Newsy

W 2017 r. wydatki na reklamę internetową po raz pierwszy będą większe niż na reklamę telewizyjną. Na promocję w sieci firmy przeznaczą 205 mld dolarów

2017-09-04  |  06:25

Najnowszy raport agencji Zenith wskazuje, że 2017 rok będzie przełomowy dla branży reklamowej. Pierwszy raz w historii wydatki na reklamę internetową przewyższą wartość inwestowaną w reklamę telewizyjną. Prognozy wskazują, że blisko 37 proc. budżetów reklamowych będzie przeznaczonych na promocję w sieci. Duża w tym zasługa millenialsów, czyli pokolenia, które konsumuje powierzchnie reklamowe, korzystając z ok. 3–4 ekranów jednocześnie.

– W najbliższych latach reklama internetowa będzie główną reklamą, ponieważ da się ją mierzyć, jest responsywna, dopasowana, trafia do nas tu i teraz, jest odpowiedzią na zapytania użytkownika. Reklama telewizyjna, outdoorowa czy jakakolwiek inna wpływa wyłącznie na zwiększenie świadomości marki, budowanie zasięgu, ewentualne trafienie z nową usługą. Ta reklama jest potrzebna, ona będzie, ale budżet reklamowy będzie przekładał się jednak na siłę konwersji, która jest mierzalna i dopasowana do użytkownika – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Patrycja Ogrodnik, brand manager z Agencji Freebee.

Według najnowszego raportu „Advertising Expenditure Forecasts” agencji Zenith wydatki na reklamę internetową w skali globalnej wzrosną o 13 proc. i osiągną wartość 205 mld dolarów w 2017 r. Jak wynika z prognoz, wydatki na reklamę internetową po raz pierwszy w historii będą wyższe niż wydatki na reklamę telewizyjną. Stanowić mają 36,9 proc. całego globalnego rynku reklamowego. W Polsce sytuacja jednak nieco się różni.

– W Polsce sytuacja wygląda inaczej. Rynek reklamy telewizyjnej to nadal około 50 proc., ale ma miejsce wzrost reklamy internetowej vs reklamy telewizyjnej – o reklamie telewizyjnej mówi się, że budżety wzrastają o około 4 proc., natomiast wzrost budżetów na reklamę internetową jest mierzony na poziomie około 12–14 proc. – twierdzi Patrycja Ogrodnik.

Trendy na rynku reklamy zmieniają się ze względu na zmieniające się społeczeństwo. Według badań przeprowadzonych przez firmę Microsoft średni czas skupienia, tzw. „attention span”, przeciętnego internauty wynosi zaledwie 8 sekund.

– Im więcej przekazów reklamowych, tym widzowi trudniej utrzymać uwagę. Niektóre badania mówią, że mamy tylko 5 sekund, aby reklama nas przyciągnęła, stąd reklama screeningowa jest odpowiedzią, dlaczego warto korzystać z formatów z wykorzystaniem wideo, ponieważ odpowiada na nasze potrzeby tu i teraz, nie wymaga czasu na zwrócenie uwagi klienta, a jednocześnie może odpowiadać na jego potrzeby – przekonuje brand manager z Agencji Freebee.

Według badań Google zatytułowanych „How People Use Their Devices”, 57 proc. ludzi codziennie korzysta z co najmniej dwóch mobilnych urządzeń. Niemal połowa internautów surfuje po sieci na kilku urządzeniach. 20 proc. badanych korzysta także z innego urządzenia mobilnego jak smartfon czy tablet, podczas gdy jednocześnie używa komputera. Sposobem na przyciągnięcie uwagi jest wykorzystanie tzw. influencer marketingu.

– Millenialsi, czyli pokolenie najmłodszych, konsumuje powierzchnie reklamowe ok. 3–4 ekranów, czyli osoba z tej grupy korzysta z telewizji, laptopa, tabletu i smartwatcha. W tym momencie złapanie jej uwagi jest bardzo trudne. Millenialsi i jeszcze młodsze pokolenie są w internecie i szukają ludzi, których oglądają na co dzień, stąd influencer marketing jest jednym z tych trendów, o których się mówi – przekonuje Patrycja Ogrodnik.

Influencer marketing rozwija się przede wszystkim w mediach społecznościowych i na platformie YouTube. Jak wynika z danych Global Media Insight, YouTube odwiedza miesięcznie 1,3 mld unikalnych użytkowników, którzy codziennie oglądają 310 mln materiałów wideo. Z badań GMI wynika, że 60 proc. ludzi woli obejrzeć materiał wideo, niż przeczytać tekst (40 proc.).

– Teraz liczy się YouTube, twórców jest coraz więcej, widzów jest coraz więcej, ale wygrywa jakość. Formaty youtubowe powinny się przestawić się na formaty telewizyjne. Nie chodzi o to, aby zamknęły się w sztywnej puszce, do której nie ma dostępu, oni zawsze będą bardziej responsywni, ale powinni stawiać na jakość, na to, w jaki sposób nagrywają, w jaki sposób mówią i w jaki sposób prezentują. Przy współpracy z klientem czy agencją sprawdzanie jakości materiału ma kluczowe znaczenie – podsumowuje Patrycja Ogrodnik.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

IT i technologie

UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa

Unia Europejska w alarmującym stopniu jest uzależniona od dostawców technologii z USA i Chin. W ponad 80 proc. polega na państwach trzecich w zakresie produktów cyfrowych, usług, infrastruktury oraz własności intelektualnej. – To sytuacja, która w kontekście bezpieczeństwa danych i stabilności gospodarczej jest po prostu nie do zaakceptowania – ocenia Michał Kobosko, europoseł z Polski 2050. Ogranicza to zdolność Europy do innowacji, konkurowania oraz utrzymania kontroli nad jej gospodarką cyfrową.

Prawo

Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy

Trwają prace nad zmianą ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców. Jej projekt jest na etapie konsultacji i przewiduje wiele modyfikacji w obszarze kompetencji organu, który do tej pory obejmuje ochroną jedynie mikro-, małe i średnie firmy. Wraz z wejściem w życie nowej ustawy będzie mógł podejmować działania na rzecz ogółu przedsiębiorców, w tym m.in. rolników, adwokatów czy wspólników spółek. Kompetencje Rzecznika Praw Przedsiębiorców zostaną rozszerzone także m.in. w zakresie opiniowania i inicjowania przyjęcia aktów prawnych.

Konsument

GUS chce walczyć z fake newsami. Współpraca z sektorem prywatnym ma pomóc ograniczyć chaos informacyjny

Tradycyjna statystyka, oparta wyłącznie na cyklicznych badaniach i danych administracyjnych, przestaje wystarczać, by analizować dynamiczne zmiany w czasie rzeczywistym. Z tego powodu Główny Urząd Statystyczny stawia na nowoczesne podejście oparte na integracji danych, budowie spójnej struktury informacyjnej państwa oraz współpracy z sektorem prywatnym. – Jesteśmy na dobrej drodze do budowy infrastruktury informacyjnej państwa po to, żeby uniknąć halucynacji sztucznej inteligencji, chaosu czy dezinformacji – podkreśla Marek Cierpiał-Wolan, prezes Głównego Urzędu Statystycznego.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.