Newsy

Technologia wirtualnej rzeczywistości pomoże sterować dronami. Nowy sposób pilotażu ułatwi pracę filmowców czy inspektorów budowlanych

2017-12-01  |  06:00

Możliwość wykorzystania zalet płynących z zastosowania wirtualnej rzeczywistości, ale również coraz dłuższy czas lotu na jednym ładowaniu baterii to nowości, którymi kuszą producenci dronów. Teraz podgląd obrazu z kamery drona nie ogranicza się do obserwowania ekranu smartfona. Zakładając specjalne gogle VR na głowę, można sterować latającym urządzeniem, jakby siedziało się za jego sterami. Technologia VR w dronach służy nie tylko rozrywce, lecz także pomaga w pracy specjalistom, którzy korzystają z dronów na co dzień.

– Drony z VR (wirtualną rzeczywistością) służą głównie do zabawy. Nie ma co ukrywać, jest to zupełnie inna perspektywa w momencie, kiedy widzimy obraz bezpośrednio z drona w trakcie lotu, zwłaszcza na dużych wysokościach, np. ze 150 metrów wszystko wygląda ładnie. Widzimy też prędkość, zmianę kierunku lotu – to rzecz, która jest bardzo fajna w zastosowaniu konsumenckim – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Dominik Wójcik, menadżer ds. sprzedaży firmy Parrot.

Producenci dronów traktują nasz rynek poważnie i ciągle udoskonalają swoje produkty. Kolejnym punktem ewolucji tych latających maszyn jest ich połączenie z wirtualną rzeczywistością, której globalny rynek do 2022 roku, jak wynika z raportu Zion Market Research, osiągnie wartość blisko 27 mld dolarów. Obraz z kamery drona jest przesyłany na sterujące nim urządzenie. Najczęściej jest to smartfon, który możemy włożyć do specjalnie przygotowanych okularów i cieszyć się bezpośrednim obrazem z perspektywy lotu ptaka, co przekłada się na łatwość sterowania urządzeniem. Choć konstrukcja i technika sterowania niczym się nie wyróżniają, założenie okularów pozwala operatorowi bardziej wyczuć drona.

– Samo latanie np. pomiędzy drzewami jest prostsze, bo zmienia się nam perspektywa. W momencie, kiedy widzimy drona, który jest od nas oddalony o 200–300 metrów, my tak naprawdę nie wiemy, jak blisko jesteśmy jakiegoś obiektu, ta perspektywa 3D trochę nam się załamuje, mimo że mamy obraz z kamery drona – mówi Dominik Wójcik.

Technologia VR w dronach to jednak nie tylko rozrywka. Ułatwia ona pracę osobom, które na co dzień profesjonalnie korzystają z bezzałogowych statków powietrznych. Filmowcy mogą wykonać ujęcia wideo jak najbliższe zamierzonemu przez siebie efektowi. Technologia znajduje zastosowanie także np. w branży budowlanej przy inspekcjach budynków, gdzie ważne jest sprawdzenie, czy obiekt nie ma pęknięć, uszkodzeń. W przypadku inspekcji miejsc trudno dostępnych to rozwiązanie znacznie redukuje ryzyko kolizji i związane z nią koszty.

Co ważne, dodanie funkcjonalności wirtualnej rzeczywistości nie ma dużego wpływu na zużycie baterii drona. Aktualnie czas lotu komercyjnych i konsumenckich urządzeń na jednym akumulatorze wynosi do 30 minut. W przyszłości dzięki wdrożeniu nowych technologii ten czas ma szansę ulec wydłużeniu.

– Baterie, które są używane w dronach, to innego typu baterie niż my kojarzymy z pozostałych urządzeń elektronicznych. To baterie litowo-polimerowe o wyższym napięciu i trochę innej specyfikacji. Widać rozwój w bateriach, my wprowadzając Bebop 2 w wersji Power, wydłużyliśmy czas pracy baterii z 25 do 30 minut i jest to zmiana w przestrzeni dziewięciu miesięcy pomiędzy kolejnymi modelam twierdzi ekspert.

Z raportu Instytutu Mikromakro wynika, że szacunkowa wartość rynku dronów w Polsce w ubiegłym roku wyniosła ponad 201 mln złotych. W porównaniu do poprzedzającego roku oznacza to wzrost o 22,75 proc. Nasz kraj pozostaje w czołówce państw z największym odsetkiem operatorów bezzałogowych statków powietrznych na 100 tys. mieszkańców. Z liczbą na poziomie 9,2 osoby ustępujemy tylko Japonii (11,2), wyprzedzając Francję (4,4), Wielką Brytanię (3,5), a nawet Stany Zjednoczone (3,1).

Najtańsze drony z goglami VR można nabyć w Polsce już za około 750 zł. Dostępne są również zestawy wirtualnej rzeczywistości do zakupionych wcześniej dronów. Koszt takiego zestawu to kilkaset złotych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.