Newsy

Budząca kontrowersje technologia deep fake to przyszłość wideo. Coraz chętniej sięgają po nią firmy i filmowcy

2021-08-10  |  06:00

Wirtualne studia w telewizji czy mieszana rzeczywistość powoli stają się już standardem w wideo. Coraz częściej wykorzystywane są także materiały generowane automatycznie, a także interaktywne – reagujące na zachowania użytkownika w czasie rzeczywistym. Przyszłością wideo może być technologia deep fake. Choć budzi wiele kontrowersji w zakresie etyki, jest już coraz chętniej stosowana przez firmy i branżę filmową, która w czasach pandemii zyskała więcej innowacyjnych narzędzi.

– W tej chwili za materiałami wideo stoi mnóstwo technologii, takich jak wirtualne studia w telewizji, łączenie rzeczywistości nagranej z rzeczywistością wygenerowaną. To już są dla nas pewne oczywistości, do których telewizja nas przyzwyczaiła. Nowe rzeczy, które nabierają w tej chwili rozpędu, to wideo generowane automatycznie lub półautomatycznie, wideo reagujące na zachowania użytkownika, często w czasie rzeczywistym, i zacieranie granicy między tym, co prawdziwe, a tym, co wygenerowane – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Tomasz Brożyna, prezes zarządu firmy Vintom.

Interaktywne wideo, reagujące na zachowania użytkownika, to przyszłość internetu i internetowej reklamy. Pomaga w tym sztuczna inteligencja, która pozwala nie tylko na wprowadzenie do materiałów wideo możliwości interakcji użytkownika z nagranym już materiałem, lecz także na kreowanie rzeczywistości. Służy temu technologia deep fake, która pozwoliła m.in. opublikować na TikToku filmiki z różnymi sztuczkami w wykonaniu hollywoodzkiego aktora Toma Cruise’a. Wideo było na tyle realistyczne, że szybko stało się viralem w sieci, a internauci nie byli w stanie uwierzyć, że wizerunek aktora został nałożony na kogoś innego.

Ostatecznie popularność wideo z udawanym amerykańskim aktorem doprowadziła do powstania firmy Metaphysic, która oferuje wykorzystanie technologii deep fake w reklamie wideo. Marka Gilette wykorzystała ją do odmłodzenia byłego amerykańskiego futbolisty i baseballisty Deiona Sandersa w swoim spocie reklamowym, zaś belgijski związek piłkarski przywrócił do życia dwóch nieżyjących już belgijskich menedżerów.

– Dzięki deep fake możemy włożyć dowolne treści w rzeczywistą postać. Mamy aktora, który może wypowiadać w filmie słowa, których nie wypowiada, i dotyczy to zarówno generowania syntetycznego dźwięku, jak i obrazu. Oczywiście tego typu technologie wiążą się z dużymi kontrowersjami, bo potrzeba pewnej wrażliwości, żeby właściwie ich używać, ale jest to po prostu kolejne narzędzie w narzędziowniku filmowca – tłumaczy ekspert.

Po tego typu technologie sięgają już od lat filmowcy. Wykorzystano je np. w filmie „Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara”, gdzie odjęto głównemu bohaterowi granemu przez Johnny’ego Deppa kilkadziesiąt lat. Filmowcy w ostatnim czasie mają do dyspozycji więcej innowacyjnych technologii.

– Sporo się zmieniło w organizacji produkcji, można już np. uczestniczyć w planie zdjęciowym w Bogocie, siedząc na kanapie w domu. Dwa lata temu trzeba by pewnie polecieć tam i nadzorować tego typu produkcję na miejscu. Sporo tego typu innowacji zostanie z nami dłużej, bo po prostu są wygodne i tanie – wskazuje Tomasz Brożyna.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Transport

Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.

Edukacja

Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

– Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.