Newsy

Pandemia koronawirusa szansą dla e-sportu. Oglądanie elektronicznych rozgrywek staje się coraz popularniejsze

2020-09-09  |  06:00

W czasie szczytu pandemicznego zawieszono wiele wydarzeń sportowych, w tym m.in. igrzyska olimpijskie w Tokio. Takie działania miały za zadanie zniwelować ryzyko rozprzestrzenienia się koronawirusa zarówno wśród zawodników, jak i publiczności. W tym czasie wzrosło zainteresowanie sportem elektronicznym, który przyciągnął przed ekrany miliony widzów. Część stacji telewizyjnych postanowiła wprowadzić e-sport do głównej ramówki, a sami sportowcy zaangażowali się w promowanie alternatywnych, cyfrowych mistrzostw.

– COVID-19 jest szansą dla e-sportu, to jedna z niewielu form rozrywki, w której nie ma bezpośredniego kontaktu z innymi ludźmi. Ludzie po prostu siedzieli w domach, mieli czas grać i ten trend się utrzymał. 30-proc. wzrosty z marca w kwietniu delikatnie spadły, natomiast widzimy, że ten trend będzie się utrzymywał i e-sport będzie coraz popularniejszy – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Michał Łowigus z GGPredict.

Sport elektroniczny wkracza do świata mainstreamowej rozrywki i coraz częściej jest promowany przez firmy oraz instytucje niezwiązane ze światem gamingu. W stronę cyfrowych zawodów zwracają się także przedstawiciele świata tradycyjnego sportu.

– E-sport został oficjalnie uznany w Polsce za dziedzinę sportową i wydaje się, że przez ostatnie lata poczynił ogromny postęp, jeśli chodzi o świadomość społeczną, że to rzeczywiście nie jest siedzenie przy komputerze, tylko dziedzina sportu – wskazuje ekspert.

Dobrym przykładem wzrostu rynkowego znaczenia e-sportu jest przebieg tegorocznego turnieju Intel Extreme Masters w Katowicach, który został zamknięty dla publiczności kilkanaście godzin przed rozpoczęciem. Mimo iż zawody odbyły się przy zamkniętych trybunach, a decyzję o zamknięciu imprezy przekazano bardzo późno, zmagania turniejowe śledziło przeszło milion internautów.

– Badania pokazują, że do 2023 roku będzie około 400 mln oglądających e-sport na świecie. Tak jak każdy z nas lubi obejrzeć piłkę nożną, natomiast nie każdy w nią gra, tak teraz coraz bardziej popularne na świecie jest także oglądanie e-sportu, a nie stricte granie – tłumaczy Michał Łowigus.

E-sport wkracza także do ramówek telewizyjnych. Po odwołaniu Grand Prix Australii 2020 zespół Veloce Esports postanowił zrealizować pomysł francuskiego kierowcy Formuły E, Jeana-Érica Vergne’a, i przeprowadzić turniej w formie elektronicznej. Z kolei stacja Fox Sports we współpracy z NASCAR zorganizowała na antenie FS1 wirtualny turniej eNASCAR iRacing Pro Invitational Series.

Na polskim rynku również nie brakuje inicjatyw, które angażują sportowców w rozgrywki e-sportowe. Po zawieszeniu rozgrywek ekstraklasy firma ESL zaprosiła do turnieju Ekstraklasa #ZostanWDomu z FIFA20 przedstawicieli polskich klubów piłkarskich.

– Ten rynek jest ogromny, najnowsze badania mówią o 300 mln zawodowych graczy, a łącznie na świecie jest ich około 1,5 mld. Ten rynek rośnie rok do roku o około 15–20 proc. – podkreśla ekspert z GGPredict.

Według firmy badawczej Grand View Research wartość globalnego rynku e-sportu do 2027 roku wzrośnie do 8,2 mld dol. W najbliższych latach ma się rozwijać w tempie 24,4 proc. w skali roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.