Mówi: | Sławomir Kosieliński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Fundacja Instytut Mikromakro |
Ekspert rynku: Polacy powinni skupić się na tworzeniu oprogramowania i aplikacji dla dronów, a nie samych maszyn
Drony sprawdzają infrastrukturę, badają place budowy, pomagają ratownikom, monitorują populacje dzikiej przyrody i analizują parkingi. Od szybkich dostaw w godzinach szczytu do skanowania nieosiągalnej bazy wojskowej – okazują się niezwykle przydatne w miejscach, do których człowiek nie może dotrzeć. Do tego potrzebują jednak coraz bardziej zaawansowanych technologii. – Drony to nie lotnictwo, drony to Przemysł 4.0, informatyka. I w tym kierunku powinna pójść Polska – przekonuje Sławomir Kosieliński, prezes Fundacji Instytut Mikromakro.
– Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że rynek dronów w Polsce to świetlana przyszłość, przychody będą szły w miliardy, a generalnie Polska dronami stoi. Dzisiaj tak nie powiem, ponieważ kilka lat temu zbyt optymistycznie uwierzyliśmy, że na tym rynku chodzi o maszyny, a to nieprawda – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Sławomir Kosieliński. – Cała sztuka leży w oprogramowaniu, systemach teleinformatycznych, aplikacjach i to jest dobry kierunek.
Szacuje się, że 95 krajów na całym świecie posiada już jakąś formę technologii dronów wojskowych. Sprawdzają się w inwigilacji czy operacjach ofensywnych. Drony wyposażone w kamery termowizyjne są przydatne w medycynie i ratownictwie, wykorzystywane w szacowaniu zniszczeń podczas katastrof naturalnych, kontrolują uprawy i hodowlę zwierząt. Zastosowań dronów jest coraz więcej, ich liczba rośnie wraz z rozwojem stosowanych w pojazdach aplikacji i systemów teleinformatycznych. Według PwC wschodzący globalny rynek usług biznesowych wykorzystujących drony jest wyceniany na ponad 127 mld dol.
Najnowsze, zaawansowane technologicznie drony są wyposażone m.in. w systemy unikania kolizji. Wykorzystują czujniki wykrywające przeszkody do skanowania otoczenia, podczas gdy algorytmy programowe i technologia SLAM przetwarzają obrazy w mapy 3D, umożliwiając dronowi wykrycie i uniknięcie zderzenia.
– Im więcej takich aplikacji, zastosowań powstanie i drony staną się zintegrowaną częścią danego systemu teleinformatycznego, tym dla nas będzie lepiej. Niech Chiny produkują drony, niech ktoś inny się skupia na skrzydełkach. My potrzebujemy przygotowywać takie projekty teleinformatyczne Przemysłu 4.0, w których znajdziemy zastosowanie dla dronów i będziemy umieli zbudować maszynę pod te konkretne zastosowania, nie odwrotnie – przekonuje prezes Fundacji Instytut Mikromakro.
Polska jako pierwszy kraj w Europie posiadała system operacyjny do koordynacji ruchu bezzałogowych statków powietrznych w separacji od ruchu lotniczego. Dzięki aplikacji DroneRadar sprawdzimy, czy można bezpiecznie wystartować pojazd w danym miejscu i czasie. Jako jedno z pierwszych państw uregulowała ten rynek i jest jednym z liderów technologii dronowych.
Rozwój rynku może przyspieszyć startujący projekt „Usługi cyfrowe dla bezzałogowych statków powietrznych”. Jego efektem ma być rozwój rozwiązań cyfrowych i teleinformatycznych dla branży.
– Wiemy, do czego drony wykorzystać, i wiemy, jak je pokazać na niebie, jak się nimi opiekować i jak zadbać o bezpieczeństwo. Nie wiemy, czy ludzie będą chcieli z tych aplikacji korzystać. Zatem w tej chwili czeka nas gorący proces szukania i pokazywania tych zastosowań i mówienia ludziom: zapomnijcie o dronach jako lotnictwie. Drony to nie lotnictwo, drony to Przemysł 4.0, to informatyka, to zastosowania. Przestańcie patrzeć na śmigiełka, na tę całą otoczkę, sensem istnienia dronów jest pozyskiwana informacja, a nie to, że latają – podkreśla Sławomir Kosieliński.
Na granicy USA z Meksykiem powstaje wirtualny mur. Zamontowane na wieżach czujniki zareagują na ruch, a sztuczna inteligencja sprawdzi zagrożenie [DEPESZA]
W ciągu trzech lat czeka nas boom na rynku dronów. Pandemia ujawniła nowe możliwości ich zastosowania
Nowa platforma 5G przyspieszy rozwój najnowszych technologii. Dzięki wsparciu sztucznej inteligencji zrewolucjonizuje rynek robotów i dronów [DEPESZA]
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Handel
Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów, w tym wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. W tym pierwszym przypadku ustawodawca chce opodatkować nie tylko samo urządzenie, ale także POD, czyli wkład do niego. Organizacje przedsiębiorców i plantatorów tytoniu ostrzegają, że to prowadziłoby do sytuacji, w której jeden produkt byłby opodatkowany dwu-, a nawet trzykrotnie, z negatywnymi skutkami dla obrotu gospodarczego w Polsce.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.