ŁapMY deszcz, czyli o znaczeniu małej retencji
Ecol Group
Marynarki Polskiej 163
80-868 Gdańsk
olga.dlugokecka|ecol-group.com| |olga.dlugokecka|ecol-group.com
+48605721555
https://ecol-group.com/
ŁapMY deszcz, czyli o znaczeniu małej retencji
Wiele się mówi o tym, że wodne zasoby Polski są na niskim poziomie. Zatem ochrona tych zasobów wydaje się być już nie tylko opcją, ale i koniecznością w związku ze zmianami klimatycznymi, czyli brakiem śniegu zimą, często długotrwałym brakiem opadów powodującym rekordowe susze a z drugiej strony lokalnymi podtopieniami i powodziami. W związku z tym niezwykle istotną kwestią jest utrzymywanie istniejących obszarów wodnych, ale także ich odbudowa. Jednym ze stosowanych rozwiązań jest mała retencja.
Czasem nie trzeba wiele, by zrobić coś dobrego. Właśnie taka jest mała retencja – to proste sposoby na gromadzenie wody deszczowej po to, by zatrzymać lub spowolnić spływ wód. Ogrody deszczowe, pasaże roślinne, zielone dachy, ażurowe chodniki czy wodne place zabaw w znacznym stopniu poprawiają nasz komfort życia, zwłaszcza, gdy musimy mierzyć się z falami upałów. W tym zestawie elementów, które wchodzą w skład małej retencji warto uwzględnić ogromną rolę przydomowych zbiorników retencyjnych. Ponieważ nie tylko miasta i gminy mogą zrobić wiele do zatrzymania wód opadowych. Równie ważne jest działanie jednostek.
„Jeżeli retencja, którą nazywamy małą, będzie powszechna, będzie następować rzeczywiście tam, gdzie spada deszcz – w miastach, na pojedynczych posesjach – to przez swoją powszechność stanie się dużą. A wtedy to, co nazywamy dużą retencją, okaże się retencją bardzo małą i bardzo lokalną” – mówił podczas debaty "Duża retencja – czy warto budować duże zbiorki wodne”, która odbyła się w ramach projektu dziennika Rzeczpospolita – „Walka o klimat” Jacek Zalewski, ekspert w zakresie gospodarki wodnej.
Mała retencja ma minimalizować skutki suszy, przeciwdziałać powodziom i jednocześnie odtwarzać bądź zachowywać istniejące wciąż obszary wodno-błotne. Dzięki temu poprawia się stan siedlisk leśnych, dochodzi też do zwiększenia różnorodności obszarów leśnych. Zwiększają się zasoby wodne dostępne dla zwierząt, ptactwa i pozostałej fauny. Wzrasta ilość wody do celów gospodarczych, ale też do ochrony przeciwpożarowej. Wszystko to ma istotny wpływ na samego człowieka oraz otaczające go środowisko.
Mapa Retencji
Zabezpieczenie wody deszczowej w beczkach lub specjalnych zbiornikach przydomowych ma kolosalne znaczenie dla dbałości o środowisko, ale również przynosi wymierne korzyści finansowe dla domostwa. Zgromadzona woda deszczowa może służyć do podlewania ogrodu oraz kwiatów domowych, a to może znacznie obniżać rachunki za wodę pobieraną z wodociągów. W okresach suszy i upałów zbiornik na deszczówkę często staje się ratunkiem dla roślin.
Chcąc pokazać skalę i wartość, jaka płynie z małych działań, które każdy może we własnym zakresie wdrożyć, powstała Mapa Retencji. To projekt realizowany przez Manifest Klimatyczny. Mapa gromadzi informację o zbiornikach, stawach czy oczkach wodnych, które nie powstają przez przegradzanie rzeki i strumieni. Jej głównym zadaniem jest pokazanie jak ogromne znaczenie ma retencjonowanie wody opadowej oraz tego, że małymi krokami możemy zainicjować wielką zmianę. Aktualnie swoją obecność na mapie zaznaczyło już ponad 200 użytkowników a zadeklarowana objętość retencyjna to w sumie 34 938 m3. Potencjał jest znacznie większy i jest jeszcze sporo do zrobienia!
Razem zadbajmy o edukację przyszłych pokoleń!
Okres zimowy nie jest oczywiście sezonem na gromadzenie deszczówki. Warto jednak już teraz przygotować się do wiosny i zadbać o retencję w swoim otoczeniu. Dlatego Fundacja Biznes Dla Klimatu przygotowała specjalny konkurs, w którym można wygrać beczkę na deszczówkę. Uczestników konkursu zapraszamy do tego, by stali się darczyńcami i zawalczyli o beczkę dla wybranej przez siebie instytucji – wskazane przedszkole, szkoła czy inna instytucja publiczna zostanie obdarowana jedną z trzech beczek, które będą mogły służyć edukacji ekologicznej i szerzeniu idei wartości, jaką niesie za sobą mała retencja.
Co trzeba zrobić, żeby wygrać beczkę?
- Zarejestruj swój zbiornik na Mapie Retencji: https://manifestklimatyczny.pl/dolacz-do-mapy-retencji/?utm_campaign=press_mailing&utm_source=R_PRESS&utm_medium=mailing
- W polu „Informacje dodatkowe” wskaż organizację lub instytucję, do której chcesz aby trafiła nagroda. Koniecznie uzasadnij swój wybór!
- Pod postem na Facebooku napisz komentarz z hasztagiem #maparetencji oraz miejsce, z którego pochodzisz. Dzięki temu zwiększysz zasięg konkursu i więcej osób będzie miało szansę się o nim dowiedzieć.
Czasem nie trzeba wiele, by zrobić coś dobrego.
Kolorowe butelki są większym źródłem mikroplastiku, niż białe lub czarne
Pompa ciepła i biomasa, czyli zgrany duet
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.
Konsument
Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.