Newsy

Internet Zmysłów zrewolucjonizuje komunikację interpersonalną. Firmy technologiczne pracują nad cyfrowym przesyłaniem myśli

2021-11-24  |  06:07
Mówi:dr hab. Aleksandra Przegalińska
Funkcja:prorektorka ds. współpracy z zagranicą i ESR
Firma:Akademia Leona Koźmińskiego
  • MP4
  • Do 2025 roku wirtualna rzeczywistość wzbogaci się o doznania zmysłów takich jak węch czy smak. Do 2030 roku prześlemy cyfrowo myśli – planuje firma Ericsson. Już dziś Facebook inwestuje w stworzenie metawersum, czyli wirtualnego substytutu świata. Eksperci są natomiast zgodni co do tego, że pełna immersja w wirtualnej rzeczywistości wymaga integracji wszystkich zmysłów. Sam rynek VR w ciągu najbliższych kilku lat zwiększy swoją wartość ponad pięciokrotnie.

    – Technologią, która dąży do tego, żeby symulować nasze zmysły, jest na pewno VR. Mamy już odtworzenie zmysłu wzroku, słuchu i w pewnym stopniu też dotyku. Tajemnicą jest na razie zmysł węchu, który jest bardzo starym zmysłem i bardzo trudno jest go zasymulować. Smak też jest bardzo trudny do zasymulowania. Myślę, że takie próby będą trwały. Nie mam pojęcia, kiedy do tego dojdzie, natomiast obstawiałabym, że będziemy widzieć bardzo duży postęp w ciągu najbliższej dekady w tych dziedzinach – przewiduje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje dr hab. Aleksandra Przegalińska, prorektorka ds. współpracy z zagranicą i ESR Akademii Leona Koźmińskiego.

    Integracja zmysłu smaku i węchu w rozwiązaniach dla wirtualnej rzeczywistości będzie konieczna, by doświadczenia były w pełni immersyjne. W branży technologicznej pojawiło się już określenie Internetu Zmysłów, który miałby się stać platformą wirtualnego życia. Ericsson Research deklaruje, że ambicją firmy jest doprowadzenie do wdrożenia takiego rozwiązania jeszcze przed 2025 rokiem. Firma mówi też o wizji cyfrowego przekazywania myśli jeszcze przed 2030 rokiem. Prace nad platformą wirtualnego życia prowadzi już natomiast Facebook.

    – Firma Meta (będąca własnością Facebooka ­– przyp. red.) będzie zajmować się teraz tworzeniem metawersum, czyli naszej takiej praktyki codziennej, która będzie odtworzona w rzeczywistości wirtualnej. Będziemy mieć kontakty z ludźmi, łączyć się z nimi, współpracować – tak jak robimy to przez media społecznościowe – ale w VR. Jeśli więc już taka wielka firma jak Facebook się za to zabiera, to spodziewam się szybkich postępów – ocenia Aleksandra Przegalińska.

    Okazuje się jednak, że potencjalni użytkownicy Internetu Zmysłów dostrzegają w takim rozwiązaniu nie tylko możliwość zwiększenia wrażeń na przykład poprzez wirtualną obecność na koncercie czy spotkanie się ze znajomymi bez wychodzenia z domu. Z badania przeprowadzonego przez Ericssona wynika, że 60 proc. ankietowanych uważa, iż Internet Zmysłów przyczyni się do stworzenia bardziej zrównoważonego społeczeństwa. 57 proc. osób przewiduje popularyzację wirtualnych podróży, co przyczyni się do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Postęp technologiczny może jednak oznaczać jeszcze głębsze zmiany, sięgające nawet ustrojów w państwach.

    – Wyobrażam sobie, że sztuczna inteligencja może być zastosowana do tego, żebyśmy nawiązywali smart kontrakty z różnymi grupami, które postulują o coś, z czym się zgadzamy, i następnie monitorowali, co te grupy faktycznie dla nas robią. To taki system, który by dbał o to, żebyśmy byli cały czas informowani o tym, czy ta grupa, którą wybraliśmy, faktycznie nas reprezentuje. César A. Hidalgo, który kiedyś pracował na MIT, a teraz w Tuluzie, zaproponował wstępne rozwiązanie, w którym nasz głos mógłby dzielić się na wiele takich grup, co w zasadzie zupełnie rozwala system partii politycznych, które reprezentują nas w całości – wskazuje prorektorka ds. współpracy z zagranicą i ESR Akademii Leona Koźmińskiego.

    Z raportu MarketsandMarkets wynika, że rynek wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości ma do 2025 roku wzrosnąć do 77 mld dol., podczas gdy w 2020 roku wycena zamknęła się na poziomie nieco ponad 15 mld dol.

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Edukacja

    Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

    Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.