Hiper-personalizacja – czy jest miejsce na indywidualność w motoryzacji?
W świecie zdominowanym masową produkcją konsumenci oczekują personalizacji
w większości aspektów swojego życia – również w tych, związanych z motoryzacją.
W odpowiedzi na te oczekiwania, branża coraz chętniej kieruje się w stronę hiper- personalizacji. Ten trend stawia jednak wiele wyzwań – z czym muszą mierzyć się producenci samochodów w obliczu narastającej konkurencji i oczekiwań klientów? Czy w dobie masowej produkcji znajdziemy jeszcze miejsce na indywidualność?
Indywidualność w kontekście branży motoryzacyjnej staje się coraz bardziej istotnym zagadnieniem. Mimo że produkcja masowa przynosi wiele korzyści, takich jak obniżenie kosztów i zwiększenie dostępności produktów, to rosnące oczekiwania klientów dotyczące personalizacji i unikatowości sprawiają, że producenci samochodów nieustannie szukają sposobów na zaspokojenie tych potrzeb. W przeciwieństwie do tradycyjnej personalizacji, która często opiera się na ogólnych segmentach klientów lub preferencjach demograficznych, hiper-personalizacja wykorzystuje uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję, dzięki którym tworzy spersonalizowane doświadczenia na poziomie jednostki. Dzięki temu, użytkownicy otrzymują produkty i usługi, które są idealnie dopasowane do ich potrzeb i preferencji.
Cel: być innym w mainstreamie
Mimo że produkcja masowa stawia pewne ograniczenia na drodze do pełnej indywidualizacji, to nowoczesne technologie i podejścia do produkcji pozwalają producentom samochodów na oferowanie coraz bardziej spersonalizowanych produktów. W przypadku branży motoryzacyjnej, hiper-personalizacja oznacza dostosowanie pojazdu do preferencji kierowcy na poziomie niemalże każdego aspektu jego użytkowania. Może to obejmować personalizowane ustawienia siedzeń, preferowane ustawienia klimatyzacji, zaprogramowane trasy nawigacyjne uwzględniające ulubione miejsca czy nawet spersonalizowane interfejsy użytkownika, dostosowane do indywidualnych preferencji wizualnych i funkcjonalnych. Jednak jest to tak naprawdę wierzchołek wszystkich możliwości, jakie obecnie i w przyszłości może zaoferować nam technologia.
- „Klasyczna personalizacja ustawień w samochodzie kojarzy się nam najczęściej ze zmianą koloru podświetlenia, regulacją siedzeń czy zmianą tapety na ekranie. Tymczasem hiper-personalizacja oferuje użytkownikowi zupełnie inne rozwiązania, zdecydowanie bardziej zaawansowane technologicznie. W tym przypadku to samochód uczy się nas, naszych zachowań, przyzwyczajeń, schematów jazdy. Może odczytać nasz nastrój, poziom stresu czy zadowolenia i na tej podstawie dostarczyć nam odpowiednie wrażenia z jazdy.” – wyjaśnia Tomasz Siemek, Head of UX & UI EMEA, Luxoft Automotive i dodaje: - „Sfery dotyczące aspektów psychologicznych i związanych z tzw. „well-beingiem” są tutaj doskonałym przykładem. Zaawansowane systemy są w stanie już teraz rozpoznać i zeskanować ciało kierowcy w czasie rzeczywistym w celu oceny jego stanów emocjonalnych. Na podstawie zebranych danych i ich analizy możliwe jest dostosowanie np. drogi do punktu docelowego tak, aby była ona najbardziej harmonijna i bezpieczna. Pojazd jest w stanie również rozpoznać i zapamiętać preferowany przez nas styl jazdy, aby np. w odpowiednim momencie obniżyć lub podnieść podwozie w trakcie wyjazdu z przydomowego garażu lub przy wjeździe do biura w trakcie codziennych i powtarzalnych tras.” – komentuje Tomasz Siemek.
Rynek motoryzacyjny cechuje ogromne nasycenie, dlatego, aby móc się jeszcze bardziej wyróżnić, producenci mocno stawiają na docieranie z hiper-personalizacją i jej funkcjami do zawężonych grup odbiorców.
- „Te grupy definiują potrzeby i wizje związane z użytkowaniem konkretnych samochodów. Jeden z producentów wprowadził np. funkcje dla rodzica z dzieckiem, które ułatwiają podróż i wśród szeregu funkcji posiadają również te, wspierające np. uspokojenie dziecka w przypadku nieprzewidzianego płaczu. Z kolei inny wiodący producent samochodów elektrycznych wprowadził do swojej oferty opcje dla fanów campingu. Dzięki niej możliwe jest np. najbardziej efektywne sterowanie ogrzewaniem w środku pojazdu, odtwarzanie muzyki, korzystanie z przesyłania strumieniowego, a także zasilanie urządzeń elektrycznych, bez większej utraty zasobów prądu” – komentuje Tomasz Siemek.
Mimo obiecujących perspektyw, hiper-personalizacja stawia przed producentami samochodów osobowych szereg wyzwań.
Cyberbezpieczeństwo w pojeździe
Hiper-personalizacja bazuje na wykorzystaniu sztucznej inteligencji, ogromnych zasobów danych oraz ich analizie. Dlatego też konieczne jest odpowiednie zarządzanie nimi, co wymaga zastosowania rygorystycznych zasad ochrony prywatności oraz wprowadzania odpowiednich zabezpieczeń, chroniących przed ewentualnymi naruszeniami.
- „Rozwój hiper-personalizacji może prowadzić do potencjalnego zagrożenia dla bezpieczeństwa cybernetycznego, szczególnie w kontekście autonomicznych pojazdów. Atak cybernetyczny na spersonalizowany system nawigacyjny lub systemy kontroli pojazdu może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa kierowców i pasażerów. Kolejnym ryzykiem jest kradzież danych osobowych, takich jak lokalizacja, preferencje jazdy, historie połączeń telefonicznych czy dane dotyczące zdrowia i zachowania kierowcy” – komentuje Tomasz Siemek z Luxoft.
Dlatego producenci samochodów muszą bezwzględnie stosować odpowiednie środki bezpieczeństwa. Nie bez znaczenia pozostaje również samoświadomość użytkowników pojazdów. Warto pamiętać o takich podstawowych środkach bezpieczeństwa, jak korzystanie z silnych i trudnych do odgadnięcia haseł czy unikanie udostępniania nadmiernie osobistych danych przez systemy samochodowe.
Wygoda dla konsumenta, wyzwania dla projektanta UX
Kolejnym wyzwaniem związanym z hiper-personalizacją pojazdów jest zapewnienie odpowiedniego doświadczenia z użytkowania (UX) i dostosowanie do potrzeb przy jednoczesnym utrzymaniu prostoty obsługi i zrozumiałości interfejsu.
- „Gdy ilość opcji personalizacji rośnie, istnieje ryzyko, że użytkownicy mogą czuć się przytłoczeni zbyt dużą ilością możliwości lub stają się niezdolni do znalezienia potrzebnych funkcji” – tłumaczy Tomasz Siemek. Dlatego też jednym z głównych wyzwań dla projektantów UX jest zapewnienie, aby proces personalizacji był intuicyjny i łatwy w obsłudze, nawet dla mniej technicznie zaawansowanych użytkowników. Zbyt skomplikowane interfejsy mogą prowadzić do frustracji i zniechęcenia użytkownika, co może negatywnie wpłynąć na jego doświadczenie z samochodem.
- „Producenci powinni też pamiętać o mądrym rozwijaniu wszystkich usprawnień. Zdarza się, że niektóre funkcje są zbędne, użytkownik ich wcale nie potrzebuje albo dostęp do nich jest bardzo utrudniony. Doskonałym przykładem jest historia z obecnie dość rzadko używanym elementem samochodu - schowkiem po stronie pasażera. Jego otwarcie w wielu samochodach jest możliwe dopiero przez przejście kilku pozycji w menu samochodu poprzez ekran umieszczony na desce rozdzielczej. Ponieważ nie korzystamy z takich schowków zbyt często, tego typu rozwiązanie uproszczone również poprzez możliwość otwierania go poprzez asystenta głosowego, tworzy dodatkowe korzyści, takie jak zamykanie go i blokada przez zalogowanego użytkownika bez konieczności szukania fizycznego kluczyka np. podczas pobytu na campingu. Ta wartość, z początku niewidoczna, podkreśla jak niezwykle istotna jest rola projektantów UX. To właśnie dzięki nim, dostarczanie często zaskakujących rozwiązań może odbyć się w prosty sposób, przynosząc jednocześnie korzyści w postaci realnego użytkowania ich w trakcie korzystania z pojazdu” – komentuje Tomasz Siemek.
Rozwiązaniem wyzwań związanych z użytkowaniem systemów może być zastosowanie np. zróżnicowanego dostępu do różnych funkcji tak, aby nie był on ograniczony tylko do wyświetlacza LCD, ale oferował również fizyczne przyciski, asystentów głosowych, funkcje gestów czy wykorzystanie haptyki. Odpowiednie dostosowanie systemów stanowi ogromne wyzwanie dla projektantów i wymaga wielu testów środowiskowych, a także obserwacji użytkowników. Dzięki nim możliwe będzie projektowanie funkcji w taki sposób, aby ułatwiać, a nie utrudniać korzystanie z nich.
To właśnie przyszłość
Hiper-personalizacja, wspierana przez sztuczną inteligencję, stanowi przyszłość branży motoryzacyjnej. Jednakże, aby zrealizować pełny potencjał hiper-personalizacji, producenci samochodów muszą równoważyć korzyści z wyzwaniami związanymi z ochroną prywatności i bezpieczeństwem cybernetycznym. Ostatecznie, sukces hiper-personalizacji w branży motoryzacyjnej będzie zależał od umiejętnego zarządzania tymi wyzwaniami oraz skutecznego dostosowania się do zmieniających się potrzeb i oczekiwań klientów.
Czy miasta są gotowe na nowe środki transportu? 55% Europejczyków uważa, że nie.
TomTom i CARIAD uruchamiają nawigację nowej generacji
Hak holowniczy Steinhof do chińskich samochodów BAIC
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Firma
Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
Szanse i zagrożenia związane z nowymi technologiami, w szczególności rozwój sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa oraz zrównoważonego rozwoju i zmienność geopolityczna – to te tematy zyskują na znaczeniu na agendzie zarządów oraz rad nadzorczych działających w Europie spółek giełdowych. Jak wskazuje Raport Board Monitor Europe 2024, rola tych organów w firmach rośnie. Podobnie jak zaangażowanie pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych.
Zdrowie
Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.