że politycy prezentujący odmienną wizję nie mają przestrzeni na próby wykorzystywania prorosyjskich postaw w kształtowaniu polityki zagranicznej. Badania naukowców z Uniwersytetu w Exeter przeprowadzone w kilkunastu europejskich krajach wskazują, że poparcie dla Ukrainy i polityki skupiającej się na pomocy zaatakowanemu krajowi jest szerokie, ale najsilniejsze w państwach mających doświadczenia z polityką Kremla w czasach Związku Radzieckiego. Najsilniejsza polaryzacja nastrojów w Europie jest zauważalna w kwestii ewentualnego przystąpienia Ukrainy do Paktu Północnoatlantyckiego.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.