Mówi: | Kamil Gapińśki |
Firma: | Fundacja Bezpieczna Cyberprzestrzeń |
W Polsce powstaje specsłużba do odpierania cyberataków. Ma liczyć tysiąc osób i kosztować dwa miliardy złotych
Jednostki powołane do działania w cyberprzestrzeni powstają na całym świecie. Takimi strukturami dysponują chociażby Stany Zjednoczone, Niemcy czy Rosja. Do grona tych państw chce dołączyć także Polska. W ramach Ministerstwa Obrony Narodowej powstaje komórka, która ma reagować na zagrożenia dla obronności kraju i cyberbezpieczeństwa, związane m.in. z cyberatakami. Eksperci podkreślają, że tworzenie tego typu jednostek jest kluczowe dla bezpieczeństwa kraju.
– Obecnie tworzone jednostki do spraw działalności w cyberprzestrzeni w Polsce mogą wyróżniać się tym, że jest tam zachowany komponent operacji informacyjnych, czyli infoopsowych, oprócz tego standardowego, który wyraża się w typowych zagrożeniach teleinformatycznych – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Kamil Gapiński z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.
W skład nowych wojsk cybernetycznych wchodzić będzie jednostka CYBEROPS, która zajmie się obroną przed cyberatakami, oraz jednostka INFOOPS, chroniąca państwo przed operacjami informacyjnymi. MON powołał także nową spółkę Qbit, która ma koordynować działania wszystkich spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej działających w cyberprzestrzeni.
– Takie jednostki są potrzebne ze względu na dzisiejsze wyzwania w cyberprzestrzeni. Cyberatak może np. doprowadzić do awarii infrastruktury krytycznej dla państwa. Tworzenie tego typu jednostek i rozwijanie ich zdolności, zarówno w tym znaczeniu defensywnym, jak i aktywnym, jest dziś kluczowe dla obronności państwa i cyberbezpieczeństwa – podkreśla Kamil Gapiński z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.
Pierwsza tego typu jednostka powstała w Stanach Zjednoczonych, gdzie działa w ramach nie tylko tamtejszego departamentu obrony, lecz także służb specjalnych, takich jak agencja wywiadowczych National Security Agency (NSA) czy Central Intelligence Agency (CIA). Polska struktura będzie działać w formie specjalnej jednostki wojskowej. Będzie docelowo liczyć tysiąc osób. W jej skład wejdą nie tylko żołnierze, lecz także cywilni eksperci, do tej pory związani np. z rynkiem komercyjnym. Organizacja nowej struktury ma zająć około dwóch lat.
– Zadania czy zdolności, które ma rozwijać taka jednostka ds. działania w cyberprzestrzeni, ze strony procesów ogniskują się wokół reagowania na incydenty komputerowe czy zarządzania ryzykiem, zaś ze strony technicznej wokół analizy zagrożeń, analizy złośliwego oprogramowania czy informatyki śledczej. Spektrum zadań i zdolności jest naprawdę szerokie, dotyka wielu dziedzin cyberbezpieczeństwa, również kryptologii – tłumaczy ekspert.
Na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się wzrost świadomości, ale również wydatków na rozwiązania związane z cyberbezpieczeństwem, zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. W 2016 roku amerykański rząd przeznaczył na ten cel 28 mld dol., w kolejnych latach ta kwota ma być jeszcze wyższa. Polski rząd na powstanie armii cybernetycznej przeznaczy dwa mld zł.
Jak wynika z informacji firmy Zecurion, Rosja wydaje na funkcjonowanie swoich wojsk cybernetycznych 300 mln dol. rocznie. Jej cyberarmia składa się z ponad tysiąca osób, a ich wyszkolenie i poziom zaawansowania zaliczany jest do pierwszej piątki na świecie.
– Jednostki, które są powołane do działania w cyberprzestrzeni, czy to w strukturach cywilnych czy wojskowych, powstają na całym świecie. Takie jednostki są już zarówno w USA, Niemczech czy Rosji. W tych dwóch ostatnich krajach są również poszerzone komponenty informacji operacyjnych – mówi Kamil Gapiński.
Jednocześnie wzrasta liczba zagrożeń. Z danych firmy Symantec wynika, że w ubiegłym roku liczba ataków ransomware (blokowanie dostępu do komputera i wymuszenie okupu) wzrosła o 36 proc. Najbardziej narażone są małe firmy, które są celem 43 proc. cyberataków.
Czytaj także
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.