W Polsce mamy o 1/5 więcej sklepów internetowych niż rok temu, już ponad 44 tys.
W 2020 r. w Polsce zarejestrowano prawie 12 tys. nowych sklepów internetowych, a ich liczba na początku stycznia 2021 wynosiła w sumie blisko 44,5 tys. - o 21,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednak obecność w Internecie nie jest automatyczną gwarancją sukcesu. W ciągu 2020 r. 5,6 tys. sklepów internetowych zawiesiło działalność, z czego na rynek wróciło tylko 1,2 tys.
Miniony rok dla wielu firm upłynął pod znakiem znacznego ograniczenia lub nawet całkowitej utraty dochodów i groźby bankructwa, ale również gwałtownego rozwoju technologicznego oraz przenoszenia działalności do Internetu. Zresztą dla części firm zintensyfikowanie lub uruchomienie działań online było kwestią być albo nie być.
Coraz mniej sklepów stacjonarnych
Naturalnym wynikiem ograniczeń wprowadzonych w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19 było ogromne wzmożenie ruchu w sklepach internetowych. Według raportu ExpertSender „Zakupy online w Polsce 2020” 80 proc. Polaków z dostępem do Internetu robi tą drogą zakupy, z czego 50 proc. wydaje na nie ponad 300 zł miesięcznie.
Jednocześnie od kilku lat systematycznie spada liczba sklepów stacjonarnych. Jak wynika z danych agencji badawczej Bisnode A Dun & Bradstreet Company w 2020 rok polscy przedsiębiorcy zawiesili blisko 19 tys. działalności związanych z detaliczną sprzedażą prowadzoną w sklepach, co stanowi ponad 7 proc. wszystkich sklepów stacjonarnych na rynku. Tylko w pierwszych dwóch tygodniach 2021 roku Polacy zamrozili działalność kolejnych 1,3 tys. sklepów stacjonarnych. Największy odsetek zawieszonych działalności dotyczy sprzedawców owoców i warzyw - aż 14 proc. ze wszystkich działających na rynku sklepów. W obecnej niepewnej sytuacji e-handel pozostaje szansą na stabilność i zachowanie ciągłości funkcjonowania.
I coraz więcej sklepów internetowych
W 2020 r. liczba sklepów internetowych w Polsce wzrosła w sumie o 7,8 proc. - zarejestrowano 11,8 tys. nowych sklepów, ale ponad 5,6 tys. zawiesiło działalność, z czego 1,2 tys. wróciło na rynek, a ponad 4 tys. zostało wykreślonych z rejestru. Na początku stycznia w Polsce było zarejestrowanych prawie 44,5 tys. sklepów internetowych - o 21,5 proc. więcej niż rok wcześniej.
Niektórzy pewnie myślą, że sprzedawanie przez Internet to bardzo prosta sprawa - mówi Krzysztof Jarecki, CEO ExpertSender - Wystarczy założyć sklep z użyciem któregoś z darmowych narzędzi, ewentualnie dodać jeszcze konto w mediach społecznościowych i gotowe. Ale to nieprawda. Konkurencja w Internecie jest ogromna i szybko rośnie, a potencjalni i obecni klienci są dosłownie bombardowani ofertami różnych marek we wszystkich kanałach komunikacji. Gracze, którzy nie zadbają o dobrą i odpowiednio ukierunkowaną reklamę ani o lojalność swoich odbiorców, nie utrzymają się na rynku. Najważniejszą rzeczą jest trafienie z przekazem do odpowiedniej grupy docelowej - niezbędne jest ustalenie, do kogo chcemy trafić, gdzie tego kogoś znaleźć i jak skutecznie przyciągnąć jego uwagę. Kluczem do tego jest rzetelna analiza informacji o naszych odbiorcach.
Do sukcesu niezbędne jest zrozumienie potrzeb klientów
Już 15 proc. ankietowanych przez ExpertSender chciałoby móc odebrać zakupy w sklepie stacjonarnym, ale nie mają potrzeby oglądania towaru na miejscu. Jednak nadal dla 64 proc. respondentów istotna jest możliwość obejrzenia wybranych towarów „na żywo” przed podjęciem decyzji o zakupie online.
Rozwijanie sklepów internetowych i przerzucanie do nich budżetów ze sklepów stacjonarnych - szczególnie w czasach pandemii koronawirusa - jest rozwiązaniem, które ma przyszłość, a rynek e-handlu nadal będzie rósł - dodaje Krzysztof Jarecki, CEO z ExpertSender - Jednak nie ma wątpliwości, że po zniesieniu obostrzeń i końcu pandemii tempo jego rozwoju spadnie, a część osób wróci do robienia zakupów stacjonarnie. Firmy, które wiążą swoją przyszłość z e-commerce, muszą postawić na budowanie bazy lojalnych klientów i na nowoczesne rozwiązania, takie jak automatyzacja i wielokanałowość marketingu.
Dane cytowane w tekście pochodzą z badania Bisnode a Dun & Bradstreet Company. Celem analizy była odpowiedź na pytania o aktywność biznesową kobiet względem zajmowanego stanowiska, działalności w branży, wielkości firmy i geolokalizacji. Analizie poddano dane z blisko 550 tysięcy firm. Przywołane dane obejmują okres trzech ostatnich lat: 2020 / 2019 / 2018.
DPD Polska kończy rok z 9 tysiącami automatów paczkowych SwipBox Infinity
Posten Bring i SwipBox rozszerzają współpracę w Skandynawii
Startuje MaverickFest – wydarzenie twórców RestaurantWeekⓇ! Czym zaskoczy?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.