TP-Link prezentuje nowe punkty dostępowe WiFi 6 z serii Omada EAP
Grayling Poland sp. z o.o.
Warszawa, Ul.Bluszczańska 74 m 75
00-712 Warszawa
marcel.matulinski|grayling.com| |marcel.matulinski|grayling.com
604919473
https://grayling.com/our-offices/warsaw/
Punkty dostępowe EAP620 HD oraz EAP660 HD działają w najnowszym standardzie WiFi 6 i świetnie poradzą sobie w bardzo obciążonych środowiskach, np. w centrach handlowych, biurach, salach konferencyjnych czy też wykładowych. Z kolei pracujący w standardzie WiFi 5 EAP235-Wall, który jest kompaktowy i elegancki, doskonale wpisze się w wystrój hotelowych pokojów czy biurowych gabinetów.
Nowe technologie standardu 802.11ax, takie jak modulacja 1024QAM oraz długi symbol OFDM, umożliwiają urządzeniu EAP660 HD osiągnąć bardzo wysokie prędkości łącznie aż do 3600 Mb/s (do 1148 Mb/s w paśmie 2,4 GHz oraz do 2402 Mb/s w paśmie 5 GHz), natomiast modelowi EAP620 HD do 1800 Mb/s (do 574 Mb/s oraz do 1201 Mb/s w odpowiednich pasmach). Z kolei access point EAP235-Wall oferuje łączną przepustowość do 1200 Mb/s: do 300 Mb/s (w paśmie 2,4 GHz) oraz do 867 Mb/s (w paśmie 5 GHz).
We wszystkich najnowszych punktach dostępowych TP-Link zastosowano technologię MU-MIMO, która pozwala na komunikację z wieloma urządzeniami jednocześnie. Dodatkowo, wykorzystana w modelach EAP620 HD oraz EAP660 HD technologia OFDMA sprawia, że w środowiskach z dużym ruchem danych access pointy mogą osiągać nawet czterokrotnie większą przepustowość niż te, które pracują
w standardzie WiFi 5 (802.11ac). Punkty dostępowe WiFi 6 gwarantują także płynny roaming, dzięki któremu transmisje wideo i trwające połączenia głosowe nie są przerywane, gdy użytkownicy zmieniają lokalizację. Zarówno EAP620 HD, EAP660 HD, jak i EAP235-Wall wykorzystują Beamforming czyli technologię kształtowania wiązki, która sprawia, że połączenie z urządzeniami jest stabilne, nawet w bardzo wymagających warunkach.
Bezprzewodowe punkty dostępowe EAP620 HD oraz EAP660 HD przeznaczone są do montażu na suficie, natomiast EAP235-Wall jest modelem naściennym, przeznaczonym do montażu w puszce elektrycznej. Co ważne, wszystkie nowe access pointy obsługują technologię PoE, dzięki czemu wykorzystując zaledwie jeden przewód, można zasilać urządzenia oraz zintegrować je z siecią LAN.
Model EAP620 HD wyposażono w jeden gigabitowy port Ethernet, natomiast EAP660 HD w jeden port Ethernet 2,5Gb/s. Model przeznaczony do naściennego montażu EAP235-Wall posiada cztery gigabitowe porty Ethernet (1 port uplink oraz 3 porty downlink), w tym jeden port downlink z obsługą PoE pass-through, przeznaczony do zasilania urządzeń przewodowych, takich jak np. znajdujący się na wyposażeniu pokoju hotelowego telefon IP.
Konfiguracja i zarządzanie punktami dostępowych może się odbywać na dwa sposoby: poprzez kontroler sprzętowy, który eliminuje konieczność korzystania z komputerów i serwerów lub przez instalowane na komputerze w sieci lokalnej darmowe oprogramowanie Omada Controller. Najnowsze access pointy
TP-Link są kompatybilne z platformą Omada SDN, która zapewnia niskie koszty utrzymania sieci,
a administratorzy mogą z dowolnego miejsca centralnie zarządzać w chmurze siecią złożoną nawet
z setek punktów dostępowych, przełączników i routerów, także rozproszonych pomiędzy placówkami.
Prezentowane urządzenia z serii Omada pozwalają na stworzenie aż 16 niezależnych sieci Wi-Fi (SSID)
z możliwością autoryzacji dostępu z uwierzytelnianiem przez Facebooka albo SMS oraz logowaniem za pomocą strony powitalnej, jednorazowych haseł dostępu lub voucherów. Takie rozwiązanie znacząco zwiększa bezpieczeństwo całej sieci i wrażliwych danych.
Specyfikacje techniczne produktów dostępne są na stronie TP-Link: EAP620 HD, EAP660 HD, EAP235-Wall.
Wszystkie punkty dostępowe są już dostępne w sprzedaży. Zostały objęte 5-letnią gwarancją.
ZTE Z1320 – stabilne i niezawodne WiFi
Co trzeci Polak uważa, że kompetencje cyfrowe są kluczowe dla rozwoju kariery
Zyxel Networks wprowadza na rynek inteligentne przełączniki zarządzalne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Polityka
Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.