Newsy

Nowe technologie zmieniają marketing. Innowacyjne narzędzia pozwalają wykorzystać w czasie rzeczywistym m.in. zmiany pogody czy stan powietrza

2021-05-10  |  06:00

Polski rynek e-commerce w 2020 roku wart był 70 mld zł. Po wielu latach wzrostu w tempie kilkunastu procent rocznie okres pandemii COVID-19 przyniósł niemal trzykrotne przyspieszenie, do 43 proc. r/r. Dla firm pandemia oznaczała konieczność szybkiego cyfrowego rozwoju, który jednak nie zawsze przekładał się na sprzedaż. Konieczne jest szybkie reagowanie na wydarzenia, czyli marketing w czasie rzeczywistym. Zmiany pogody, wahania na rynku finansowym, a nawet wydarzenia sportowe wpływają na zachowania konsumentów. Opracowane przez Polaków narzędzie pozwala marketerom nie tylko na gromadzenie najistotniejszych danych z otoczenia, lecz także na ich wykorzystanie w real-time marketingu.

– Pandemia przyspieszyła transformację cyfrową, przede wszystkim pod kątem edukacji rynku. Coraz więcej firm zaczęło zajmować się tym tematem i traktować go na poważnie. Tym samym zauważyliśmy, że jest bardzo duże wzmożenie zainteresowania kanałami cyfrowymi, sprzedażą e-commerce w kanałach internetowych, rozwojem kanału sprzedaży za pomocą sklepów internetowych i co za tym idzie, również zwiększeniem zainteresowania automatyzacją procesów m.in. sprzedażowych, marketingowych, wykorzystaniem sztucznej inteligencji oraz wszelkich innych innowacji – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Michał Wojciechowski, prezes iPresso Marketing Automation.

Z analizy Mazars, Noerr i SpotData wynika, że polski rynek e-commerce w 2020 roku wart był 70 mld zł. Po wielu latach wzrostu w tempie kilkunastu procent rocznie okres pandemii COVID-19 przyniósł niemal trzykrotne przyspieszenie – do 43 proc. r/r. Według  badań przeprowadzonych przez McKinsey & Company firmy były w stanie wdrażać cyfrowe zmiany 20–25 razy szybciej, niż do tej pory się spodziewano. Dla części firm wdrażane rozwiązania i sama obecność w sieci nie zawsze przekładały się na wyższą sprzedaż. Polska firma iPresso wprowadziła rozwiązanie Satellite, aby pomóc marketerom w ich codziennej pracy: integrowaniu danych i narzędzi, projektowaniu i prowadzeniu spersonalizowanych, wielokanałowych kampanii, mierzeniu wyników i ciągłego ich poprawianiu.

– iPresso Satellite to jest nasze autorskie rozwiązanie, które pozwala zbierać dane z otoczenia końcowego klienta po to, żeby lepiej zbudować jego kontekst w systemie marketing automation i lepiej odpowiadać bezpośrednią, spersonalizowaną komunikacją. Dzięki temu mamy możliwość dostosowania np. wpływu stanu pogody, którą mamy za oknem, na to, w jaki sposób i o czym będziemy mówić z naszym klientem końcowym, czy możemy reagować w kontekście zmieniających się kursów walut, czy innych danych finansowych – tłumaczy Michał Wojciechowski.

Dla działań marketingowych istotne znaczenie mają takie czynniki jak warunki pogodowe, stan powietrza, zmiany na rynku finansowym, a nawet sukcesy sportowe czy wyniki spotkań piłkarskich. Pogoda jest uniwersalnym motorem zachowań zakupowych, nastroju i wrażliwości konsumentów na komunikaty marketingowe. Tylko stan gospodarki bardziej wpływa na zachowania konsumentów. Platformy marketingowe dotyczące pogody umożliwiają reklamodawcom łatwe stosowanie automatyzacji opartej na pogodzie do kampanii wyszukiwania, wyświetlania, społecznościowych i zakupowych. Jeśli więc pogoda spełni kryteria wskazane przez marketera, np. wzrost temperatury powyżej 25 st. C, automatycznie uruchamia się wielokanałowa wysyłka informacji o zniżkach na określone produkty, np. zimne napoje.

Narzędzie Satellite pozwala też wykorzystać inne dane – np. sukcesy sportowe mogą zwiększyć zainteresowanie na akcesoria związane z konkretną drużyną piłkarską. Wyższe stężenie szkodliwych pyłów w powietrzu sprawia zaś, że rośnie sprzedaż oczyszczaczy i nawilżaczy powietrza. Zbieranie danych i wykorzystanie ich do reklam w czasie rzeczywistym może znacząco zwiększyć konkurencyjność.

– Wykorzystujemy przede wszystkim bazy danych oraz wszystkie dane, które możemy zagregować z zewnętrznych, coraz częściej otwartych źródeł danych, tzw. OpenAPI. Dotyczy to m.in. serwisów pogodowych czy agregatów danych finansowych, informacji o różnego rodzaju contencie w sieci, ale także informacji o działkach na sprzedaż czy planach zagospodarowania przestrzennego. Mamy coraz większy dostęp do danych, które są publiczne, a Satellite robi z nich użytek – podkreśla prezes iPresso.

Marketing ewoluuje od lat, a real-time marketing stał się już codziennością. Firmy muszą reagować na zmiany, które zachodzą w czasie rzeczywistym, nie tylko w branży, w której działają. Tylko takie działania dają szansę na lepszą komunikację z klientem i stworzenie spersonalizowanych kampanii reklamowych. Coraz większe znaczenie w marketingu zyskują nowe technologie, m.in. rozszerzona i wirtualna rzeczywistość.

– Technologia wirtualnej rzeczywistości coraz szybciej zdobywa serca konsumentów. Także wszystkie technologie wykorzystujące głosowych asystentów zdobywają w tej chwili dużą popularność w krajach anglojęzycznych. Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji opanowanie przez nie kolejnych języków będzie tylko kwestią czasu i na pewno też te technologie będą miały coraz większe znaczenie w marketingu – wymienia Michał Wojciechowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.