Newsy

Wirtualna rzeczywistość wkracza do branży architektonicznej. Deweloperzy i projektanci wnętrz wykorzystują gogle VR w procesie sprzedaży i projektowania

2018-10-09  |  06:00

Wizualizacje architektoniczne coraz częściej ustępują miejsca prezentacjom zrealizowanym za pośrednictwem wirtualnej rzeczywistości. Takie cyfrowe podróże pozwalają się przejść po inwestycji i obejrzeć ją z dowolnej perspektywy. Wirtualna rzeczywistość sprawdza się zarówno podczas prac nad projektami, które nie weszły jeszcze w proces realizacji, jak i np. do sprzedaży lub przeprojektowywania już istniejących domów oraz mieszkań.  

– Narzędzia B2B tworzy się już z wykorzystaniem najnowszych technologii, takich jak w grach komputerowych. Skupiamy się na tworzeniu narzędzi sprzedażowych i marketingowych w wirtualnej rzeczywistości dla deweloperów nieruchomości. Rynek nieruchomości nie jest za bardzo na bieżąco jeżeli chodzi o nowoczesne technologie. Polscy deweloperzy zaczynają dopiero odkrywać strony internetowe – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Łukasz Pieczątka, współzałożyciel Odyssey Crew.

Biura architektoniczne wciąż polegają na przestarzałych metodach prezentowania inwestycji, ograniczając się niemal wyłącznie do opracowywania planów, statycznych wizualizacji czy prostych makiet. Żadne z tych rozwiązań nie pozwala w pełni zaprezentować danego projektu. Nawet fotorealistyczne wizualizacje prezentują budynki i wnętrza tylko z kilku, ściśle określonych perspektyw. Renderowanie nawet najprostszego ujęcia wymaga wielu godzin pracy. Biura architektoniczne nie mogą pozwolić sobie na wykonywanie dużej liczby wizualizacji, które pokazałyby inwestycję z każdej możliwej perspektywy.

Wraz z przechodzeniem z oprogramowania CAD-owskiego na takie pracujące w oparciu o rozwiązania BIM (modelowanie informacji o budynku), przenoszenie projektów do wersji 3D stało się o wiele prostsze.

– Często deweloperzy prezentują po prostu płaskie plany architektoniczne w plikach .pdf, nie wszyscy klienci mają aż tak rozbudowaną wyobraźnię przestrzenną, żeby sobie wszystko tak ładnie wyobrazić. My to umożliwiamy, stworzyliśmy już około 30 tego typu makiet. One są wykorzystywane w salonach sprzedaży przez wielu deweloperów na terenie Polski. Zmniejszamy tarcie procesu sprzedażowego, ponieważ sprzedawca musi się mniej naprodukować, żeby przedstawić pewną określoną wizję, jaką musi przedstawić potencjalnym klientom – tłumaczy Łukasz Pieczątka.

Firma Autodesk wdrożyła w programie do projektowania Revit funkcję wirtualnego spaceru, który można uruchomić jednym kliknięciem myszki. Użytkownicy mogą wyświetlić ten trójwymiarowy model również za pośrednictwem gogli VR. Dzięki temu architekci mogą na bieżąco wprowadzać zmiany do projektu i od razu prezentować je klientowi, bez konieczności przeprowadzania żmudnego procesu renderowania.

Gogle VR i wirtualne spacery sprawdzają się nie tylko w rękach deweloperów. Sięgają po nie również architekci wnętrz, aby zaprezentować, jak będzie wyglądać w pełni umeblowane i udekorowane pomieszczenie. Potencjał tej technologii dostrzegła IKEA, która stworzyła aplikację mobilną Place. Oprogramowanie przechwytuje obraz z aparatu w smartfonie, analizuje wymiary pomieszczenia i pozwala umieścić wirtualne meble we wnętrzu przed dokonaniem decyzji o ich zakupie.

Technologia VR cieszy się rosnącym zainteresowaniem także wśród pośredników wynajmu. Firma Matterport wykorzystuje kamery sferyczne do wykonywania precyzyjnych, fotorealistycznych wirtualnych spacerów, które pozwalają zwiedzić mieszkanie do wynajmu za pośrednictwem komputera bądź gogli VR. Z kolei holenderska platforma VR-Reizen została zaprojektowana z myślą o podróżnikach, którzy chcą przed wynajęciem pokoju zobaczyć, jak dany hotel prezentuje się w pełnej krasie. Za pośrednictwem wirtualnego spaceru mogą zwiedzić obiekt przed złożeniem rezerwacji.

– Wierzymy w to, że te narzędzia umożliwiają przyspieszenie i zwiększenie sprzedaży mieszkań na etapie dziury w ziemi. Jeżeli mamy do wyboru dwa potencjalnie takie same mieszkania w dwóch podobnych nieruchomościach i w jednym przypadku mamy zaprezentowane plany, makietę i tradycyjne rendery, a w drugim dodatkowo możemy pokazać mieszkanie na stole dotykowym w 3D, w VR lub pod postacią makiet interaktywnych na stronie internetowej, to pozycjonuje takiego dewelopera trochę lepiej względem konkurencji. Te narzędzia są pełniejsze, mogą skłonić klienta do tego, żeby kupił mieszkanie u nich, ponieważ pokazują pełniejszy obraz. Klient ma wrażenie, że kupuje coś, a nie plan – podsumowuje ekspert.

Według analityków Goldman Sachs wartość branży VR w 2025 roku osiągnie  80 mld dol., z czego 2,6 mld dol. będzie pochodzić z inwestycji powiązanych z branżą nieruchomości.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.