Analizatory kolorymetryczne w branży wod-kan
Wraz z zaostrzającymi się normami dotyczącymi jakości wody i oczyszczanych ścieków, branża wod-kan poszukuje odpowiednich rozwiązań, które sprostają tym rosnącym wyzwaniom. W zakresie prowadzenia pomiarów wiele do zaoferowania mają analizatory kolorymetryczne, umożliwiające skuteczne oznaczanie ważnych wskaźników jakościowych. Dlaczego warto i w jaki sposób wykorzystać potencjał tej technologii?
Kolorymetria jest jedną z najbardziej sprawdzonych metod pomiarowych stosowanych w laboratoriach. Pozwala określać stężenie substancji w roztworach wodnych. W różnych gałęziach przemysłu, metoda ta jest wykorzystywana do kontroli procesów produkcyjnych oraz zapewnienia wysokiej jakości wody lub innych cieczy. Przykładowo, podczas produkcji wody bada się parametry takie jak żelazo, mangan i twardość. Z kolei w procesie oczyszczania ścieków mierzone są poziomy stężeń związków biogennych, jak azot i fosfor, a w energetyce zawodowej prowadzony jest monitoring stężenia krzemionki.
– Przy wykonywaniu pomiarów jakościowych z zastosowaniem zaawansowanych urządzeń, niezwykle istotnym wyzwaniem jest stworzenie odpowiednich warunków w miejscu ich pracy. Dlatego właśnie analizatory występują najczęściej z kompatybilnymi systemami filtrującymi i kondycjonującymi pobierane próbki badanej cieczy. Zapewniają one, w zależności od analitu, na przykład mikrofiltrację medium procesowego. Co ważne, odbywa się to na skalę procesową, ale na zasadach jak przy oznaczeniu laboratoryjnym – wyjaśnia Bartłomiej Biczysko, Product Manager zajmujący się analizą fizykochemiczną cieczy w Endress+Hauser Polska.
Jakość wyników na poziomie laboratoryjnym wymaga nie tylko dostarczania do analizy cieczy o odpowiedniej „czystości”, ale także m.in. temperaturze, której poziom ma znaczenie dla prawidłowego przebiegu reakcji kolorymetrycznej. Ważna jest także homogeniczność danej próbki, dlatego analizatory wykonują oznaczenia w zaprogramowanym interwale czasowym.
Rozwiązania oferowane przez Endress+Hauser mogą być skonfigurowane do mini stacji pomiarowej, a więc rozszerzone o kolejne urządzenia do pomiarów fizykochemicznych. Obniża to koszty instalacji, eksploatacji i zmniejsza nakłady pracy, jednocześnie zwiększając bezpieczeństwo prowadzenia procesów.
– Analizatory wraz z dedykowanymi systemami przygotowania i podania próbek dostarczają istotne wartości pomiarowe od początku do końca procesu technologicznego. Zapewniają w ten sposób kompleksową analizę jakości podczas procesów uzdatniania wody pitnej, oczyszczania ścieków i w monitoringu wód powierzchniowych. Co kluczowe, stany zagrożenia lub obciążenia szczytowe są wykrywane na bieżąco – podkreśla Bartłomiej Biczysko.
W przypadku urządzeń pomiarowych oferowanych przez Endress+Hauser istotna jest też możliwość dowolnego budowania punktów pomiarowych opartych o Liquiline – nowoczesną platformę przetworników, wykorzystującą technologię Memosens. Pozwala to na łatwą modernizację instalacji i dostosowywanie jej do zmieniających się wyzwań i możliwości technologicznych, które z pewnością będą przynosić kolejne lata rozwoju branży wod-kan.
Hydrodynamiczne generatory kawitacyjne: przełom w oczyszczaniu rurociągów
Kolorowe butelki są większym źródłem mikroplastiku, niż białe lub czarne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.