Newsy

Firmy wdrażające cyfrowe technologie rosną o 1/4 szybciej. Polskie przedsiębiorstwa muszą cyfrowo przyspieszyć, jeśli chcą się rozwijać

2018-12-03  |  06:20

Aktualizacja 10:07

Sztuczna inteligencja, wykorzystanie danych czy machine learning będą mieć w przyszłości przełożenie nie tylko na biznes i gospodarkę, lecz także na funkcjonowanie całych społeczeństw. Eksperci podkreślają, że już w tej chwili postęp technologiczny wyprzedza prawo i zmiany zachodzące w społeczeństwie, co grozi pogłębiającymi się nierównościami. Z drugiej strony cyfryzacja to ogromna szansa dla przedsiębiorstw, które mogą tworzyć nowe modele biznesowe, produkty i usługi, oraz całych gospodarek. Zdaniem ekspertów cyfryzacja zwyczajnie się firmom opłaca, ale w Polsce nadal jest domeną głównie dużych firm. 

Mogłoby się wydawać, że w ostatnich latach postęp technologiczny był niezwykle szybki, pojawiało się wiele nowych innowacji. Jednak my jesteśmy dopiero na początku przemian związanych z rozwojem nowych technologii. W najbliższych latach należy się spodziewać tego, że będziemy mieć coraz więcej sensorów, coraz więcej urządzeń, które będą się ze sobą komunikować. Będzie postępowała również integracja technologii z biologią. W coraz większym stopniu rozwój technologiczny będzie dotyczył również organizmu człowieka. To wszystko będzie przekładało się na daleko posunięte zmiany społeczne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Dominik Batorski z Uniwersytetu Warszawskiego.

Już 72 proc. organizacji na całym świecie prowadzi projekty z zakresu sztucznej inteligencji – wynika z tegorocznego badania SAS, Accenture Applied Intelligence, Intela i Forbes Insights. Sztuczna inteligencja, wykorzystanie danych, IoT czy machine learning będą mieć w przyszłości przełożenie nie tylko na biznes i gospodarkę, lecz także na funkcjonowanie całych społeczeństw. Zmiany wspiera dynamiczny rozwój sieci teleinformatycznych, coraz powszechniejszy dostęp do światłowodów, a wkrótce – sieci 5G. Pierwsze terenowe testy tej technologii, która pozwoli na lepsze dopasowanie łączności do potrzeb firm i przemysłu, firma Orange Polska przeprowadziła w Gliwicach. Z prognoz Dell Technologies wynika, że do końca przyszłej dekady nowe technologie i roboty będą już obecne niemal w każdej dziedzinie życia, a ludzie będą pełnić rolę cyfrowych dyrygentów, zarządzających pracą maszyn.

Ekspert Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że w tej chwili postęp technologiczny przebiega znacznie szybciej i nie nadążają za nim ani zmiany społeczne, ani zmiany w prawie. To rodzi szereg wyzwań związanych na przykład z nierównościami społecznymi.

Zagrożenia związane z nierównościami są istotne, ponieważ ci, którzy mają zasoby i kompetencje będą w stanie w znacznie większym stopniu pozwolić sobie na wykorzystanie tych nowych technologii. Różnice pomiędzy osobami, które są w lepszej sytuacji i będą mogły poprawić możliwości swojego ciała i umysłu przy użyciu technologii, sztucznej inteligencji czy robotyki, będą znacznie większe niż wśród osób, których nie będzie na to stać – prognozuje dr Dominik Batorski.

Zmiany i zagrożenia wywoływane postępem technologicznym dobrze widać na przykładzie rynku pracy: World Economic Forum szacuje, że do 2025 roku roboty przejmą ponad połowę obecnych miejsc pracy, a robotyzacja może objąć nawet 75 mln stanowisk (raport „The Future of Jobs 2018”). Do podobnych wniosków doszli naukowcy z Yale i Oxford University, według których mechaniczne, powtarzalne czynności zostaną całkowicie zautomatyzowane w ciągu najbliższych 10 lat. Szef Tesli i SpaceX Elon Musk już od kilku lat podkreśla, że w przyszłości – kiedy automatyzacja wyprze większość siły roboczej z rynku pracy – koniecznością stanie się wprowadzenie przez rządy państw gwarantowanego, podstawowego dochodu, żeby zapobiec nierównościom społecznym.

Technologia cyfrowa dopiero zaczyna zmieniać naszą rzeczywistość, bo na razie odczuwamy tylko to, że mamy nowe produkty, nowe usługi, które adoptowane są do tradycyjnej gospodarki. Tak naprawdę dopiero za chwilę – dzięki danym, które zaczynamy zbierać i analizować, dzięki rozwojowi algorytmów – wejdziemy w zupełnie nowa erę organizacji gospodarki i przedsiębiorstw, produkcji, zarządzania tą produkcją, a także zasobów ludzkich, organizacji państwa, organizacji wszelkich instytucji. To będzie ta faktyczna zmiana, która dopiero nadchodzi. Ona doprowadzi do tego, że zmieni nam się paradygmat produkcji, produktu, państwa, szkolnictwa – wylicza dr hab. Katarzyna Śledziewska, dyrektor zarządzająca DeLab na Uniwersytecie Warszawskim.

Jak podkreśla, krajobraz po transformacji cyfrowej w Polsce będzie zależał głównie od tego, w jaki sposób polskie firmy zaadaptują się do nowych realiów rynkowych i będą wdrażać rozwiązania technologiczne. Konsumenci z całą pewnością mogą się jednak spodziewać nowych produktów i usług spełniających zupełnie inne funkcje niż obecnie.

– Widzimy to teraz na przykładzie telefonów komórkowych, które przestały być wyłącznie telefonem, a stały się platformą, na której mamy wszystkie potrzebne nam usługi. Mamy już nie tylko aparat fotograficzny, lecz także album, którym się dzielimy z innymi członkami rodziny. Podobna transformacja nastąpi jeśli chodzi o budynki czy samochody. Nie wiemy jeszcze dokładnie, w jakim kierunku pójdzie ten rozwój. Nie wiemy również, jaką technologię my, jako ludzie, będziemy chcieli stosować i wdrażać. Teraz najważniejsze jest to, żeby biznes był otwarty na te wyzwania i żeby w jak największym stopniu wdrażał nowości, nie bał się eksperymentować – podkreśla dr hab. Katarzyna Śledziewska.

Z danych przytaczanych w tegorocznym raporcie Manpower Group („From C-Suite do Digital Suite”) wynika, że cyfryzacja zwyczajnie się firmom opłaca – te, które wdrażają transformację cyfrową, odnotowują średnio o 26 proc. większe zyski od konkurencji i osiągają o 12 proc. wyższą wycenę rynkową. Z raportu wynika, że do 2020 roku 30 proc. dochodów w przemyśle będzie pochodzić z nowych modeli biznesowych, a już teraz 89 proc. liderów biznesu planuje, testuje i wdraża cyfrowe rozwiązania.

W Polsce – jak wynika z badania Orange Insights, zrealizowanego na zlecenie Orange Polska – blisko dwie trzecie polskich firm zatrudniających od 100 do 250 pracowników stawia już na cyfryzację jako narzędzie wspierające sprzedaż. Dwie trzecie badanych firm traktuje cyfryzację jako jedną z najważniejszych kompetencji w rozwoju biznesu w ich branży. Choć cyfryzacja jest ważna niezależnie od skali biznesu, to w Polsce duże polskie firmy są dużo bardziej świadome jej znaczenia niż mniejsze przedsiębiorstwa. Badanie przeprowadzone na zlecenie MPiT pokazało, że aż 2/3 małych i średnich firm nie zna jeszcze koncepcji Gospodarki 4.0. Aby nie pozostać w tyle, MŚP również musi zacząć korzystać z cyfrowych narzędzi w większym stopniu. To przełoży się na korzyści dla całej gospodarki, bo – jak wynika z najnowszego raportu McKinsey „Polska jako cyfrowy challenger” – do połowy przyszłej dekady cyfryzacja może przynieść polskiemu PKB dodatkowe 275 mld zł i zastąpić dotychczasowe motory wzrostu gospodarczego, takie jak podaż relatywnie taniej siły roboczej czy napływ unijnych środków. 

O zmianach, jakie czekają nas wraz z postępującą cyfryzacją wielu dziedzin życia, rozmawiano podczas konferencji „Przedsiębiorczość, technologie, rozwój: Polsko, 100 lat!”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.