Newsy

Blockchain zwiększy bezpieczeństwo transakcji i wymiany danych przez internet. Technologia może zastąpić notariuszy i zrewolucjonizować medycynę

2019-10-07  |  06:00
Mówi:Kamil Gancarz
Funkcja:prezes
Firma:Blockchain Development Foundation
  • MP4
  • Upowszechnienie się technologii blockchain zrewolucjonizuje nie tylko rynek walutowy. Rozwiązania blockchainowe są coraz częściej wdrażane w procesie bezpiecznego przetwarzania i przesyłania dokumentów. Banki wykorzystują je do komunikacji z klientami za pośrednictwem kanałów internetowych. Technologia już zaczyna być wykorzystywana także w administracji publicznej przy księgach wieczystych, a wkrótce może zastąpić nawet notariuszy. Przedstawiciele branży zdrowotnej z kolei rozważają wykorzystanie jej do stworzenia elektronicznej dokumentacji medycznej.

     W przypadku technologii blockchain, jeżeli dokument jest przypisany do konkretnej osoby, to nie ma możliwości go podrobienia. Wiele czynności, także notarialnych, będzie weryfikowanych przez technologię, a nie za pomocą człowieka. Zaufanie zostanie przeniesione z instytucji bądź osoby na technologię – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Kamil Gancarz, prezes Blockchain Development Foundation.

    Nad wykorzystaniem technologii blockchain w procesie weryfikacji tożsamości użytkowników pracuje wiele korporacji, które widzą w rozproszonych danych niezawodną i bezpieczną metodę przetwarzania danych za pośrednictwem internetu. Jeden z najbardziej zaawansowanych projektów tego typu prowadzą południowokoreańskie korporacje, które chcą stworzyć uniwersalny mobilny system autoryzacyjny. Partnerem technologicznym projektu została firma Samsung, a do udziału w nim zaproszono także banki, firmy telekomunikacyjne oraz rządowego dostawcę infrastruktury.

    Projekt zakłada stworzenie niezależnych serwerów blockchainowych, które zostaną wykorzystane w procesie weryfikacji tożsamości. Testowa wersja platformy wystartuje jeszcze w tym roku i będzie wykorzystywana do wystawiania zaświadczeń o ukończeniu studiów na południowokoreańskich uczelniach. Jeśli się przyjmie, to w 2020 roku doczeka się komercjalizacji na szeroką skalę.

    Już teraz technologia wykorzystywana jest w administracji publicznej m.in. w Emiratach Arabskich, gdzie wkrótce może zastąpić notariuszy.

    – W Emiratach Arabskich już w tej chwili są prowadzone księgi wieczyste w technologii blockchain i niedługo zmierzą na rynek pierwotnych transakcji, czyli nieruchomości od dewelopera nie będą wymagały transakcji notarialnej. Całość będzie przeniesiona w formie kontraktu na rejestrze blockchain w tej technologii – wyjaśnia Kamil Gancarz.

    Także w Polsce mamy już za sobą pierwsze wdrożenia rozwiązań blockchainowych. Informatycy PKO BP sięgnęli po technologię rozproszonych danych w celu stworzenia bezpiecznego systemu wysyłki dokumentów finansowych za pośrednictwem kanałów internetowych. Bank wykorzysta blockchain w procesie weryfikacji autentyczności dokumentów, które klienci otrzymują drogą mailową. Podobne rozwiązanie wdrożył Alior Bank, który w roli systemu autoryzacji dokumentów prawnych wykorzystał sieć blockchainową Ethereum. Nowa platforma komunikacyjna ma służyć przede wszystkim do wysyłki informacji o zmianach w regulaminie.

    – Przewagą technologii blockchain jest przede wszystkim nałożenie na internet warstwy zaufania. Do dzisiaj wysyłając przez internet np. e-maila, wysyłaliśmy tylko kopię. Dlatego nie można było wysyłać pieniędzy przez internet. Oczywiście można było skorzystać z PayPala, innych procesorów płatności czy banków, ale wymagało to pośrednika tzw. zaufanej trzeciej strony. Blockchain ściąga obowiązek posiadania zaufanej trzeciej strony, jest nią warstwa technologiczna, która zmieni sposób, w jaki będziemy funkcjonować – twierdzi ekspert.

    Blockchainem zainteresowane jest także Ministerstwo Cyfryzacji, które powołało do życia Grupę Roboczą ds. Rejestrów Rozproszonych i Blockchain. Jej zadaniem będzie wskazanie potencjalnych zastosowań tej technologii we wdrożeniu systemów e-administracyjnych.

    Jednym z sektorów administracji publicznej, który mógłby w największym stopniu skorzystać na wdrożeniu blockchaina, jest służba zdrowia. Dobrym przykładem jest tu brytyjska platforma MedicalChain, która umożliwia bezpieczne przechowywanie i przetwarzanie danych o pacjentach i metodach leczenia za pośrednictwem technologii danych rozproszonych. Usługa umożliwia pacjentom przeglądanie kart zdrowia za pośrednictwem urządzeń mobilnych, a lekarzom przeglądanie pełnej dokumentacji medycznej bez konieczności ściągania jej z różnych placówek.

    – Jest też szwajcarski start-up, który buduje dzisiaj dokumentację medyczną, zlokalizowaną w blockchainie. Podróżując w dowolne miejsce na świecie, możemy udzielić praw dostępu lekarzowi w innym kraju do naszej dokumentacji medycznej. To będzie ratować życie – przekonuje Kamil Gancarz.

    Według analityków MarketsandMarkets wartość globalnego rynku rozwiązań blockchainowych w 2018 roku wyniosła 1,2 mld dol. Przewiduje się, że do 2023 roku wzrośnie ona do 23,3 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie przeszło 80 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Problemy społeczne

    Ochrona środowiska

    Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce

    Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.

    Zdrowie

    Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem

    Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.