Nowe baterie dla dronów można naładować w pięć minut. Mogą zrewolucjonizować komercyjne wykorzystanie tych latających pojazdów [DEPESZA]
Drony obecnej generacji są w stanie pracować na jednym ładowaniu baterii ok. 30 minut. Następnie operator musi wymienić baterię. Samo ładowanie trwa zwykle ponad godzinę. Izraelska firma StoreDot opracowała nowe ogniwa oraz stacje ładowania nowej generacji, które w ciągu kilku minut przywrócą baterie do pełnej funkcjonalności. Dzięki temu operatorzy będą w stanie znacznie sprawniej pracować z latającymi pojazdami, zwłaszcza w komercyjnych zastosowaniach, takich jak rolnictwo czy relacjonowanie wydarzeń.
– Wprowadzenie naszego rozwiązania dla dronów zmienia wszystko. Skraca ono czas ładowania baterii do zaledwie pięciu minut, czyli do 18 razy szybciej niż istniejące baterie – przekonuje dr Doron Myersdorf, dyrektor generalny StoreDot.
Większość baterii wykorzystywanych w dronach komercyjnych, które przystosowano do ok. 30-minutowej pracy, należy ładować od 60 do 90 minut, aby przywrócić im pełną moc operacyjną. Taka dysproporcja czasu ładowania i funkcjonowania jest wysoce nieekonomiczna z punktu widzenia operatora, który musi wyposażyć się w kilka zapasowych akumulatorów, aby uniknąć przestojów w pracy.
Technologia FlashBattery opracowana przez StoreDot może znacznie usprawnić wykorzystanie dronów w celach komercyjnych. Ogniwa nowej generacji nie tylko ładują się zauważalnie szybciej niż standardowe baterie. Dzięki zmodyfikowaniu systemu magazynowania i przesyłania energii udało się zminimalizować utratę gęstości ogniwa. Oznacza to, że wpływ procesu szybkiego ładowania ma marginalny wpływ na rzeczywistą żywotność i pojemność baterii.
– Drony będą teraz mogły spędzać znacznie więcej swojego cennego czasu w locie, angażując się w misje, znacznie zwiększając ich zasięg, zamiast wracać do bazy w celu wymiany baterii. Jednocześnie nasza technologia umożliwi użytkownikom dronów rozszerzenie swojej działalności na regiony, do których wcześniej nie mogli uzyskać dostępu. Oba te czynniki znacząco zwiększą wydajność operacyjną i rentowność, sprawiając, że uzasadnienie biznesowe dla dronów będzie dużo bardziej atrakcyjne niż kiedykolwiek wcześniej – twierdzi dr Doron Myersdorf.
Aby w pełni wykorzystać potencjał nowych ogniw, drony muszą korzystać z wyspecjalizowanych stacji ładowania. W związku z tym systemy tego typu najlepiej sprawdzą się w rozwiązaniach profesjonalnych. Cały proces przebiega w pełni autonomicznie i nie wymaga koordynacji ze strony operatora – drony zaprogramowane do wykonywania złożonych zadań automatycznie zadokują w stacji na czas ładowania, a po napełnieniu baterii będą mogły wrócić do wykonywania powierzonych zadań.
– Operatorzy dronów będą mieć znacznie większą swobodę w zakresie rozmieszczenia stacji ładowania, dzięki czemu ciągła, w pełni autonomiczna praca tych maszyn wreszcie staje się rzeczywistością – mówi ekspert.
Firma StoreDot uruchomiła już proces testów środowiskowych i rozesłała pierwsze prototypowe modele ogniw FlashBattery do największych producentów dronów. Jeśli testy zakończą się pomyślnie, technologia będzie mogła wejść w fazę pełnej komercjalizacji jeszcze w 2020 roku.
Z technologiami szybkiego ładowania dronów eksperymentują także inne firmy. Zespołowi WiBotic udało się zabezpieczyć 5,7 mln dol. na poczet procesu badawczego stacji bezprzewodowego ładowania bezzałogowych pojazdów latających. Firma planuje stworzyć system autonomicznego ładowania dronów wykorzystywanych m.in. w rolnictwie, przemyśle, branży budowlanej, dostawczej czy inspekcyjnej.
Spore postępy poczyniły także firmy z sektora mobilnego, które opracowały technologię znacznie przyspieszającą proces przewodowego ładowania baterii mobilnych. Firma Qualcomm zaprezentowała przewodową ładowarkę 100 W Quick Charge 5 zdolną do napełnienia ogniwa o pojemności 4500 mAh w zaledwie 15 minut. Wykorzystanie technologii tego typu do ładowania baterii dronowych pozwoliłoby znacznie uelastycznić pracę z latającymi pojazdami, zwłaszcza po upowszechnieniu się powerbanków działających zgodnie z tym standardem.
– Komercyjne przedsięwzięcia związane z dronami do tej pory nie odniosły sukcesu, ponieważ nie dostarczyły jeszcze ekonomicznego modelu biznesowego. W przypadku tego typu firm nasza technologia może znacznie ulepszyć i rozszerzyć ich istniejące operacje i uczynić je znacznie bardziej dochodowymi. Ta technologia może również otworzyć drzwi nowym graczom do wkroczenia w tę przestrzeń i poszerzenia oferty usług, czyniąc drony atrakcyjniejszą propozycją jako nowe źródło przychodów – przekonuje dyrektor generalny StoreDot.
Według analityków z firmy Adroit Market Research wartość globalnego rynku dronów do 2025 roku przekroczy 144 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie ponad 40 proc.

Nowe obowiązki dla użytkowników dronów. Powstanie spis urządzeń i ich właścicieli

Ekspert rynku: Polacy powinni skupić się na tworzeniu oprogramowania i aplikacji dla dronów, a nie samych maszyn

W ciągu trzech lat czeka nas boom na rynku dronów. Pandemia ujawniła nowe możliwości ich zastosowania
Czytaj także
- 2025-04-15: Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
- 2025-04-07: Krzysztof Skórzyński: Elektrośmieci są dzisiaj gigantycznym problemem. Wciąż nie nauczyliśmy się segregować takich odpadów
- 2025-05-02: Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej
- 2025-03-20: Drony mogą odgrywać większą rolę w sektorze bezpieczeństwa. Trwają prace nad włączeniem ich w system ochrony ludności
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny
Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Ochrona środowiska
Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo

Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.