Mówi: | Józef Sulwiński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | SEQRED |
Bez cyberbezpieczeństwa nie będzie Przemysłu 4.0. Koronawirus może jednak wstrzymać wielomilionowe inwestycje w tym segmencie [AUDIO]
Przemysł i systemy automatyki przemysłowej nie są przygotowane na cyberzagrożenia, chociaż ataki hakerskie właśnie na ten rodzaj infrastruktury mogą doprowadzić do największych szkód. Wdrożona dwa lata temu ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa sprawiła, że przedsiębiorstwa zaczęły już dostrzegać problem, ale zaadresowanie go wymaga z ich strony wielomilionowych inwestycji. To jednak konieczne, bo – jak podkreślają eksperci – bez tego nie będzie możliwy rozwój koncepcji Przemysłu 4.0. Tymczasem pandemia koronawirusa sprawiła, że wszelkie inwestycje mogą zostać odłożone w czasie.
– Nie możemy myśleć o rozwoju Przemysłu 4.0 bez zabezpieczeń cybernetycznych. Trudno wyobrazić sobie tę koncepcję, która polega de facto na integracji danych z różnych źródeł i ich wykorzystywaniu, bez odpowiednich zabezpieczeń. Jeżeli chcemy budować Przemysł 4.0 i gospodarkę opartą na danych, to musimy budować cyberbezpieczeństwo automatyki, całych środowisk OT – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Józef Sulwiński, prezes zarządu SEQRED.
Systemy automatyki przemysłowej OT (operational technology) monitorują m.in. działanie linii produkcyjnych, bloków energetycznych czy stacji uzdatniania wody oraz sterują nimi. Są powszechnie wykorzystywane w firmach produkcyjnych, energetyce, górnictwie czy usługach użyteczności publicznej. Zależy od nich nie tylko ciągłość działania przemysłu, lecz również krajowej infrastruktury krytycznej. Tymczasem, jak szacuje firma doradcza PwC, ok. 40 proc. takich systemów jest narażonych na ataki hakerskie.
– Gdy spojrzymy na publikacje Forum Ekonomicznego ze stycznia tego roku, cyberzagrożenia weszły już do ekstraklasy zagrożeń dla cywilizowanego świata, co oznacza, że musimy się zacząć do nich przygotowywać. Świat przemysłu i automatyki nie jest na to przygotowany, natomiast ataki właśnie na ten rodzaj infrastruktury mogą doprowadzić do największych szkód fizycznych. Odczujemy je jako obywatele, majątek znacznej wartości zostanie zniszczony, być może pewne usługi publiczne zostaną zatrzymane – alarmuje Józef Sulwiński.
Jak ocenia, o ile systemy IT w polskich firmach – zwłaszcza w sektorze bankowym – są już bardzo dobrze zabezpieczone pod kątem cyberzagrożeń, o tyle w przemyśle i automatyce przemysłowej sytuacja wygląda dużo gorzej.
Wynika to po pierwsze z faktu, że w tym obszarze standardy dotyczące bezpieczeństwa zaczęły wchodzić później. Po drugie, firmy i instytucje mają problem z monitorowaniem systemów automatyki przemysłowej i odseparowaniem ich od biurowych systemów IT, które mogą stanowić dla hakerów „furtkę” do ataku. Pozytywem jest za to fakt, że przedsiębiorstwa zaczęły już dostrzegać problem, ale zaadresowanie go wymaga z ich strony wielomilionowych inwestycji. Te w dobie panującej pandemii koronawirusa mogą zostać zaś wstrzymane na jakiś czas.
– Można zauważyć, że faktycznie zaczynamy o tym mówić i działać w tym kierunku. Sprzyja temu również ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, wprowadzona jakiś czas temu – mówi prezes SEQRED. – Czekają nas natomiast inwestycje rzędu miliardów złotych, które trzeba wpompować w rynek i doprowadzić do zabezpieczenia tej infrastruktury.
Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa została wdrożona w 2018 roku. To pierwszy w Polsce akt prawny dotyczący tego obszaru, wdrażający do polskiego prawa europejską dyrektywę NIS. Dzięki temu stworzono ramy dla całego krajowego ekosystemu cyberbezpieczeństwa. Ustawa objęła m.in. sektor telekomunikacyjny, finansowy i administrację publiczną, na które zostały nałożone nowe obowiązki raportowania do krajowych Zespołów Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego (tzw. CSIRT-ów) incydentów naruszenia bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin.
Józef Sulwiński podkreśla, że bez zadbania o cyberbezpieczeństwo systemów automatyki przemysłowej nie będzie w ogóle mowy o rozwoju koncepcji Przemysłu 4.0, która opiera się na robotyzacji i wykorzystaniu danych.
– Szybki rozwój automatyki, napędzany Przemysłem 4.0, powoduje, że nie mamy czasu kompleksowo pomyśleć o zagrożeniach, nie jesteśmy ich – co oznacza też, że infrastruktura, którą budujemy, jest niebezpieczna. Z drugiej strony na rynku Internet of Things pojawiają się nowi gracze, którzy chcą dostarczać rozwiązania w tzw. modelu zwinnym i one niestety nie są całościowo przetestowane. Dlatego też nie wszystkie te rozwiązania są bezpieczne, mają wiele błędów, na które trzeba zwracać uwagę i być świadomym ich istnienia, bo dopiero wtedy możemy coś z tym zrobić – mówi prezes SEQRED.
Czytaj także
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-07: Branża budowlana przygotowuje się na boom w inwestycjach infrastrukturalnych. Wyzwaniem może być dostęp do kadr i materiałów
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Prawo
Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego

Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.