Ochroni Bałtyk przed tonami śmieci
Nie ma wątpliwości co do tego, jak destrukcyjny wpływ na środowisko morskie mają śmieci, a zwłaszcza plastik. Każdego roku do mórz i oceanów trafia od 4,8 do 12,7 mln ton tworzyw sztucznych, zatruwających ekosystemy morskie. Problem ten dotyka także Morza Bałtyckiego. Poprawie jego czystości mogą służyć instalowane w portach, w ujściach rzek specjalne urządzenia PortBin, które wyławiają śmieci pływające w wodzie. Jedna instalacja jest w stanie wyłowić nawet 1,5 ton śmieci rocznie. Taki PortBin właśnie został zainstalowany w porcie w Kołobrzegu przez Fundację Mare we współpracy z Kołobrzeską Grupą Producentów Ryb w ramach projektu proekologicznego Naturalnie Bałtyckie. To pierwsza tego typu instalacja zamontowana w województwie zachodniopomorskim, która ochroni tą część wybrzeża przed śmieciami wpływającymi rzeką Parsętą do morza.
Problem odpadów z tworzyw sztucznych to temat globalny, który mocno dotyka także Morza Bałtyckiego. Bałtyk to zbiornik półzamknięty, gdzie wymiana jego wód zachodzi jedynie z Morzem Północnym, za pośrednictwem wąskich i płytkich Cieśnin Duńskich. Dlatego pełna wymiana wód trwa tu do 30 lat, a wszelkie zanieczyszczenia zalegają w nim przez lata. Według statystyk Komisji Helsińskiej (HELCOM), nawet do 70 proc. odpadów trafiających do Bałtyku stanowią tworzywa sztuczne. Plastik to też najpopularniejsze śmieci znajdowane na jego wybrzeżach.
Co dzieje się z plastikiem, który trafia do morza?
Te większe odpady stanowią śmiertelne pułapki dla zwierząt morskich - mylone są z pożywieniem - zatruwają ich organizmy, ale także upośledzają odczuwanie głodu, tym samym skazując je na śmierć. Co więcej, plastik, pod wpływem działania promieniowania słonecznego, ruchu falowego oraz prądów, ulega rozpadowi na mikro, a następnie nanoplastik. Cząsteczki te są niemożliwe do usunięcia ze środowiska, a wodą przenikają nie tylko do organizmów morskich, ale także do roślin i zwierząt hodowlanych, a w rezultacie do nas – ludzi. Cząstki mikroplastiku są znajdowane w wodzie pitnej i produktach spożywczych, nawet takich jak sól czy miód.
PortBin – jak to działa?
PortBin to doskonałe rozwiązanie instalowane w portach, czy marinach, które odławia odpady z powierzchni wody. Urządzenie zasysa pływające butelki i inne odpady, zanim dotrą one do morza i rozpadną się na mikroplastik. PortBin wyposażony jest w 30 litrowy trwały i odporny na warunki atmosferyczne kosz, który łatwy jest do opróżnienia przez jedną osobę. PortBin wykonany jest z tworzywa PE-HD, które w 100% nadaje się do recyklingu. Pierwszy taki kosz na Pomorzu Zachodnim zamontowano w porcie w Kołobrzegu, przy nabrzeżu Warzelniczym 3, na styku połączenia z nabrzeżem Solankowym.
Polscy rybacy wspólnie dla poprawy jakości wód Bałtyku
Kołobrzeski kosz zamontowano w ramach współpracy pomiędzy Fundacją MARE, a Kołobrzeską Grupę Producentów Ryb, inicjatora projektu edukacyjnego Naturalnie Bałtyckie, którego celem jest promocja racjonalnego wykorzystania zasobów Morza Bałtyckiego, a także kreowanie świadomej konsumpcji produktów rybnych.
Morze Bałtyckie to miejsce pracy i źródło utrzymania tysięcy osób związanych z polskim rybołówstwem. Dlatego rybakom zależy na ochronie jego wód oraz na tym, by z jego zasobów mogły korzystać także przyszłe pokolenia. Stąd chętnie i aktywnie włączamy się w działania poprawiające stan naszego morza. - mówi Marcin Radkowski, Prezes Kołobrzeskiej Grupy Producentów Ryb – PortBin w Kołobrzegu to nie jedyny proekologiczny projekt realizowany z Fundacją Mare. W poprzednich latach rękami naszych rybaków wyławialiśmy zagubione sieci rybackie i inne odpady morskie zalegające w Bałtyku. Właśnie zamontowany PortBin pozwoli na wychwycenie tysięcy kilogramów śmieci zanim przedostaną się one do morza.
Naturalnie Bałtyckie – edukacja od najmłodszych lat
Każdy z nas musi być świadomy tego, że 99,7% powierzchni Polski leży w zlewni Bałtyku, więc śmieci rzucone na ziemię w Krakowie, Opolu, czy Wrocławiu kanalizacją, czy rzekami w końcu trafiają do morza Bałtyckiego zanieczyszczając je na lata. Dlatego warto zastanowić się nad konsekwencjami dla środowiska, a tym samym konsekwencjami dla nas zanim wyrzucimy folię po batonie, plastikową butelkę, czy niedopałek papierosa, którego filtr jest wykonany z plastiku, na ziemię, zamiast do śmietnika.
Program Naturalnie Bałtyckie uświadamia Polaków i propaguje wśród nich proekologiczne postawy, które mogą mieć wpływ na poprawę czystości Bałtyku, czy kondycję jego zasobów. Ważna jest także edukacja najmłodszych. W tym celu stworzony został projekt edukacyjny SKARBY BAŁTYKU, skierowany do dzieci i młodzieży szkół podstawowych, w ramach którego uruchomiono nowoczesną platformę e-learningową, za pośrednictwem której nauczyciele mogą zrealizować z uczniami zajęcia o Morzu Bałtyckim - jego cechach, zasoleniu, mieszkańcach i zasobach, o rybach żyjących w Bałtyku, ich właściwościach żywieniowych i zdrowotnych, a także sposobach ochrony jego wód.
Kolorowe butelki są większym źródłem mikroplastiku, niż białe lub czarne
Pompa ciepła i biomasa, czyli zgrany duet
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.
Konsument
Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.