Mówi: | Viktor Wanli |
Funkcja: | założyciel i dyrektor generalny |
Firma: | Kinguin |
E-sport może się stać dyscypliną olimpijską już w 2024 roku. Polska jednym z krajów o największym potencjale rozwoju tego rynku
Do 2020 roku wartość rynku e-sportu na świecie ma się podwoić i wynieść 1,5 mld dolarów. Do blisko 600 mln zwiększy się także liczba widzów śledzących zmagania e-sportowców. Polska jest jednym z największych rynków tej dyscypliny z największym w Europie wzrostem publiczności na poziomie 29 proc. średniorocznie. E-sport jest coraz bardziej szanowaną dyscypliną, która już w 2024 roku może się pojawić na Igrzyskach Olimpijskich. Przyszłość tego rynku to przede wszystkim najnowsze technologie, takie jak wirtualna rzeczywistość.
Specjalizująca się w zagadnieniu e-sportu i gier firma analityczna Newzoo podaje, że w 2017 roku wpływy na rynku e-sportu – rozumiane jako wpływy z organizowania wydarzeń i turniejów związanych z grami wideo – sięgną 696 mln dolarów, a tegoroczna widownia tego typu wydarzeń jest szacowana na 385 mln osób. Analitycy zakładają, że do 2020 roku wpływy wzrosną niemal do 1,5 mld dolarów, a widownia zwiększy się do 589 mln osób.
– Rynek jest bardzo dynamiczny, widzimy wielki rozwój lig e-sportowych oraz teamów e-sportowych, jest to też rozwój całego segmentu start-upów usługowych dla całego tego ekosystemu. Ten ekosystem jest coraz bardziej podobny do klasycznego sportu, więc są tutaj spore okazje do innowacji – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Viktor Wanli, założyciel i dyrektor generalny firmy Kinguin, mającej własną ekipę e-sportową „Team Kinguin”.
W 2017 roku na reklamę podczas turniejów e-sportu przedsiębiorstwa przeznaczą 155 mln dolarów, kolejne 266 mln zostanie wydane na sponsoring, a 95 mln na zakup praw do ich relacjonowania. Pozostała część wpływów z rynku e-sportu pochodzi ze sprzedaży biletów, gadżetów i opłat wnoszonych przez wydawców gier. Najnowsze technologie, takie jak wirtualna rzeczywistość, są niezwykle szybko adaptowane przez ten rynek.
– Technologie typu VR rozwijają e-sport bardzo szybko i dynamicznie, widać tu całą skalę masowych projektów, które są skierowane globalnie lub na lokalne grupy graczy w poszczególnych krajach. Gracze są wielkimi fanami nowych technologii, szczególnie takich, które dają im więcej narzędzi do kontroli tego ekosystemu, albo takich, które umożliwiają im większy dostęp do dobrodziejstw tego systemu – tłumaczy Viktor Wanli.
W tym roku w katowickim Spodku odbył się już piąty turniej Intel Extreme Masters, podczas którego można było oglądać światową czołówkę zawodników grających w League of legends, Counter-Strike:Global Offensive oraz StarCraft II. Łączna pula nagród wyniosła 650 tys. dolarów. Turniej przyciągnął do Spodka 173 tys. widzów, a za pośrednictwem Internetu oglądało go na żywo co najmniej 46 mln osób. Transmisję prowadzono w dziewiętnastu językach.
– Polska jest jednym z największych rynków e-sportu na świecie. Widzimy to na przykładzie Spodka w Katowicach, gdzie niesamowita liczba osób przyjeżdża na e-sportowy event. Nie ma niczego porównywalnego na całym świecie – stwierdza założyciel Kinguin.
Według raportu „Rynek e-sportu w Polsce” firm PayPal i SuperData rynek e-sportu w Polsce w 2016 r. miał wartość 10,3 mln dolarów. W 2017 roku jego wartość ma wzrosnąć do 10,9 mln dolarów, zaś w 2018 roku osiągnie poziom 11,4 mln dolarów. Liczba e-sportowych widzów w Polsce ma rosnąć najszybciej w Europie, w tempie 29 proc. średniorocznie. Największą popularnością rozgrywki cieszą się wśród osób w wieku 18–24 lat.
– Jako polski biznes jesteśmy wolniejsi w adaptacji najnowszych trendów. Największy push widzimy ze strony biznesu amerykańskiego, który jest na wyższym poziomie, jeśli chodzi o rozpoznawanie takich okazji i podejście do monetyzacji nowego segmentu – twierdzi Viktor Wanli.
E-sport będzie jedną z dyscyplin rozgrywanych na igrzyskach azjatyckich w 2022 roku. Międzynarodowy Komitet Olimpijski rozważa możliwość wprowadzenia e-sportu jako dyscyplinę Igrzysk Olimpijskich już w 2024 roku.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Transport
Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.
Edukacja
Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

– Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.