Cyfrowe lusterka Lexusa - to musisz o nich wiedzieć
To musiało nastąpić. Kamery najpierw trafiły do naszych samochodów, by ułatwiać parkowanie i wspomagać działanie systemów bezpieczeństwa, a teraz zaczynają zastępować klasyczne lusterka. Kluczową rolę w tej rewolucji odgrywa Lexus. Odkrywamy detale cyfrowych lusterek w samochodach japońskiej marki.
Japończycy wyznaczają kierunek
Cyfrowe lusterka boczne to rozwiązanie, które pojawia się w autach koncepcyjnych i prototypach od wielu lat. Jednak przez długi czas nie trafiało do samochodów produkowanych na szeroką skalę. Sytuację w 2018 roku zmienił Lexus. Japońska marka wprowadziła taki system w modelu ES na rodzimym rynku i w ten sposób stworzyła pierwszy na świecie seryjnie produkowany samochód z cyfrowymi lusterkami bocznymi. Dzisiaj na podobne rozwiązanie decydują się kolejni producenci.
Sprawdzony układ
System Lexusa uwzględnia aktualne przyzwyczajenia kierowców. Japończycy zastąpili tradycyjne lusterka znacznie mniejszymi kamerami umieszczonymi w smukłych obudowach. Obraz z nich pokazują dwa dodatkowe, 5-calowe wyświetlacze we wnętrzu auta. Kolorowe monitory są zamocowane na styku przednich słupków z linią okien, a więc w obszarze, w który odruchowo spogląda każda osoba przyzwyczajona do tradycyjnych zwierciadeł. Wyświetlacze znajdują się jednak bliżej deski rozdzielczej, więc kierowcy wystarczy krótszy ruch głową, by na nie spojrzeć.
Zalety cyfrowych lusterek
Cyfrowe lusterka boczne Lexusa mają kilka istotnych zalet. Wąskie, aerodynamiczne obudowy zmniejszają hałas w trakcie szybszej jazdy. Wyświetlacze są umieszczone w środku auta, więc w czasie deszczu krople wody zbierające na bocznych szybach nie ograniczają widoczności. Lusterka eliminują też martwe pole dzięki automatycznemu poszerzaniu obrazu na monitorze po włączeniu kierunkowskazu lub biegu wstecznego. Na wyświetlaczach prezentowane są też automatyczne linie odniesienia, które wskazują̨ odległości od tylnego zderzaka i ułatwiają ocenę dystansu od przeszkody lub innego samochodu. Ich układ jest dostosowany do prędkości jazdy. Podczas parkowania wskazują odległości 20 i 50 cm od tylnego zderzaka. W czasie jazdy z prędkością do 70 km/h są oddalone o 5, 10 i 15 m, a przy wyższych prędkościach odległości wynoszą 5, 10, 15 i 30 m.
Nie obawiaj się zanieczyszczeń
Kamery są umieszczone głęboko w obudowach, które chronią je przed zanieczyszczeniami. Ponadto urządzenia mają wbudowane ogrzewanie, aby uniknąć zamarzania lub zaparowania. W razie potrzeby, za pomocą przełącznika, kierowca może aktywować system usuwający zaparowanie. Cyfrowe lusterka japońskiej marki wyposażono też w czujnik luminescencyjny, który automatycznie redukuje odblaski reflektorów pojazdów jadących za samochodem w nocy.
Proste sterowanie
Ustawianie innowacyjnych lusterek Lexusa przypomina regulowanie tych tradycyjnych. Inżynierowie japońskiej marki umieścili przyciski sterujące na podłokietniku drzwi, czyli dokładnie tam, gdzie zwykle znajdują się przełączniki pozwalające na kontrolowanie klasycznych zwierciadeł. Podobnie jak w tradycyjnym aucie, kierowca znajdzie tutaj dwa przyciski pozwalające na wybór prawego i lewego cyfrowego lusterka, a także wielokierunkowy joystick dostosowujący ich pozycję. Dzięki dodatkowemu przyciskowi menu może też regulować jasność ekranów, włączyć lub wyłączyć system redukujący odblaski, układ poszerzania pola widzenia i wyświetlanie linii pomocniczych czy zaprogramować automatyczne składanie obudów kamer po zamknięciu auta.
Również w Polsce
Lexus ES z kamerami zamiast zwierciadeł jest dostępny w polskich salonach producenta od wiosny 2020 roku. Cyfrowe lusterka boczne są opcjonalnym elementem wyposażenia sedana. O system można wzbogacić Lexusa ES w wersji Omotenashi. Cena auta w tej odmianie startuje od niecałych 297 tys. zł, a za pakiet cyfrowych lusterek trzeba zapłacić dodatkowo 9,5 tys. zł.
Dodatkowe lusterko wsteczne
Lexus oferuje w swoich samochodach również cyfrowe lusterka wsteczne. To rozwiązanie starsze i lepiej rozpowszechnione – znajdziemy je chociażby w Toyocie RAV4 – ale też bardzo praktyczne. Cyfrowe lusterko jest już dostępne w Lexusie LS na japońskim rynku. Wraz z nową wersją flagowej limuzyny rozwiązanie wkrótce trafi również do Europy. System wyświetla w czasie rzeczywistym obraz z tylnej kamery parkowania, więc zagłówki ani pasażerowie nie ograniczają widoczności. Ta jest lepsza również podczas jazdy nocą i w deszczu. Warto jednak zaznaczyć, że kierowca ciągle ma do dyspozycji standardowe lusterko – może korzystać z niego lub przełącznikiem wybrać cyfrowy wyświetlacz.
Ewolucja cyfrowych lusterek
Kamery mają wiele zalet i wygląda na to, że będą stopniowo zastępować tradycyjne lusterka, te boczne i te wsteczne. Systemy cyfrowych lusterek z pewnością będą też ewoluować. Możliwy kierunek rozwoju wskazuje koncepcyjny Lexus LF-1 Limitless. W tym aucie wyświetlacze pokazujące obraz tego, co dzieje się po bokach i z tyłu, są umieszczone na wysokości kierownicy, tuż obok zegarów.
Już wkrótce: Hak holowniczy Steinhof do Dacii Duster III
Indyjski gigant zbuduje w Żaganiu fabrykę
Smarować, czy nie smarować? Kierowcy nadal popełniają ten błąd! Poradnik
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Ochrona środowiska
Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania
Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.
IT i technologie
W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]
Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.