Industry 4.0 – założenia vs praktyka w polskich firmach produkcyjnych

Joanna Herrmann
EQ System sp. z o.o.
ul. św. Antoniego 50
41-303 Dąbrowa Górnicza
kontakt|eqsystem.pl| |kontakt|eqsystem.pl
+48 324207420
www.eqsystem.pl
Wywiad z Tomaszem Balinem – doradcą zarządu firmy eq system sp. z o.o.
- Jesteśmy świadkami gwałtownie postępującej cyfryzacji. Coraz więcej przedsiębiorstw wdraża rozwiązania bazujące na IoT, uczeniu maszynowym, Big Data, elementach sztucznej inteligencji. Co wnosi rewolucja Industry 4.0 w firmach produkcyjnych?
- Każda z rewolucji przemysłowych napędzana była przełomową technologią: mechanika silnika parowego, innowacyjność linii montażowej, możliwości komputera. Zyskały określenie „rewolucji”, ponieważ innowacje, które były ich motorem, całkowicie zrewolucjonizowały sposób produkcji towarów i wykonywania pracy, a nie tylko poprawiły produktywność i wydajność. Nie sposób rozpatrywać koncepcji Industry 4.0 bez trzeciej rewolucji, która wprowadziła częściową automatyzację za pomocą programowalnych sterowników z pamięcią i komputerów. Od kiedy wprowadzono te technologie, zyskaliśmy możliwość automatyzacji całego procesu produkcji, co stało się z kolei podstawą do kolejnego kroku - wykorzystania możliwości nie jednej, ale niezliczonej ilości technologii cyberfizycznych: inteligentnych, autonomicznych systemów, które wykorzystują algorytmy komputerowe do monitorowania i kontrolowania rzeczy fizycznych takich, jak maszyny, roboty i pojazdy. Dzięki Przemysłowi 4.0 wszystko w łańcuchu dostaw staje się „inteligentne” - od inteligentnej produkcji i fabryk po inteligentne magazynowanie i logistykę. Przemysł 4.0 powinien prowadzić osiągnięcia zdolności komunikacyjnej pomiędzy wszystkimi elementami fabryki i jednolitego standardu, który ułatwi przepływ danych pomiędzy systemami cyberfizycznymi, robotami, systemami informacyjnymi przedsiębiorstwa, pracownikami, a także systemami partnerów. Industry 4.0 to również decentralizacja i autonomiczność elementów cyberfizycznych zdolnych do podejmowania decyzji w celu skrócenia czasu i kosztów oraz analityka w czasie rzeczywistym. Masowe gromadzenie i analiza danych (big data) w czasie rzeczywistym umożliwiają monitorowanie, kontrolę i optymalizację procesów, ułatwiając podejmowanie decyzji „tu i teraz”. Dzięki temu organizacja zyskuje zdolność do podnoszenia wartości skierowanej bezpośrednio do klienta, a także elastyczność i stałe dostosowywanie do potrzeb rynku.
- O Przemyśle 4.0 mówią już właściwie wszyscy i wszędzie. Czy koncepcja Industry 4.0 funkcjonuje już w praktyce w polskich firmach produkcyjnych?
- Elementem, który jest niezbędny w koncepcji Przemysłu 4.0 to robotyzacja i automatyzacja linii produkcyjnej, przy czym – rzecz jasna – to dopiero pierwszy krok w realizacji tej idei. Jakie miejsce zajmuje polski przemysł pod tym względem? Niestety 52 roboty na 10 tys. zatrudnionych (ponad 17 tys. robotów przemysłowych pracujących łącznie w naszym kraju) to wynik, który nas sytuuje zarówno za europejską czołówką (Niemcy 371), w tyle za krajami Grupy Wyszechradzkiej (Czechy 162, Słowacja 175, Węgry 120) i za światową średnią (126). Jednym z powodów takiego stanu rzeczy są różnice w średniej stawce godzinowej, plasujące nas w ostatnich latach w grupie państw posiadających „dobrze wykształconą i relatywnie tanią siłę roboczą”. Mimo dynamicznych zmian na rynku pracy, wciąż stawiamy na pracę „tanich pracowników”, co z kolei nie wymusza wdrażania rozwiązań Przemysłu 4.0. Ta skłonność dotyczy przede wszystkim średnich i mniejszych firm, ale to one przez swą liczebność stanowią o sile polskiej gospodarki. Fakt, że cyfryzacja rozwija się znacznie szybciej w dużych firmach, potwierdza między innymi tegoroczne badanie DIGI INDEX. Przedsiębiorstwa zatrudniające 150-249 pracowników istotnie częściej deklarują, że transformacja cyfrowa jest wdrażana. Z kolei mniejsze zakłady (100-149 pracowników) oraz firmy, które działają tylko w kraju, oceniają, że budżet przeznaczony na wdrożenie cyfrowej transformacji w firmie ma raczej niski priorytet. Należy jednak mieć na uwadze, że poziom płac rośnie i będziemy się w tym aspekcie zbliżać do krajów Europy Zachodniej. By utrzymać konkurencyjność, niezbędne będzie minimalizacja udziału kosztów płacowych i wzrost efektywności konkretnego pracownika. Zatem polska droga do realizacji koncepcji Przemysłu 4.0 jeszcze bardzo daleka, ale wydaje się nieuchronna.
- Które branże są pionierami w dążeniu do koncepcji Industry 4.0? Co sprawia, że niektóre sektory chętniej inwestują w cyfryzację?
- W tegorocznym badaniu Siemensa najwyższy wskaźnik digitalizacji odnotowały branże Automotive (odczyt 2,6 pkt.) oraz Machinery (2,6 pkt.), co świadczy o stosowaniu w praktyce digitalizacji – przynajmniej w odniesieniu do niektórych procesów produkcyjnych i zarządczych. Należy pamiętać, że jest to branża, która niezwykle dotkliwie odczuła negatywne skutki pandemii. Od początku 2020 roku czasowo zamykano fabryki, zakłócając podaż gotowych aut. Lockdown, który w różnym stopniu objął niemal wszystkie kraje rozwinięte, spowodował drastyczny spadek popytu na samochody i części samochodowe. Najwięksi producenci ponieśli straty liczone w miliardach euro. Do tego należy doliczyć zupełne zamknięcie rosyjskiego rynku przez embargo nałożone za napaść Rosji na Ukrainę. I być może to właśnie powody, dla których reprezentanci sektora chętniej inwestują w cyfryzację; połowa pytanych deklaruje, że w najbliższych 12 miesiącach utrzyma dotychczasowy budżet przeznaczony na cyfryzację (56% w 2021 r). Z kolei 36,7% twierdzi, że planuje zwiększenie inwestycji na ten cel, co jest ogromnym wzrostem w porównaniu do roku 2021, kiedy to takich deklaracji było zaledwie 6,7%. To również sektor, w którym procent odpowiedzi świadczących o niepewności jest najmniejszy – tylko 3% badanych nie wie, czy będzie inwestować w cyfryzację w ciągu najbliższych 12 miesięcy (36,6% w 2021 r.). Z kolei 73,4% firm deklaruje, że inwestuje w digitalizację i jest w stanie dokładnie określić procent nakładów na ten cel. Również z naszych doświadczeń wynika, że klienci branży automotive postrzegają digitalizację jako element łagodzący skutki kryzysu i dający możliwość dostosowywania pracy do zmieniających się potrzeb. Doświadczenie ostatnich lat pokazało, że firmy muszą być przygotowane na różne scenariusze – również sytuacje, z którymi dotychczas nie mieliśmy do czynienia.
- Jakie rozwiązania zmierzające do wprowadzenia koncepcji Industry 4.0 wdraża firma eq system?
- Coraz większa ilość naszych klientów stawia na rozwiązania kompleksowe, integrujące narzędzia w obszarze Manufacturing Operation Management i Workforce Management. Takim przykładem może być Formaster Group - bardzo nowocześnie zarządzana firma rodzinna, słynąca przede wszystkim z produktów marki Dafi. Obecnie zatrudnia ponad 400 osób, posiada własne biuro projektowo-konstrukcyjne i laboratorium oraz kilkanaście linii produkcyjnych, z których każdego roku schodzą miliony produktów, które dostarczane są do klientów w kilkudziesięciu krajach z całego świata. W Polsce butelki, dzbanki i filtry Dafi można kupić w prawie każdej dużej sieci sprzedaży. eq system jest partnerem Formaster od 2015 roku. Efektem współpracy jest między innymi wdrożenie systemu do planowania i harmonogramowania produkcji ASPROVA APS, systemu do ewidencjonowania produkcji XPRIMER.MES z modułem IoT oraz TRC (traceability). Dzięki systemowi ASPROVA APS firma Formaster zyskała precyzję w zamawianiu surowców, ograniczyła stany magazynowe oraz jest w stanie znacznie bardziej elastycznie dostosować produkcję do zamówień. Monitorowanie produkcji w MES razem z modułem IoT przekłada się na znaczący spadek brakowości i uzyskiwanie dokładnych danych, które brygadziści otrzymują bezpośrednio z systemu. Precyzyjne dane otrzymywane z systemu pokazują, na których wtryskarkach i formach występuje wzrost brakowości, co jest sygnałem do weryfikacji formy i podjęcia szybkiego działania. Wdrożenie XPRIMER.TRC zapewnia dostępność danych dotyczących identyfikowalności w czasie rzeczywistym. Digitalizacja i przyspieszenie traceability okazuje się także remedium na pogodzenie dwóch sprzeczności: pojawiającego się z rynku zapotrzebowania na krótsze, spersonalizowane partie z pożądanym przez produkcję wydłużeniem partii produkcyjnych (co za tym idzie – z jak najdłuższą produkcją bez zmiany surowców).
Dziękujemy za odpowiedzi.

Wielka Gala Liderów Polskiego Biznesu już 1 marca

4. certyfikat Top Employer dla Amazon Fulfillment Poland

Aplikacja Escapecity wyróżniona w konkursie ODYS 2024
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Bankowość
Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.
Medycyna
Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.