„Prawdopodobieństwo blackoutu jest największe od czasów wielkiej powodzi"

W dobie, kiedy wiele firm walczy o przetrwanie i utrzymanie swoich działalności, są takie branże, których ta sytuacja albo kompletnie nie dotyka, albo wręcz sprzyja ich rozwojowi. I to nie tylko dlatego, że urządzenia, które produkują, krążą nad naszymi głowami w dalekim kosmosie.

Branża kosmiczna ma się obecnie bardzo dobrze i jest jedną z niewielu, które zamiast zamykać swoje biura nieprzerwanie rekrutują nowych pracowników. Jest to spowodowane nie tylko możliwością pracy zdalnej, ale przede wszystkim faktem, że rozwiązania, którymi się zajmuje, wykorzystywane są przez największe państwa i przedsiębiorstwa na całym świecie. Zastosowania urządzeń satelitarnych są nie tylko wirusoodporne, ale także niezbędne wtedy, kiedy zawiodą inne powszechnie stosowane środki łączności, jak sieć naziemna. Trzeba wiedzieć, że to przecież branża kosmiczna nadaje ton rozwojowi nowych technologii.

A co, jeśli Internet zawiedzie?

Łączność satelitarna to technologia, która jest całkowicie niezależna od tego, co dzieje się na świecie. W momencie, kiedy wiele firm zmuszonych jest przenieść swoje aktywności do Internetu, nagle okazało się, że infrastruktura naszego kraju może nie być przystosowana do tak dużego obciążenia, które rośnie wraz z rozwojem pandemii. Wiele platform streamingowych, między innymi Netflix, zmniejszyło przepustowość swoich łącz, a tym samym jakość oferowanych materiałów wideo po to, by chronić sieć przed ewentualnymi awariami.

Nie powinniśmy jednak myśleć, że najczarniejszy scenariusz, czyli awaria sieci Internet, sparaliżuje wszystkie sfery codziennego życia. Tutaj z pomocą śpieszy technologia, którą zajmuje się Thorium Space. Technologie łączności satelitarnej są odporne na tego typu sytuacje i w razie problemów zapewnią ciągłość informacyjną zarówno dla rządów, wojsk, jak również służb.

“W Polsce infrastruktura naziemna oraz sieci GSM są bardzo rozwinięte i nowoczesne - powiedziałbym nawet, że pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy” - mówi CEO Thorium Space, Paweł Rymaszewski. “W naszym kraju mamy wyspecjalizowanych ekspertów i do momentu, kiedy te osoby pracują i nie znajdą się pod kwarantanną, to raczej nie powinniśmy się martwić o drastyczny blackout. Nie ma jednak co ukrywać, że takie prawdopodobieństwo istnieje i jest największe, od czasu wielkiej powodzi.

Gdyby coś takiego się wydarzyło to, aby zapewnić nieprzerwaną łączność, musimy polegać na systemach satelitarnych, gdzie główny węzłem jest obiekt umieszczony daleko na orbicie i nie podlegający lokalnym wpływom czy katastrofom. Oczywiście, istnieje także niezbędna infrastruktura naziemna do obsługi, ale z doświadczenia wiemy, że nigdy nie jest to jeden teleport, a raczej kilka oddalonych od siebie, o co najmniej setki kilometrów.

Kto może skorzystać na takich rozwiązaniach? Tak naprawdę wszystkie branże, które potrzebują nieustannej łączności. Ciekawym przykładem są stacje benzynowe, które do prawidłowego i ciągłego funkcjonowania muszą być odizolowane od problemów ewentualnych awarii sieci. Innymi zastosowaniami są te dla rządów, agencji bezpieczeństwa czy banków, aby mimo problemów z siecią zapewnić nam nieustanny dostęp do zgromadzonych środków. Wszystkie te branże obsługiwane są przez krążące w kosmosie satelity, właśnie po to, aby odizolować je od ewentualnych problemów na ziemi.

“Niestety od lat, mimo apeli, specjalistycznych ekspertyz i szeroko zakrojonych planów, w Polsce nie rozwija się nowoczesnych rozwiązań. Powiedziałbym wręcz, że infrastruktura satelitarna została zaniedbana. Jedynie co możemy teraz zrobić, to próba wynajęcia pasma na satelitach innych państw. Obawiam się jednak, że aktualnie może być to tak samo trudne, jak zakup środków ochrony medycznej”, dodaje Paweł Rymaszewski.

Obecna sytuacja daje do myślenia - infrastruktura naziemna jest świetnym rozwiązaniem, ale warunki na ziemi - zarówno ludzie, jak i wydarzenia, mają na nią ogromny wpływ. Satelity to swego rodzaju backup, który ją uzupełnia i sprawia, że staje się ona całkowicie niezawodna i odporna.

Wrocławska firma Thorium

Thorium Space Technology to wrocławska firma z branży kosmicznej, która zajmuje się projektowaniem oraz budową innowacyjnych pojazdów kosmicznych, takich jak satelity i moduły satelitarne, ze szczególnym naciskiem na moduły komunikacyjne w pasmach częstotliwości mmWave. Ich priorytetem jest wyznaczenie nowych standardów dla komunikacji satelitarnej, a następnie miniaturyzacja satelitów przy jednoczesnym zwiększeniu możliwości przetwarzania danych.

Dzięki zastosowaniu własnej, innowacyjnej technologii satelity Thorium Space zapewniają nieosiągalne wcześniej parametry działania. Przy czym są także bardziej wytrzymałe,
a koszt wytworzenia i obsługi jest mniejszy niż podobnych rozwiązań, które funkcjonują na rynku i charakteryzują się gorszymi parametrami technicznymi.

Od lat branża satelitarna ulega gwałtownym zmianom, korzystając z osiągnięć nanoelektroniki oraz rozwoju mikro komponentów (układy scalone oraz MMIC), co przyczynia się do spadku masy pojazdów kosmicznych oraz do wzrostu ich wydajności. Dzisiejsze satelity telekomunikacyjne budowane są zgodnie ze sprawdzonymi, ale przestarzałymi rozwiązaniami. Ważą średnio około 5 ton przy maksymalnej przepustowości transmisji danych na poziomie poniżej 100 Gb/s.

Przyszłość komunikacji globalnej

Z roku na rok liczba nanosatelitów i małych satelitów krążących w przestrzeni kosmicznej podwaja swoją liczbę. Największym z wyzwań, które stoją przed konstruktorami, jest przede wszystkim stworzenie architektury, która byłaby odporna na działanie w specyficznych warunkach kosmicznych przez dłuższy czas. Obecne rozwiązania bowiem, są w stanie pracować maksymalnie dwa lata. Dlaczego? Bo aż 99 procent nano – i małych satelitów zbudowanych jest z ogólnodostępnych komponentów elektronicznych, które nie są odporne na promieniowanie oraz próżnię kosmiczną.

Stwarza to oczywiście wiele problemów, począwszy od możliwości uszkodzenia czy niemożności sterowania do niepowodzenia całej misji poprzez awarię urządzenia. Fakt ten powoduje, że dla bezpieczeństwa urządzenia takie nie mogą pracować w tych szczególnych warunkach dłużej niż kilka miesięcy.

Czy łączność satelitarna to przyszłość?

Analitycy PIE, operatorzy sieci, także ci działający w Polsce, wskazują na znaczne zwiększenie przesyłu danych - nawet do 40%, szczególnie w godzinach rannych
i wczesnopopołudniowych. Obecna sytuacja w kraju i na świecie pokazuje, jak dużo możemy jeszcze zrobić, aby w przyszłości ustrzec się przed skutkami ewentualnych awarii nadmiernie przeciążonej infrastruktury. Wydarzenia takie jak pandemia zawsze oznaczają duży wzrost zainteresowania innymi, pewniejszymi formami utrzymania ciągłości komunikacji. Niewątpliwie posiadanie backupowej łączności satelitarnej jest niezbędne dla każdego państwa na świecie.

O Thorium Space Technology

Thorium Space jest projektantem i konstruktorem nowatorskiej płaskiej anteny przeznaczonej na unikalne pasma nadawczo-odbiorcze, umożliwiające elektroniczne sterowanie wiązką i szybszą transmisję danych od oferowanych aktualnie na rynku. Misją spółki jest projektowanie nowatorskich rozwiązań technologicznych w zakresie konstruowania pojazdów kosmicznych i inteligentnych anten macierzowych mających zastosowanie w branży kosmicznej i sektorze obronności.

Spółka Thorium Space powstała w 2017 roku we Wrocławiu, a jej założycielem jest Paweł Rymaszewski - ekspert w dziedzinie inżynierii kosmicznej, specjalista z 20-letnim doświadczeniem w branży kosmicznej oraz obronnej. Współtworzył wiele projektów kosmicznych oraz innowacyjnych rozwiązań z dziedziny fizyki, mikroelektroniki oraz układów mikrofalowych. Firmę tworzy interdyscyplinarny zespół kilkunastu inżynierów technologii kosmicznych oraz specjalistów z dziedzin pokrewnych. Aby znacznie rozwinąć swoją działalność, spółka rozpoczęła współpracę z ANSYS. To globalny lider na rynku symulacji inżynierskich, który współpracuje jedynie z najbardziej innowacyjnymi firmami na świecie.