„A” jak automatyzacja
Monday PR Sp. z o.o. Sp.k.
Górskiego 9
00-033 Warszawa
biuro|mondaypr.pl| |biuro|mondaypr.pl
+48 224878421
www.mondaypr.pl
Przyszłość API w obszarze operacyjnym
W ostatnich latach interfejs oprogramowania aplikacji API ewoluował od ściśle powiązanej specyfikacji imperatywnej – nakazowej do luźno powiązanego modelu deklaratywnego. Najpopularniejsze obecnie interfejsy API są RESTful i służą do integracji. Niezależnie od implementacji oraz trybu wywoływania są zwykle związane z tworzeniem i rozwijaniem aplikacji. Ciągle jednak rozwija się inna gałąź API, która łączy się z procesami operacyjnymi – tutaj „A” oznacza automatyzację.
Interfejsy API w obszarze operacyjnym dają możliwość zautomatyzowania procesu wdrażania, konfiguracji i obsługi infrastruktury oraz usług aplikacyjnych. Dlatego API potrzebne do obsługi działań operacyjnych muszą koncentrować się na upraszczaniu automatyzacji.
Takie podejście jest istotne dla wchodzących w drugą fazę transformacji cyfrowej organizacji, w których następuje ekspansja automatyzacji procesów dostarczania i wdrażania. Skalowanie automatyzacji wymaga zdolności do opracowania spójnych, powtarzalnych i przewidywalnych procesów, które odzwierciedlają pipeline wdrażania aplikacji.
Raport Kentika na temat stanu automatyzacji w 2019 r. wskazał, że ponad połowa organizacji (53%) już używa automatyzacji do konfiguracji sieci, a kolejne 40% korzysta ze zautomatyzowanego zarządzania zasadami (policy). Badania F5 Networks pokazują, że odsetek ten może być znacznie wyższy - aż 86% respondentów automatyzuje sieć. Te same badania (State of Application Services) wykazały również rosnącą spójność automatyzacji w całym procesie wdrażania.
Zmieniają się narzędzia używane przez organizacje. Chociaż Python jest nadal jednym z najpopularniejszych, w obszarze IT obserwujemy rosnące znaczenie DevOps i aplikacji natywnych dla chmury. Pipeline wdrażania jest coraz częściej napędzany przez narzędzia takie jak Jenkins i Ansible oraz uruchamiany przez repozytoria takie jak GitHub i GitLab Enterprise. Wybiegając w przyszłość: infrastruktura i usługi aplikacji będą oparte na praktycznych wnioskach uzyskanych dzięki zaawansowanej analizie.
To systemy, a nie ludzie, będą odwoływać się do API w całym procesie wdrażania. Dlatego trzeba zaprojektować API specjalnie z myślą o automatyzacji. Oznacza to potrzebę rozważenia następujących czynników:
System
Konieczne może okazać się rozważenie systemu, z którego można wywołać operacyjny interfejs API. Dane dostępne z Jenkins lub repozytorium będą bez wątpienia znacznie różnić się od danych pochodzących z tradycyjnych narzędzi i usług automatyzacji sieci. Może to oznaczać pozyskiwanie danych z innych źródeł lub, w miarę możliwości, stosowanie standardowych wartości.
Użytkownik
Większość naszych systemów uwierzytelniania zakłada dziś, że użytkuje je człowiek. Dlatego trzeba uwzględnić potrzeby wywołania interfejsów API przez „poświadczoną maszynę”, niezależnie od wywołania „poświadczonego użytkownika”. Klucze API mogą być dobrym rozwiązaniem, niemniej będą wymagać wiedzy (po stronie operacyjnej IT) aby wdrożyć, obsługiwać i zarządzać systemem zaprojektowanym do uzyskiwania poświadczeń tylko przez maszyny. Jest to krytyczne dla trzeciej i ostatniej fazy transformacji cyfrowej, w której usługi aplikacyjne oraz operacje wspomagane AI będą brały na siebie większą część obciążeń operacyjnych.
Cieszy fakt, że możemy używać narzędzi do tworzenia skryptów, dzięki którym można zautomatyzować procesy operacyjne. Pamiętajmy jednak, że w przyszłości będziemy myśleć o „A” w API jako o automatyzacji (przynajmniej jeśli chodzi o zakres operacyjny) ze względu na to, w jaki sposób wpłynie na interakcje i wywołania między maszynami, a nie ludźmi.
Lori MacVittie, Principal Technical Evangelist, Office of the CTO at F5 Networks

Praca w IT bez doświadczenia. Liderzy EY GDS o tym, jak odnaleźć swoją ścieżkę do sukcesu na rynku IT

Wyzwania związane z cyfryzacją firm - jak je pokonać?

Nowy system wykrywania i sygnalizacji pożaru w Data Centre w Warszawie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji
Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.