Newsy

Rośnie konkurencja dla GoPro czy Google'a. Polski przedsiębiorca stworzył zaawansowany algorytm do rejestrowania materiału wideo 360 stopni

2017-04-26  |  06:30

Zaledwie kilka firm na świecie opracowało algorytm, który w połączeniu z zaawansowanymi systemami kamerowymi pozwala na rejestrowanie wideo 360 stopni. Należą do nich giganci tacy jak Google czy GoPro, a także polska firma Bivrost.

W ciągu ostatnich paru lat technologie związane z wirtualną rzeczywistością bardzo zyskują na popularności. To właśnie VR (Virtual Reality) napędza rozwój współczesnego rynku komputerowego – wystarczy wspomnieć, że wydatki takich gigantów jak Intel na przejęcie mniejszych firm i start-upów zajmujących się wirtualną lub rozszerzoną rzeczywistością przekroczyły w zeszłym roku 4 miliardy dolarów. Przy czym nie chodzi tylko o gry i komputery, według prognoz już w ciągu najbliższych lat VR stanie się niezwykle ważnym aspektem takich branż, jak medycyna, edukacja czy nawet turystyka.

Problem polega na tym, że tworzenie wysokiej jakości materiału wideo w formie sferycznej (a więc obejmującego pełną sferę 360 stopni) jest skomplikowane technicznie i drogie.

– Żeby stworzyć wysokiej jakości materiał wideo sferycznego, powiedzmy ok. 3 minut, potrzeba budżetu na poziomie miliona dolarów. Proces technologiczny powstawania takiego filmu jest bardzo złożony. Z racji tego, że wiele kamer pracuje jednocześnie, ryzyko, że coś się nie powiedzie, jest bardzo wysokie. My zredukowaliśmy je do minimum, a przy tym znacząco obniżyliśmy koszt powstawania takiego wideo – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paweł Surgiel, prezes zarządu firmy Bivrost.

Technologia rejestrowania materiału wideo 360 stopni została opracowana przez Bivrost oraz zaledwie kilka innych firm na świecie. Są wśród nich tacy giganci jak Google czy GoPro, bo stosowanie własnego algorytmu niesie ze sobą wymierne korzyści.

– Mamy autorski algorytm, który w połączeniu z naszymi systemami kamerowymi pozwala uzyskać wysokiej jakości wideo w formacie sferycznym, a więc wideo dla wirtualnej rzeczywistości, które uzyskujemy w czasie rzeczywistym. Tym samym nasz system znacząco redukuje koszty i sprawia, że wideo jest przystępne dla twórców jako format  – wyjaśnia Paweł Surgiel.

Jak twierdzi prezes zarządu Bivrost, zastosowanie technologii wideo 360 umożliwi studentom zdobycie bezcennego doświadczenia. Dzięki tej technologii kandydaci na lekarzy będą mogli dokładnie prześledzić, co dzieje się w sali operacyjnej.

– Wystarczy, że na sali operacyjnej stanie zestaw wielokamerowy, który zarejestruje w wysokiej rozdzielczości i najwyższej jakości to, co dzieje się podczas operacji. Student zakładając w domu gogle do wirtualnej rzeczywistości, jest w stanie wirtualnie przenieść się na salę operacyjną. Tym samym poczuje się jakby tam był. Z jednej strony może widzieć lekarza prowadzącego, z drugiej anestezjologa, gdzieś za sobą panią instrumentariuszkę. On jest częścią tej operacji, przez to jej doświadcza. To jest też klucz tej technologii. Możemy jej doświadczać, a nie tylko oglądać – twierdzi Paweł Surgiel.

Ponadto najnowsza technologia ma znaleźć zastosowanie także podczas transmisji telewizyjnych, dając widzowi jeszcze większą porcję sportowych emocji.

– Każdy z nas w ciągu dwóch lat będzie oglądał piłkarską Ligę Mistrzów w tej technologii. Swoją ofertę kierujemy do profesjonalistów, firm z najwyższej półki, stacji telewizyjnych, studiów produkcyjnych oraz firm, które mają bardzo wysokie wymagania. Natomiast dla rynku eventowego, rynku wydarzeń czy rynku telewizji opartego między innymi o dziennikarstwo oferujemy między innymi rozwiązania do transmisji na żywo, także w formacie 360. Tutaj już medium odbioru nie jest wirtualna rzeczywistość, nie są headsety, które się na siebie zakłada i człowiek czuje się, jakby przenosił się w inne miejsce, tylko są smartfony, tablety, urządzenia, które każdy z nas ma w kieszeni  – wylicza prezes Bivrost.

Polska firma weszła w skład globalnego konsorcjum OSVR (Open Source Virtual Reality), w skład którego wchodzą także takie firmy jak Intel czy Razer. Trwają obecnie prace nad nowym formatem wideo do wirtualnej rzeczywistości.

– Pracujemy nad czymś takim, np. czym np. format JPG jest dla obrazu. Niedługo nasz format będzie dla wideo 360 tym, czym mp3 jest dla muzyki, JPG jest dla obrazu – zdradza Paweł Surgiel

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.