Komunikaty PR

Nie tylko Supra. W tych samochodach znajdziesz legendarny silnik 2JZ Toyoty

2020-06-05  |  14:00
Biuro prasowe

Silnik 2JZ to jedna z najbardziej rozpoznawalnych jednostek napędowych w historii. 6-cylindrowy motor jest łączony głównie z Toyotą Suprą poprzedniej generacji, a niektórzy kojarzą go też z Lexusów IS i GS. Jednak w rzeczywistości słynny silnik był dostępny w znacznie większej liczbie modeli z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wielu z nich w Europie nie znamy.

 

Szanowany ród JZ

Po raz pierwszy Toyota zaczęła korzystać z 6-cylindrowych, rzędowych silników z rodziny JZ w 1990 roku. Drogę przetarła linia 2,5-litrowych motorów 1JZ, ale już w 1991 roku do oferty dołączyły większe jednostki z serii 2JZ. Oba silniki były dostępne w wersjach wolnossącej GE, turbodoładowanej GTE, a także w wariancie FSE z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Oba dysponowały też pancernym, żeliwnym blokiem oraz aluminiową głowicą z dwoma wałkami rozrządu i 24 zaworami. Oba w późniejszych latach były produkowane z systemem zmiennych faz rozrządu. I oba słyną z imponujących możliwości tuningowych. Ale król jest tylko jeden. To 2JZ.

Silnik 2JZ wyprzedza jednostkę 1JZ przede wszystkim za sprawą większej pojemności, która wynosi 3 l. Ten parametr – jak powszechnie wiadomo – sprzyja wzrostowi mocy. A moc i 2JZ to duet tak samo nierozłączny, jak Flip i Flap, Batman i Robin czy schabowy, ziemniaki i surówka. W najmocniejszych wariantach doładowany dwiema turbosprężarkami 2JZ-GTE wytwarzał 330 KM i nawet 451 Nm. Ale kiedy wpadnie w ręce wprawnego tunera, to bez gruntownych modyfikacji można z niego wycisnąć nawet trzy razy więcej. Zresztą i wolnossąca odmiana 2JZ-GE cieszy się wielkim szacunkiem w świecie tuningu. Wystarczy tylko dołożyć odpowiednią turbosprężarkę i można zrobić drogowego potwora nie tylko z Supry, ale też z wielu dużych, wygodnych sedanów Toyoty i Lexusa.

Toyota Supra

Silnik z oznaczeniem JZ trafił pod maskę Toyoty Supry jeszcze w czasach, kiedy z salonów wyjeżdżała trzecia generacja modelu. W 1990 roku sportowe coupé otrzymało turbodoładowaną jednostkę 1JZ-GTE. Dwie turbosprężarki zapewniały moc 280 KM, ale auto w takiej specyfikacji było dostępne wyłącznie na japońskim rynku. Poza Japonią samochód był sprzedawany z innymi silnikami, chociażby z udanym motorem 7M-GTE. Kiedy nadeszła era Supry A80, samochód otrzymał już wyłącznie silniki z rodziny JZ. Toyota Supra czwartej generacji była dostępna z wolnossącym 2JZ-GE oraz doładowanym 2JZ-GTE. Samochód produkowano w latach 1993-2002.

Lexus GS/Toyota Aristo

Toyota Supra nie była jednak pierwszym modelem, w którym zastosowano silnik 2JZ. Ten zadebiutował w 1991 roku pod maską Toyoty Aristo, komfortowego sedana zarezerwowanego dla japońskiego rynku. Auto również było dostępne z motorami w wersjach wolnossącej (GE) oraz turbodoładowanej (GTE). W 1993 roku poza Japonią zadebiutował bliźniaczy model – Lexus GS. W luksusowej limuzynie dostępny był wyłącznie wolnossący 2JZ-GE, a auto z tym motorem nosiło oznaczenie GS 300.

Kiedy w 1997 roku na rynek trafiła druga generacja sedana Lexusa, samochód ponownie otrzymał tę wolnossącą jednostkę. W tym samym czasie Toyota Aristo również doczekała się nowej odsłony i nadal była oferowana z silnikiem 2JZ w dwóch wersjach. W 2005 roku Lexus pokazał trzecią generację modelu GS, tym razem już bez jednostki 2JZ-GE. W tym samym czasie luksusowa marka zadebiutowała oficjalnie na japońskim rynku, co oznaczało ostateczne zakończenie produkcji bliźniaczej Toyoty Aristo.

Lexus IS/Toyota Altezza

Wolnossący silnik 2JZ-GE mogliśmy znaleźć również pod maską mniejszego Lexusa, modelu IS pierwszej generacji. Samochód zadebiutował na rynku w 1999 roku, a wersja napędowa z silnikiem 3.0 została oznaczona symbolem IS 300. Podobnie jak większy GS, auto było sprzedawane w Japonii pod inną nazwą – jako Toyota Altezza. Jednak w Kraju Kwitnącej Wiśni motor 2JZ można było znaleźć wyłącznie w wersji kombi modelu, czyli Altezzie Gita. W Lexusie IS 6-cylindrowa jednostka była dostępna w obu typach nadwozia – w sedanie i wersji 5-drzwiowej SportCross. IS z silnikiem 2JZ zniknął z rynku w 2005 roku, zostawiając miejsce dla drugiej generacji modelu. Wtedy też zakończono produkcję Toyoty Altezzy.

Lexus SC/Toyota Soarer

Trzecim modelem Lexusa z silnikiem 2JZ jest sportowe coupé SC, czyli model bliźniaczy dla trzeciej generacji Toyoty Soarer (Z30). Luksusowy samochód był dostępny z silnikiem 2JZ-GE od 1992 roku i otrzymał oznaczenie SC 300. Równolegle sprzedawana w Japonii Toyota Soarer trzeciej generacji również była dostępna z wolnossącym motorem 2JZ, a ponadto w ofercie znalazła się doładowana jednostka 1JZ-GTE. Historia silnika 2JZ w tych modelach zakończyła się w 2001 roku, wraz z wprowadzeniem drugiej odsłony Lexusa SC i jednocześnie czwartej modelu Soarer.

Toyota Crown

Za sprawą Toyoty Crown wracamy do segmentu sedanów. To jeden z najdłużej produkowanych modeli Toyoty – auto powstaje nieprzerwanie od 1955 roku. Obecnie w salonach japońskiej marki sprzedawana jest już jego 15. generacja. Samochód przez długie lata był dostępny z wolnossącym silnikiem 2JZ. Po raz pierwszy jednostkę zamontowano w tym modelu w 1991 roku, a ostatni egzemplarz Toyoty Crown z motorem 2JZ zjechał z taśmy produkcyjnej w 2007 roku. Łącznie samochód był produkowany z silnikiem 2JZ przez aż cztery generacje. Auto otrzymywało też mniej rozpoznawalną i bardziej oszczędną jednostkę 2JZ-FSE z bezpośrednim wtryskiem paliwa.

Toyota Crown Majesta

Kiedy w 1991 roku Toyota wprowadziła na rynek model Crown Majesta – większego i bardziej luksusowego krewniaka standardowego Crowna – obok 4-litrowej V-ósemki znalazł się również silnik 2JZ-GE. Japoński producent oferował auto z takim silnikiem przez trzy generacje, a więc do 2004 roku. W latach 1999-2004 auto było dostępne również z silnikiem 2JZ-FSE.

Toyota Mark II/Toyota Chaser/Toyota Cresta

Mark II, Chaser oraz Cresta to słynna trójka sedanów Toyoty. Auta były niemal identyczne pod względem konstrukcji, stworzono je jednak z myślą o innych klientach. Toyota Chaser była pozycjonowana jako sportowy sedan, Cresta miała oferować bardzo wysoki poziom komfortu. Zaś Toyota Mark II stanowiła kompromis pomiędzy tymi dwoma podejściami. Niezależnie od tych cech, wszystkie modele na pewnym etapie były oferowane z silnikiem 2JZ. Cresta i Chaser otrzymywały ten motor w latach 1992-2001, a w modelu Mark II był dostępny od 1992 do 2000 roku. Każdy z tych modeli był również dostępny z silnikami 1JZ, w tym turbodoładowanym 1JZ-GTE.

Toyota Progres

Model Progres zadebiutował na japońskim rynku w 1998 roku i swoim wyposażeniem przebijał wielu konkurentów. Auto było dostępne z automatycznymi światłami, 6 poduszkami powietrznymi, dwustrefową klimatyzacją czy automatyczną skrzynią biegów, która w oparciu o dane z nawigacji satelitarnej dostosowywała przełożenia do pozycji samochodu. A pod maską samochodu znalazły się oczywiście silniki z rodziny JZ. Do wyboru były 3-litrowe jednostki 2JZ-GE i 2JZ-FSE, a także ich mniejsze odpowiedniki z linii 1JZ. Sprzedaż tego sedana zakończono w 2007 roku.

Toyota Brevis

Brevis jest kolejnym modelem znanym niemal wyłącznie Japończykom. Samochód zadebiutował na rynku w 2001 roku i był pokrewny Progresowi, lecz kierowany do młodszych odbiorców. Toyota Brevis była ostatnim nowym modelem japońskiego producenta z silnikiem R6 do czasu debiutu nowej GR Supry. Auto otrzymało dokładnie te same silniki, co Toyota Progres, więc motory 1JZ i 2JZ w wariantach GE i FSE.

Toyota Origin

Listę samochodów z silnikiem 2JZ zamyka bardzo nietypowe auto. Toyota Orgin to samochód produkowany w latach 2000-2001, ale nawiązujący wyglądem do modelu Toyopet Crown RS z lat 50. Auto wyróżniały charakterystyczne światła, tylne drzwi otwierane pod wiatr czy pochylony do tyłu słupek C. Pod spodem zaś samochód dzielił płytę podłogową z modelami Progres i Brevis. Powstało niespełna 1 100 egzemplarzy modelu Orgin i wszystkie otrzymały wolnossący silnik 2JZ-GE.

Czas na coś nowego - Toyota Gazoo Racing wkracza do gry

Coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin sprawiły, że w 2007 roku Toyota zaprzestała produkcji samochodów z silnikiem 2JZ. Jednak japońska marka i jej sportowy dział Toyota Gazoo Racing nadal pracują nad jednostkami, które zamieniają paliwo w uśmiech kierowcy. Przykład? Motor 1.6 zastosowany w najnowszym hot hatchu Toyoty, modelu GR Yaris. Chociaż turbodoładowana jednostka ma o połowę cylindrów mniej niż słynny 2JZ i niemal o tyle samo mniejszą pojemność, wytwarza 261 KM i 360 Nm momentu obrotowego. To rezultat wyraźnie przewyższający fabryczne osiągi wolnossącego 2JZ-GE.

Możemy się spodziewać, że nowy silnik trafi również pod maski innych modeli Toyoty. Wiele mówi się o sportowych wersjach Corolli i C-HR-a właśnie z tym motorem. Wygląda na to, że Toyota Gazoo Racing oraz jej europejski oddział Toyota Gazoo Racing Europe (TGR-E) z siedzibą w Kolonii dopiero wchodzą na obroty. Inżynierowie japońskiej marki mają z czego czerpać. TGR-E nawiązuje do sportowych tradycji, które zapoczątkował zespół Toyota Team Europe, a następnie kontynuowało Toyota Motorsport GmbH. Toyota Gazoo Racing Europe zapewnia zaplecze dla programu startów Toyoty w WEC, dostarcza silniki do samochodów WRC, a także angażuje się w rozwój aut seryjnych. Prace nad nowymi sportowymi samochodami japońskiej marki są zatem prowadzone bliżej, niż nam się wydaje.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Indyjski gigant zbuduje w Żaganiu fabrykę Biuro prasowe
2024-12-23 | 08:00

Indyjski gigant zbuduje w Żaganiu fabrykę

To już pewne - międzynarodowy koncern branży motoryzacyjnej zainwestuje w Żagańskiej Strefie Gospodarczej. Mowa o firmie CEFA Poland, będącej częścią grupy Samvardhana
Motoryzacja Smarować, czy nie smarować? Kierowcy nadal popełniają ten błąd! Poradnik
2024-12-19 | 18:00

Smarować, czy nie smarować? Kierowcy nadal popełniają ten błąd! Poradnik

Prawidłowa obsługa kuli haka holowniczego wymaga podstawowej wiedzy technicznej. W zależności od tego, jaki rodzaj głowicy zaczepowej wybierzemy, ma ona wpływ na sposób eksploatacji
Motoryzacja Sezon motocyklowy w zawieszeniu, ale… kamera motocyklowa Mio MiVue M820WD pod ch
2024-12-18 | 11:50

Sezon motocyklowy w zawieszeniu, ale… kamera motocyklowa Mio MiVue M820WD pod ch

Inteligentne parkowanie Wyjątkową funkcjonalność w kamerze Mio MiVue M820WD zapewnia inteligentny tryb parkingowy, który włącza się automatycznie po wyłączeniu silnika motocykla

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Prawo

Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości

Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane  alarmują toksykolodzy.

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.