Komunikaty PR

Cyfrowe lusterka Lexusa - to musisz o nich wiedzieć

2020-10-23  |  14:00
Biuro prasowe

To musiało nastąpić. Kamery najpierw trafiły do naszych samochodów, by ułatwiać parkowanie i wspomagać działanie systemów bezpieczeństwa, a teraz zaczynają zastępować klasyczne lusterka. Kluczową rolę w tej rewolucji odgrywa Lexus. Odkrywamy detale cyfrowych lusterek w samochodach japońskiej marki.
 

Japończycy wyznaczają kierunek

Cyfrowe lusterka boczne to rozwiązanie, które pojawia się w autach koncepcyjnych i prototypach od wielu lat. Jednak przez długi czas nie trafiało do samochodów produkowanych na szeroką skalę. Sytuację w 2018 roku zmienił Lexus. Japońska marka wprowadziła taki system w modelu ES na rodzimym rynku i w ten sposób stworzyła pierwszy na świecie seryjnie produkowany samochód z cyfrowymi lusterkami bocznymi. Dzisiaj na podobne rozwiązanie decydują się kolejni producenci.

Sprawdzony układ

System Lexusa uwzględnia aktualne przyzwyczajenia kierowców. Japończycy zastąpili tradycyjne lusterka znacznie mniejszymi kamerami umieszczonymi w smukłych obudowach. Obraz z nich pokazują dwa dodatkowe, 5-calowe wyświetlacze we wnętrzu auta. Kolorowe monitory są zamocowane na styku przednich słupków z linią okien, a więc w obszarze, w który odruchowo spogląda każda osoba przyzwyczajona do tradycyjnych zwierciadeł. Wyświetlacze znajdują się jednak bliżej deski rozdzielczej, więc kierowcy wystarczy krótszy ruch głową, by na nie spojrzeć.

Zalety cyfrowych lusterek

Cyfrowe lusterka boczne Lexusa mają kilka istotnych zalet. Wąskie, aerodynamiczne obudowy zmniejszają hałas w trakcie szybszej jazdy. Wyświetlacze są umieszczone w środku auta, więc w czasie deszczu krople wody zbierające na bocznych szybach nie ograniczają widoczności. Lusterka eliminują też martwe pole dzięki automatycznemu poszerzaniu obrazu na monitorze po włączeniu kierunkowskazu lub biegu wstecznego. Na wyświetlaczach prezentowane są też automatyczne linie odniesienia, które wskazują̨ odległości od tylnego zderzaka i ułatwiają ocenę dystansu od przeszkody lub innego samochodu. Ich układ jest dostosowany do prędkości jazdy. Podczas parkowania wskazują odległości 20 i 50 cm od tylnego zderzaka. W czasie jazdy z prędkością do 70 km/h są oddalone o 5, 10 i 15 m, a przy wyższych prędkościach odległości wynoszą 5, 10, 15 i 30 m.

Nie obawiaj się zanieczyszczeń

Kamery są umieszczone głęboko w obudowach, które chronią je przed zanieczyszczeniami. Ponadto urządzenia mają wbudowane ogrzewanie, aby uniknąć zamarzania lub zaparowania. W razie potrzeby, za pomocą przełącznika, kierowca może aktywować system usuwający zaparowanie. Cyfrowe lusterka japońskiej marki wyposażono też w czujnik luminescencyjny, który automatycznie redukuje odblaski reflektorów pojazdów jadących za samochodem w nocy.

Proste sterowanie

Ustawianie innowacyjnych lusterek Lexusa przypomina regulowanie tych tradycyjnych. Inżynierowie japońskiej marki umieścili przyciski sterujące na podłokietniku drzwi, czyli dokładnie tam, gdzie zwykle znajdują się przełączniki pozwalające na kontrolowanie klasycznych zwierciadeł. Podobnie jak w tradycyjnym aucie, kierowca znajdzie tutaj dwa przyciski pozwalające na wybór prawego i lewego cyfrowego lusterka, a także wielokierunkowy joystick dostosowujący ich pozycję. Dzięki dodatkowemu przyciskowi menu może też regulować jasność ekranów, włączyć lub wyłączyć system redukujący odblaski, układ poszerzania pola widzenia i wyświetlanie linii pomocniczych czy zaprogramować automatyczne składanie obudów kamer po zamknięciu auta.

Również w Polsce

Lexus ES z kamerami zamiast zwierciadeł jest dostępny w polskich salonach producenta od wiosny 2020 roku. Cyfrowe lusterka boczne są opcjonalnym elementem wyposażenia sedana. O system można wzbogacić Lexusa ES w wersji Omotenashi. Cena auta w tej odmianie startuje od niecałych 297 tys. zł, a za pakiet cyfrowych lusterek trzeba zapłacić dodatkowo 9,5 tys. zł.

Dodatkowe lusterko wsteczne

Lexus oferuje w swoich samochodach również cyfrowe lusterka wsteczne. To rozwiązanie starsze i lepiej rozpowszechnione – znajdziemy je chociażby w Toyocie RAV4 – ale też bardzo praktyczne. Cyfrowe lusterko jest już dostępne w Lexusie LS na japońskim rynku. Wraz z nową wersją flagowej limuzyny rozwiązanie wkrótce trafi również do Europy. System wyświetla w czasie rzeczywistym obraz z tylnej kamery parkowania, więc zagłówki ani pasażerowie nie ograniczają widoczności. Ta jest lepsza również podczas jazdy nocą i w deszczu. Warto jednak zaznaczyć, że kierowca ciągle ma do dyspozycji standardowe lusterko – może korzystać z niego lub przełącznikiem wybrać cyfrowy wyświetlacz.

Ewolucja cyfrowych lusterek

Kamery mają wiele zalet i wygląda na to, że będą stopniowo zastępować tradycyjne lusterka, te boczne i te wsteczne. Systemy cyfrowych lusterek z pewnością będą też ewoluować. Możliwy kierunek rozwoju wskazuje koncepcyjny Lexus LF-1 Limitless. W tym aucie wyświetlacze pokazujące obraz tego, co dzieje się po bokach i z tyłu, są umieszczone na wysokości kierownicy, tuż obok zegarów.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Nowy Mio MiVue C595W Dual – bezpieczeństwo samochodu podczas jazdy i postoju Biuro prasowe
2024-04-11 | 13:50

Nowy Mio MiVue C595W Dual – bezpieczeństwo samochodu podczas jazdy i postoju

Wideorejestartor pełen niezbędnych funkcji Mio MiVue C595WD posiada wbudowane moduły GPS oraz Wi-Fi. Dzięki dobrze znanej  matrycy Sony STARVIS CMOS nagrania są wysokiej jakości
Motoryzacja Barwa światła jak w żarówkach halogenowych!
2024-03-28 | 18:00

Barwa światła jak w żarówkach halogenowych!

W przypadku serii Ultinon Classic, konstruktorom chodziło o jak najdokładniejsze zastąpienie tradycyjnych żarówek halogenowych odpowiednikami LED, tak aby z jednej strony umożliwić
Motoryzacja Środki smarne ELF rekomendowane przez SsangYong
2024-03-27 | 18:00

Środki smarne ELF rekomendowane przez SsangYong

ELF, marka środków smarnych należąca do TotalEnergies, umacnia swoją pozycję na polskim rynku. Rekomendacja SsangYonga w segmencie samochodów terenowych i SUV podkreśla

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Ochrona środowiska

Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne

Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.