Mówi: | Paulina Burzyńska, manager Empikfoto.pl Bartłomiej Sobczak, szef działu mobile, Empik |
W tym roku wykonamy 1,2 biliona zdjęć. Większość z nich z użyciem smartfonów
Jak wynika z raportu przygotowanego dla firmy Mylio, w 2017 roku wykonanych zostanie łącznie 1,2 biliona zdjęć. To o sto miliardów więcej niż w roku ubiegłym. Zdecydowana większość z nich zarejestrowana będzie z wykorzystaniem telefonów komórkowych, jednak rola wyspecjalizowanych aparatów cyfrowych nadal jest niezwykle istotna.
Według raportów organizacji CIPA (Camera & Imaging Products Association), w 2016 roku do dystrybucji trafiło 24,2 mln aparatów cyfrowych wszystkich typów. W tym samym czasie – jak podaje serwis Statista – do dystrybucji trafiło niemal 1,5 miliarda smartfonów. Warto przy tym zaznaczyć, że sprzedaż smartfonów stale rośnie, a aparatów cyfrowych spada w porównaniu do roku ubiegłego – w 2017 roku ich sprzedaż ma spaść o 16,7 proc. Coraz chętniej zdjęcia robimy smartfonami. Według danych Omnicore na samym Instagramie pojawia się codziennie 95 mln nowych zdjęć.
– Około 48 proc. drukowanych za pomocą naszego serwisu zdjęć wykonywanych jest smartfonami. Aparaty cyfrowe stanowią także około 48 proc., co pokazuje, że te kanały bardzo się do siebie zbliżają, a telefony z aparatami, które dostępne są na rynku, zastępują nam standardowe aparaty cyfrowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paulina Burzyńska, manager portalu Empikfoto.pl.
Według danych serwisu Empikfoto.pl w 2008 roku zdjęcia z telefonu stanowiły zaledwie 3 proc. wywoływanych zdjęć, w 2012 odsetek ten wynosił 7 proc., a w 2016 roku osiągnął 37 proc. Możliwość przeniesienia wybranych fotografii cyfrowych na papier jest dalej istotna dla części fotografujących, choć jak pokazują statystyki – ludzie coraz chętniej drukują także ze smartfonów, które oferują coraz lepszą jakość zdjęć.
– Liczba wykonywanych tradycyjnych odbitek wzrasta, obecnie modny jest trend wywoływania zdjęć, często ludzie wywołują zdjęcia w formie zdjęć polaroidowych, jest to popularne i modne, powoduje, że liczba odbitek z roku na rok rośnie – dodaje Paulina Burzyńska.
Istotną kwestią, która ma wpływ na zwiększającą się popularność odbitek, może być wygoda i szybkość ich zamawiania. W porównaniu do czasów, kiedy trzeba było osobiście zanosić zdjęcia do wywołania i potem ponownie się fatygować, by odebrać odbitki, na tym polu mamy do czynienia z cyfrową rewolucją.
– Był duży nacisk z naszej strony, aby aplikacja była szybka i prosta w obsłudze, żeby każdy użytkownik smartfona, nawet średnio zaangażowany jak babcie, dziadkowie, którzy robią zdjęcia wnukom, mogli bez problemu zamówić odbitki czy inny produkt – tłumaczy Bartłomiej Sobczak, szef działu mobile w firmie Empik.
Samo szybkie zamówienie odbitek z wybranych zdjęć to jednak tylko część wymagań, jakie przed współczesnymi aplikacjami fotograficznymi stawiają użytkownicy smartfonów. Równie istotna jest możliwość edycji fotografii czy otwartość aplikacji na różnorodne platformy komunikacji z osobami zamawiającymi odbitki zdjęć.
– Wspieramy proces multikanałowości, wiemy, że gros użytkowników zaczyna proces na telefonie, wybiera odbitki, natomiast woli go skończyć spokojnie w domu na komputerze stacjonarnym bądź laptopie, umożliwiamy ten proces, użytkownik może przesłać zdjęcia w dowolnej liczbie na serwer Empikfoto.pl, może je tam trzymać i dokończyć proces składania zamówienia w domu, chociażby układania fotoksiążki – dodaje Bartłomiej Sobczak.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.