To więcej niż aplikacja ubezpieczeniowa - premiera Balcia App w Polsce

“Balcia jako styl życia to nie tylko hasło w podręczniku marki – to coś, w co wierzymy” - mówi Viesturs Kancs, eCommerce & Innovation Lead w Balcia Insurance. Łotewski insurtech wprowadził na polski rynek nową aplikację, która oferuje więcej niż tylko możliwość zakupu produktów ubezpieczeniowych. 

Balcia App została już jakiś czas temu uruchomiona na rynkach bałtyckich. Teraz czas na Polskę. Jak aplikacja została przyjęta i co najbardziej cenią sobie jej użytkownicy? 

To szerokie pytanie, więc zacznijmy od tego, że kiedy uruchomiliśmy ją na Łotwie półtora roku temu, byliśmy dość nową firmą, ale mieliśmy potencjał, by zmierzyć się z dużymi graczami. Mamy nowsze systemy, możemy pozwolić sobie na odważniejszy marketing itp. Aplikacja została bardzo dobrze przyjęta na Łotwie. Zaczęliśmy od 50% zniżki na wszystkie produkty na jeden dzień, czego nikt wcześniej nie zrobił. Jasne, nie wszystko poszło zgodnie z planem, ale przyciągnęliśmy uwagę. Teraz ludzie są zainteresowani. Robimy coś odważnego i inwestujemy w marketing sklepowy. 

Później w tym samym roku, jesienią, uruchomiliśmy Balcia App na Litwie. Okazało się, że wszyscy pokochali aplikację, ponieważ mieliśmy pewne funkcje, których nikt inny nie oferował. Z kolei rynek estoński to ciekawa historia. To najmłodszy kraj w naszym portfolio. Otrzymaliśmy wszystkie zielone światła od rządu w zaledwie miesiąc lub dwa – oczekiwaliśmy, że zajmie to co najmniej rok! Więc pomyśleliśmy, że musimy tam wystartować z aplikacją. Estonia teraz niemal przegoniła inne kraje pod względem liczby użytkowników, mimo że jesteśmy tam nowi.  

Posiadając to doświadczenie z krajów bałtyckich, postanowiliśmy przetestować Polskę. Oczywiście, to duży rynek, ale jesteśmy na dobrej pozycji w porównaniu z innymi, którzy próbowali tego wcześniej. Mamy solidne portfolio, dobrą strategię. Dlaczego więc nie spróbować? Jasne, mogą pojawić się wyzwania, ale jak dotąd idzie bardzo dobrze.  

Co według Pana wyróżnia Balcia App na tle konkurencji? 

Jesteśmy w dobrej sytuacji, ponieważ nasze podstawowe systemy i CRM są nowoczesne, więc już jesteśmy o krok przed starszymi bankami czy graczami ubezpieczeniowymi. Z badaniami, rozwojem aplikacji i testowaniem jesteśmy miesiące czy nawet lata do przodu, przynajmniej w krajach bałtyckich. To nasz atut i nie chcemy tego stracić. Szukamy nowych funkcji z miesiąca na miesiąc. Największymi korzyściami dla użytkownika są programy lojalnościowe, możliwość głosowego zgłoszenia szkody itd. Ale wierzę, że nowoczesny marketing również przyciąga ludzi. W przeciwieństwie do wielu innych ubezpieczycieli, my się nie boimy. My mówimy: „Hej, zapraszamy na imprezę. Oto Twój bilet wstępu”. Balcia jako styl życia to nie tylko hasło w podręczniku marki – to coś, w co wierzymy. 

Styl życia to kluczowe słowo. Aplikacja pozwala użytkownikom na zakup ubezpieczenia czy zgłoszenie szkody z dowolnego miejsca na świecie. Możesz to zrobić gdziekolwiek, wystarczy Twój PESEL. Na przykład ubezpieczenie podróżne możesz kupić już po tym, jak wyruszysz w drogę. To szczególnie popularne na lotniskach, gdzie ludzie nagle uświadamiają sobie, że go potrzebują. Testujemy usługi lokalizacyjne – aplikacja przypomni na lotnisku: „Podróżujesz? Nie zapomnij o ubezpieczeniu”. To sprytne wykorzystanie nowoczesnych technologii, a nasi konkurenci z nich nie korzystają. 

Podsumowując, kluczowe wyróżniki Balcia Insurance i nowej aplikacji Balcia App to styl życia, nowoczesność, szybkość i łatwa dostępność. 

Można dodać również innowacyjność. 

Rzeczywiście, to słowo jest dość popularne wśród pokolenia Z, młodych ludzi, ale także starsze pokolenia są coraz bardziej świadome zmian. 

Tradycyjni gracze właściwie nie wprowadzają innowacji. Wystarczy być o krok przed rynkiem, a jeśli masz solidną technologię lub dobre pomysły, to przyciąga ludzi, którzy widzą, że organizacja nie tylko mówi o byciu innowacyjną, ale faktycznie taka jest.