Newsy

Polski start-up wspiera proces badań klinicznych i redukuje miliardowe koszty wprowadzania nowych leków na rynek

2017-05-17  |  06:20

Głównym celem projektu Monitor jest obniżenie wysokich kosztów wprowadzania nowych leków na rynek. Będzie to możliwe dzięki zdalnemu dostępowi do danych pacjentów, którzy są zaangażowani w badania kliniczne. Przy okazji jednak to także wymowny dowód na to, że inwestowanie w start-upy coraz bardziej się opłaca.

Wprowadzenie nowego leku na rynek może kosztować blisko 500–600 mln dol., a więc w przeliczeniu na złotówki daje to miliardowe kwoty. Jest to między innymi związane z koniecznością zaangażowania wielu specjalistów prowadzących badania kliniczne, a także dodatkowe osoby, które im w tym pomagają i nadzorują cały proces. Dużo środków i czasu pochłania również prowadzenie szczegółowej dokumentacji badań, więc w sumie już etap badań klinicznych stanowić może do 40 proc. wszystkich kosztów wdrożenia leku. Dodatkowo jest on też często odpowiedzialny za opóźnienie, wydłużenie całego procesu.

Polski start-up Monitor CR chce szukać oszczędności właśnie na etapie badań klinicznych leku. Ma to być możliwe dzięki zastosowaniu specjalnie opracowanego oprogramowania, które w znacznym stopniu zautomatyzuje kwestię nadzoru nad ośrodkami badawczymi zajmującymi się nowym lekiem. 

Projekt Monitor wchodzi w proces przygotowywania nowych leków do wprowadzenia na rynek jeszcze na etapie badań klinicznych. To one stanowią nawet 40 proc. całkowitych kosztów wdrożenia leku, a na dodatek często opóźniają cały proces. Powód jest prosty – zajmujący się nimi eksperci to lekarze, obarczeni na co dzień wieloma innymi obowiązkami i zadaniami, którzy z trudem znajdują czas na dodatkowe działania.

Dzięki uproszczeniu procedur i zdalnemu dostępowi do danych pacjentów redukuje miliardowe koszty wprowadzania nowych leków na rynek. Innowacyjny system ma się sprawdzić zarówno w Polsce, jak i całej Europie.

— Chodzi o bardzo istotny i kosztowny element w działaniach, na który przeznaczane są setki milionów dolarów. Mam na myśli proces wprowadzania nowego leku na rynek. Koszt takiego przedsięwzięcia to ponad miliard dolarów. Około 70 proc. tej wartości zajmują badania kliniczne nad lekiem, które są prowadzone w szeregu ośrodków, często rozlokowanych w różnych krajach. Z kolei koszty monitorowania badań klinicznych stanowią ok. 40 proc.

Wcześniej tego typu projekt pomimo potencjału nie miał szans powodzenia, bowiem problem stanowiły zarówno przepisy prawne, jak i kiepska organizacja służby zdrowia.

– Zmiany legislacyjne, postępująca cyfryzacja czy digitalizacja szpitali, także w Polsce, umożliwiły wprowadzanie na rynek produktu, którego biznesowa sensowność była potencjalnie identyfikowana znacznie wcześniej. Niestety, z różnych powodów prawnych oraz trwającego do dzisiaj tradycyjnego analogowego prowadzenia dokumentacji przez szpitale tego typu projekt po prostu nie mógł się udać – twierdzi Piotr Koral.

Wciąż obowiązujący stary model polega na delegowaniu osób fizycznych, tzw. monitorów, którzy kursują z różnego rodzaju dokumentacją pomiędzy szpitalem, w którym są prowadzone badania kliniczne, a zleceniodawcą badania lub sponsorem, u którego składają raport. Aby to zmienić, na zlecenie spółki Monitor CR zostało opracowane oprogramowanie, które w połączeniu z aplikacjami wykorzystywanymi w szpitalu umożliwi zdalny dostęp do danych pacjentów zaangażowanych w badania kliniczne.

– Wszystko jest oczywiście anonimowe, stąd wszelkie kwestie prawne zostały zachowane. Krótko mówiąc, całkowita eliminacja monitorów nie jest możliwa, natomiast znaczące ograniczenie jak najbardziej. Co równie istotne, oprogramowanie znacząco przyspieszy te wszystkie mozolne procesy, a tym samym pozwoli oszczędzić bardzo dużo pieniędzy — mówi Piotr Koral.

Projekt Monitor już na starcie został dostrzeżony i doceniony. Finalny produkt ma szansę trafić do największych potentatów na rynku.

– Stopniowo zaczynamy wchodzić na rynek z gotowym produktem, zyskując zainteresowanie wielu poważnych graczy. Nie jest kwestią przypadku, że spółka Monitor CR w ubiegłym roku otrzymała dofinansowanie z programu Horyzont 2020, została zidentyfikowana jako jeden z najbardziej interesujących startupowych projektów w Europie – podsumowuje Piotr Koral.

Aby projekt dobrnął do końcowego etapu, musiał przejść długą i krętą drogę. Dopiero teraz, po niespełna trzech latach, produkt jest w pełni gotowy do tego, by zaprezentować go potencjalnym nabywcom.

– Projekt Monitor z formalnego punktu widzenia obejmuje dwie spółki: Monitor CR i Monitor SM. Projekt, którego inwestor zgłosił się do Investin pięć lat temu, startował na poziomie surowego pomysłu. Obecnie jesteśmy na dobrej drodze do gotowego produktu i prowadzimy już rozmowy z pierwszymi poważnymi klientami zainteresowanymi jego odbiorem – podsumowuje Piotr Koral.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania

Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.

IT i technologie

W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]

Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.

Edukacja

Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami

Niski poziom wynagrodzenia nauczycieli w porównaniu z innymi zawodami to tylko jeden z czynników, które wpływają na niedobór kadr pedagogicznych w różnych krajach. Z analizy naukowców z Wielkiej Brytanii wynika, że popularne strategie szybkich rozwiązań, takie jak programy stypendialne, nie działają w długiej perspektywie. Potrzebne jest więc nie tylko zwiększenie płac, ale i budowanie prestiżu tego zawodu, by osoby, które mają predyspozycje do jego wykonywania, nie bały się obierać takiej ścieżki kariery zawodowej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.