Komunikaty PR

Biznes i szkoły powinny korzystać z tych samych rozwiązań

2020-10-30  |  12:30
Biuro prasowe

Komentarz Piotra Kaweckiego, Prezesa Zarządu ITBoom Sp. z o.o.

Powrót szkół do nauki w trybie zdalnym nadal nie jest łatwy dla wielu placówek. Znaczna część szkół nadal boryka się z trudnościami organizacyjnymi. Problemem jest brak odpowiedniego zaplecza w postaci oprogramowania i sprzętu. Nauczyciele, którzy nie są biegli technologicznie, mają także spore obawy przed nową formułą pracy.
Przy współpracy Ministerstwa Nauki i gigantów technologicznych możliwe jest wykorzystanie rozwiązań, które z powodzeniem funkcjonują w biznesie również w polskiej edukacji.

Jednym z podstawowych problemów jest demografia kadry nauczającej. Krótko mówiąc nauczyciele w znakomitej części są osobami starszymi. W związku z tym proces edukacji i wdrożenia rozwiązań IT jest po prostu trudny.  Kolejnym błędem jest pozostawienie tej grupy zawodowej z tym problemem niejako samej sobie. Informatyzacja w administracji publicznej przechodzi krok po kroku przez wiele szczebli. Idzie niezwykle powoli, ale jak pokazuje pandemia – o oświacie kompletnie zapomniano. Paradoks obecnej sytuacji jest taki, że to młodzież i dzieci są lepiej przygotowane do zdalnej nauki niż nauczyciele. Młodsze pokolenie jest po prostu przygotowane technologicznie do poradzenia sobie z tą trudną sytuacją.

Jest także obawa i spora bariera wśród środowisk nauczycielskich, które boją się, że rozwiązania wspomagające pracę zdalną będą przyczynkiem do zwolnień lub wymiany kadry na bardziej biegłą technologicznie. To spory problem, którym także powinniśmy odpowiednio zarządzić.

Jest wiele możliwości doszkolenia nauczycieli w zakresie obsługi danego oprogramowania. Jeśli mamy do czynienia ze światowym gigantem, dostawcą oprogramowania już dostępnego od dłuższego czasu w biznesie, będzie można niezwykle tanio lub w sposób partnerski zaangażować biznes w program edukacji dla szkół. Osobiście zaangażowałbym się w taki projekt, bez mrugnięcia okiem. Jeśli np. Microsoft poprosiłby nas o oddelegowanie po godzinach 10 osób do przeprowadzenia serii szkoleń – nie ma problemu. Zrobimy to z przyjemnością. 

Kolejnym utrudnieniem, które widzę jest fakt, że w znakomitej większości domów w Polsce jest komputer – tylko jeden. Mam świadomość tego, że są też rodziny, gdzie takiego komputera w ogóle nie ma. Natomiast nawet w przypadku posiadania jednego urządzenia istnieje problem techniczny.  Dla przykładu, jeśli w rodzinie jest więcej niż jedno dziecko to ich zajęcia zdalne będą się pokrywać. Czyli jedno z nich będzie musiało opuścić lekcje. Kolejną kwestią, jest fakt, że spora część dzieci będzie pozostawiona samym sobie. Ich rodzice albo nie będą mieli czasu na pomoc, albo nie będą znali technologii.

Wykorzystajmy gotowe rozwiązania

Moim zdaniem szkoły powinny iść za biznesem, czyli wykorzystywać narzędzia będące dzisiaj na topie w gospodarce i z dużym powodzeniem wykorzystywane w polskich firmach. Dzieci i młodzież będą wówczas oprócz zdalnej nauki uczyć się obsługi rozwiązań, z których będą korzystać w przyszłości w pracy zawodowej. 

Dzisiaj brakuje natomiast nawet standardów i systemowych procedur postępowania, które powinny wyjść od szczebla centralnego. Nauczyciele i szkoły muszą otrzymać szczegółowe wytyczne, niezbędne do odpowiedniego przeprowadzenia wdrożeń. Takie standardy pomogłyby w korzystaniu z narzędzi, które są bezpieczne i dostępne. Odpowiednia rekomendacja poparta instrukcją korzystania z danego narzędzia w wielu przypadkach rozwiązałaby problem w ogromnej części.

Postawiłbym na oprogramowanie będące standardem biznesowym. Nie sprawdzi się nic projektowanego i wdrażanego na tzw. zamówienie czy w wyniku przetargu. Na to nie ma czasu, a już tym bardziej pieniędzy, więc w efekcie byłoby to działanie pozbawione sensu. Moim zdaniem muszą to być rozwiązania biznesowe, gotowe do natychmiastowej implementacji. Dzisiaj młodzież potrafi korzystać z narzędzi. Pokolenie Skype’a i Messengera nie będzie czekać na przetarg, zaprojektowanie i wdrożenie rozwiązań dedykowanych dla edukacji. To bezwarunkowo musi być rozwiązanie, które już istnieje i sprawdza się w biznesie. Najwięksi gracze mają takie narzędzia praktycznie od ręki. Co więcej, jeden z gigantów z Redmond na początku pandemii udostępnił swoje rozwiązanie do pracy zdalnej za darmo – na okres 6 miesięcy. Myślę, że kontynuacja takiej promocji jest realna, oczywiście przy odpowiednim poprowadzeniu rozmów przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Duzi gracze na rynku powinni dostarczyć odpowiednie instrukcje oraz możliwość skorzystania z narzędzi praktycznie nieodpłatnie. To w mojej opinii niebywała szansa dla dostawców rozwiązań do zdalnej nauki i pokazania swojej roli w edukacji społeczeństwa. Pozwoli to także ponieść współodpowiedzialność za przyszłość polskich rodzin.

Co do samego sprzętu to niestety, w mojej opinii jest to kwestia adekwatnego pokrycia kosztów po stronie administracji centralnej. Na pewno powinniśmy w jakiś sposób zapewnić każdemu Polakowi równy dostęp do edukacji, a tym samym zadbać o rodziny nieposiadające dostępu do komputera czy Internetu. Mamy teraz spory sprawdzian dla dotychczasowego przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu. Ta aktywność musi nabrać jeszcze większego tempa i zapewnić polskim uczniom równy dostęp do technologii, tak aby nauka przebiegała w miarę bezproblemowo.

Nie powinniśmy wyważać otwartych drzwi.

Musimy korzystać z narzędzi już sprawdzonych, dostępnych i w pełni bezpiecznych. Na pewno Rząd mógłby rozpocząć rozmowę z uznanymi dostawcami biznesowymi, którzy mają dostępną technologię i świadczą usługi od wielu lat. Nie mogę wykluczyć, że w drodze odpowiednich negocjacji mogłoby się okazać, że wdrożenie odpowiedniej platformy będzie niezwykle tanie lub nawet bezkosztowe. Wierzę, że świat edukacji i biznesu może się w tej dziedzinie porozumieć. Duże korporacje na pewno wyjdą z otwartymi rękoma i pomogą wdrożyć swoje narzędzia także w polskiej edukacji. Ważne jest, aby dostawcy mieli odpowiednie możliwości, wysoką przepustowość centrów danych, a ich rozwiązania były sprawdzone w milionowej skali użytkowników. Na świecie jest dwóch takich graczy i nie ma co ukrywać, że to w ich stronę trzeba się uśmiechnąć.

 

 

***

ITBoom Sp. z o.o. to polska firma technologiczna, która istnieje od 2005 roku. Projektowane rozwiązania opiera o platformę Microsoft Dynamics 365, Microsoft Azure, Microsoft SharePoint oraz autorskie narzędzia. Zakres wdrożeń obejmuje cyfrową transformację przedsiębiorstw, począwszy od fazy analizy i optymalizacji procesów, po wdrażanie narzędzi oraz zarządzanie zmianą w organizacji. Działania zespołu ITBoom koncentrują się na adaptacji biznesu Klientów do warunków pracy zdalnej oraz intensyfikacją sprzedaży poprzez projektowanie i wdrażanie nowoczesnych systemów CRM, BI i e-commerce. Pozostałe wdrożenia obejmują m.in. systemy komunikacji wewnętrznej, elektronicznego obiegu dokumentów oraz kompleksowe doradztwo o obszarze wykorzystania wysokich technologii.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Oprogramowanie Cyberbezpieczeństwo dzięki MiR Fleet Enterprise Biuro prasowe
2024-10-21 | 13:00

Cyberbezpieczeństwo dzięki MiR Fleet Enterprise

MiR Fleet Enterprise oznacza odejście od tradycyjnych systemów zarządzania flotą. Zbudowane do pracy na serwerach Windows i wspierające różne strategie wirtualizacji,
Oprogramowanie AI Accelerator od UR dla rozwoju cobotów
2024-10-21 | 12:10

AI Accelerator od UR dla rozwoju cobotów

Produkt, zaprojektowany do celów komercyjnych i badawczych, zapewnia programistom konfigurowalną platformę do tworzenia aplikacji, przyspieszenia badań i skracania czasu wprowadzania na
Oprogramowanie Cropink – Nowe, rewolucyjne narzędzie reklamowe dla marketerów e-commerce
2024-07-01 | 10:00

Cropink – Nowe, rewolucyjne narzędzie reklamowe dla marketerów e-commerce

Feedink - dostawca technologii specjalizujący się w rozwiązaniach dla e-commerce, wprowadził do oferty Cropink – innowacyjne narzędzie reklamowe, które ma na celu

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.