Newsy

Hanna Bakuła: Zrobiłam już dwa tysiące portretów. Przeważnie rysuję osoby piękne, mądre, eleganckie i bogate

2023-07-06  |  06:21

Malarka nie ukrywa, że jest dumna ze swoich prac, a szczególnie z portretów. Cieszy się też, że pozują jej osoby niezwykłe. Jedne z nich ujmują urokiem osobistym, inne mogą się pochwalić dużym majątkiem czy też wybitnymi osiągnięciami zawodowymi. Każda z nich ma inną, bogatą historię, a ona sama dzięki wnikliwej rozmowie może lepiej poznać swoich modeli i modelki.

Firma Portretowa Hanny Bakuły powstała w latach 80., gdy artystka mieszkała jeszcze na Manhattanie. Tworzone przez nią kolorowe, charakterystyczne i w dużej mierze psychologiczne portrety można zobaczyć na całym świecie, bo często „wędrują” z właścicielami. Kiedyś media nazwały malarkę „Witkacym w spódnicy” i tak już zostało. Jak sama podkreśla, portretowanie to wciąż jedno z jej ulubionych zadań, a jej modelami są „liczni znani i zaprzyjaźnieni”.

– Skończyłam malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych, natomiast jest taka sprawa, że ja robię portrety, robię też fajne akwarele, rzeźbię ceramicznie. Ale generalnie w mojej galerii zamawianych jest bardzo dużo portretów. Przeważnie rysuję osoby piękne, mądre, eleganckie i bogate, ale nie dlatego, że nie chcę innych, tylko po prostu takie się do mnie zgłaszają – mówi agencji Newseria Lifestyle Hanna Bakuła.

Malarka podkreśla, że z każdą z portretowanych osób lubi porozmawiać, by jeszcze lepiej poznać jej charakter, temperament i osobowość. Dzięki temu jej portrety mają głębię.

– Rozmawiam z tymi ludźmi jakieś trzy–cztery godziny, więc można policzyć, że jeżeli zrobiłam 2 tys. portretów i z każdą osobą rozmawiałam trzy godziny, to wychodzi 6 tys. godzin rozmawiania z ludźmi. Mogę więc powiedzieć, że znam się na ludziach. Głównie są to kobiety, ale jest też dużo mężczyzn – mówi.

Jak jednak zauważa, panowie zamawiając taką pracę, nie zawsze do końca mówią prawdę.

– Mężczyźni wstydzą się mieć portrety i wyczyniają cuda, żeby udawać, że to dla kogoś albo że dla żony. Po czym przychodzę na przykład do jego kancelarii, a tam na honorowym miejscu wisi jego portret, a przecież miał być dla żony – dodaje Hanna Bakuła.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny

Zaległości w czynszach, zniszczenia czy wyprowadzka bez płatności – to tylko niektóre z problemów, jakie lokatorzy wynajmujący mieszkania mogą sprawić właścicielom lokali. Z badania Rendin wynika, że blisko 70 proc. właścicieli mieszkań na wynajem borykało się z podobnymi trudnościami. Wypowiedzenie najmu nieuczciwemu lokatorowi to dopiero początek długiej drogi, na której końcu niekoniecznie jest eksmisja. – Potrzebujemy zmiany w kierunku dodania pewnych praw właścicielom i sprawnego systemu eksmisyjnego – podkreśla Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. polityki mieszkaniowej.

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.