Prawdziwy koszt phishingu
W ostatnich latach ignorowanie rosnącej liczby cyberataków staje się coraz trudniejsze. Nowe środowiska pracy jeszcze bardziej zwiększyły ryzyko, jakie ponoszą małe i średnie firmy ze wszystkich branż i rynków – powiedział Kevin Drinkall, dyrektor ds. strategii GTM na region EMEA, Zyxel Networks.
Im więcej zagrożeń, tym więcej zagrożonych. Relacje w mediach ukazują tylko wierzchołek góry lodowej, odpowiadając na najbardziej podstawowe pytania: kto, co, gdzie, jak. Jednak prawdziwy koszt cyberataków jest mocno odczuwany przez firmy, które poniewczasie zastanawiają się, jakie powinny były wprowadzić środki zaradcze, aby ograniczyć prawdopodobieństwo włamania.
Włamania do sieci domowych
Krajobraz zagrożeń szybko zmienia się i rozszerza, ponieważ coraz więcej osób pracuje zdalnie. W szczególności liczba ataków phishingowych rośnie wykładniczo. Według opublikowanego przez Microsoft raportu New Future of Work, 80 proc. specjalistów ds. bezpieczeństwa dostrzega rosnące zagrożenie od czasu przejścia na pracę zdalną. 62 proc. spośród nich zauważa, że ataki phishingowe nasiliły się bardziej, niż inne rodzaje zagrożeń.
Celem ataków phishingowych jest kradzież informacji, takich jak numery kart kredytowych i poświadczenia logowania. Dochodzi do nich, kiedy cyberprzestępca podstępem skłoni użytkownika do otwarcia maila, wiadomości na czacie albo SMS-a, podszywając się pod godnego zaufania nadawcę. Kradzież takich danych dotyka nie tylko samego użytkownika, ponieważ umożliwia hakerowi dostęp do systemów korporacyjnych z poziomu środowisk domowych.
Nagły wzrost liczb ataków phishingowych wynika z tego, że obecnie więcej pracowników używa niezabezpieczonych systemów domowych. Infiltracja sieci domowych jest łatwiejsza, ponieważ nie korzystają one z zabezpieczeń, które zwykle są dostępne w środowiskach biurowych.
Konsekwencje biznesowe
Czy chodzi o pracowników korzystających z urządzeń bez odpowiedniego oprogramowania zabezpieczającego, czy też o ujawnienie firmowych danych przesyłanych przez otwarte sieci poza biurem, zagrożenia dla małych i średnich firm są coraz większe.
Finansowy koszt takich ataków może mieć katastrofalne konsekwencje dla firm. Według raportu IBM z 2021 poświęconego kosztom włamań, ataki phishingowe są drugim najkosztowniejszym naruszeniem bezpieczeństwa i powodują średnie straty w wysokości 4,65 mln dol.
Co więcej, jeśli firma zostanie zhakowana i dojdzie do wycieku danych jej klientów, może to mieć poważny wpływ na jej reputację. Na przykład w zeszłym roku firma T-Mobile zapłaciła 350 mln dol. za ugodę w pozwie zbiorowym po tym, jak doszło w niej do poważnego naruszenia bezpieczeństwa danych.
Monitorowanie ciemnej sieci
Dane zebrane w wyniku ataki phishingowego są często sprzedawane w „ciemnej sieci” innym przestępcom. Ponadto wiele firm przekonuje się, że w następstwie ataku phishingowego są zasypywane spamem, ponieważ hackerzy często publikują podatne adresy e-mail, żeby inni przestępcy mogli wykorzystać je w przyszłości.
Choć szkolenie personelu w zakresie cyberbezpieczeństwa jest najlepszą pierwszą linią obrony przed takimi atakami, małe i średnie firmy muszą być obecnie przygotowane na sytuację, w której ich dane trafią do ciemnej sieci. Inwestycja w usługi monitorowania ciemnej sieci pozwala stwierdzić, czy dane się tam znalazły.
Ta usługa bezpieczeństwa polega na przeszukiwaniu „rynków” w ciemnej sieci pod kątem danych firmowych lub osobowych. W razie ich wykrycia usługa powiadamia administratorów IT, żeby mogli podjąć odpowiednie działania w celu ograniczenia zagrożenia.
Sposoby atakowania ludzi w sieci radykalnie się zmieniły, a małe i średnie firmy muszą zaadaptować się do tej sytuacji, żeby chronić się przed nową falą zagrożeń cyfrowych. W obliczu nieustannie rosnącego ryzyka firmy zdecydowanie powinny korzystać z usług monitorowania ciemnej sieci, aby zabezpieczyć się przed potencjalnie katastrofalnym atakiem.
Zyxel Networks
Zyxel od ponad 30 lat zapewnia użytkownikom domowym i biznesowym dostęp do Internetu, od samego początku polegając na innowacjach i usługach zorientowanych na potrzeby klientów. W 1989 roku oznaczało to modemy analogowe. Dziś to wykorzystanie sztucznej inteligencji i chmury, by zapewniać szybkie, niezawodne i bezpieczne rozwiązania sieciowe dla domu i firmy.
Dwuzakresowy router idealny do wielu rozwiązań
3 powody, dla których MŚP potrzebują sztucznej inteligencji w zarządzaniu siecią
Switche Tenda Ethernet 2,5G - bardziej nowoczesna sieć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Infrastruktura
Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.