Mówi: | Robert Paszkiewicz |
Funkcja: | dyrektor sprzedaży i marketingu |
Firma: | OVH |
Usługi w chmurze coraz popularniejsze w biznesie. Po takie innowacje sięga coraz częściej administracja i branża medyczna
Coraz więcej firm korzysta z usług chmurowych. Do końca tej dekady inwestycje w ten segment usług IT będą rosły w blisko 20-procentowym tempie rok do roku. Na bazie chmury powstają innowacyjne rozwiązania, przydatne nie tylko w biznesie, lecz także w medycynie, sektorze finansowym czy e-administracji.
– Chmura przechodzi dzisiaj bardzo istotne zmiany, zarówno jeżeli chodzi o jej popularność, jak i możliwości wykorzystania tej usługi. Nie jest to już tylko slogan reklamowy pojawiający się na konferencjach. Chmura jest faktycznie wykorzystywana, na przykład w dziedzinie e-zdrowia i telemedycynie, ale również w branży FinTech, która działa na styku technologii i finansów – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Robert Paszkiewicz, dyrektor sprzedaży i marketingu w OVH.
Popularność usług opartych na chmurze obliczeniowej dobrze oddają statystyki. Badanie, które Ipsos przeprowadził w zeszłym roku na zlecenie Intela, pokazało, że z rozwiązań chmurowych korzysta już co trzecia (34 proc.) polska firma. Największą popularnością cieszą się chmura prywatna i hybrydowa (łącząca tradycyjne serwery z cloudem). Z kolei Onex Group podaje, że przynajmniej z jednego rozwiązania chmurowego korzysta co drugie (50 proc.) rodzime przedsiębiorstwo z sektora MŚP.
Dużo niższą skalę zastosowania chmury pokazują najnowsze dane GUS-u, który oszacował, że z usług cloudowych korzysta raptem 8 proc. polskich firm. Eksperci są jednak zgodni: trend jest wzrostowy, a chmura to jeden z filarów cyfrowej transformacji biznesu.
Według prognoz globalnej firmy doradczej IDC do 2020 roku wydatki firm na oprogramowanie, sprzęt, wdrożenia, serwis oraz zarządzanie usługami w chmurze wyniosą w skali globalnej ponad 500 mld dol., czyli niemal trzykrotnie więcej niż obecnie. Inwestycje w chmurę będą rosły w blisko 20-procentowym tempie rok do roku, znacznie szybciej niż tradycyjne usługi IT. Do końca tej dekady już prawie połowa (45 proc.) oprogramowania i infrastruktury IT w europejskich przedsiębiorstwach będzie dostarczana w chmurze.
Na przeniesienie swoich zasobów do chmury decyduje się coraz więcej firm. Wśród głównych zalet przedsiębiorcy doceniają elastyczność, dostęp do danych na żądane, bezpieczeństwo i niższe koszty utrzymania infrastruktury. Oferta rozwiązań chmurowych także jest coraz szersza.
– Przykładem jest monitoring internetu, bardzo przydatny w biznesie. Pozwala wychwytywać występujące w sieci frazy, komentarze dotyczące prowadzonego biznesu, oferowanych produktów czy potrzeb użytkowników. Firma niemal w czasie rzeczywistym jest w stanie zareagować na taki wpis, zaproponować usługę lub rozwiązanie jakiejś sytuacji z klientem czy zapytać o możliwość udzielenia pomocy. To w wymierny sposób wpływa na rozwój biznesu. Każdy znaleziony w ten sposób potencjalny klient to dodatkowe przychody dla firmy – mówi Robert Paszkiewicz.
Na bazie usług chmurowych pojawiają się nowe, innowacyjne usługi przydatne nie tylko w biznesie. Przykładem jest elektroniczny długopis, który automatycznie przenosi zapisany na kartce tekst na ekran komputera.
– Ma to zastosowanie w e-medycynie, bo lekarze nie muszą wypełniać papierowej dokumentacji medycznej. Mogą to robić online, nie rezygnując jednocześnie ze swojego przyzwyczajenia, czyli pisania na papierze. Jest to tradycyjna metoda połączona z wykorzystaniem chmury, elektroniki, innowacji i technologii – mówi Robert Paszkiewicz.
Przetwarzaniem danych w chmurze coraz bardziej zainteresowana jest też administracja publiczna. Estonia była pierwszym w UE państwem, które zdecydowało się skorzystać z usług cloudowych i prawie w całości przenieść swoje zasoby do chmury. Dzięki temu ten niewielki, liczący 1,3 mln mieszkańców kraj, jest obecnie w czołówce najbardziej innowacyjnych państw świata, a prawie wszystkie sprawy administracyjno-urzędowe obywatele mogą załatwiać online.
Z chmury obliczeniowej korzysta też polskie Ministerstwo Finansów – resort wykorzystuje to rozwiązanie do przechowywania danych podatkowych i celnych. Do chmury trafiają także zaszyfrowane informacje zawarte w Jednolitym Pliku Kontrolnym, który obowiązkowo muszą sporządzać przedsiębiorstwa.
– Miasto Szczecin uruchomiło w ostatnim czasie mobilną kartę miejską. Jest to pierwszy w Polsce przypadek uruchomienia karty miejskiej w sposób elektroniczny, co oznacza, że wchodzimy w kolejny sektor: e-usługi i e-administracja – zauważa Robert Paszkiewicz.
Ekspert OVH ocenia, że rosnąca w skali globalnej liczby danych i możliwość rozbudowy chmury obliczeniowej to czynniki, które będą napędzać popularność usług cloudowych. Według prognoz do 2025 roku liczba przechowywanych danych w skali globalnej wzrośnie ponaddziesięciokrotnie, do ponad 160 zetabajtów danych.
– Ilość informacji cały czas rośnie. Znamy takie pojęcia jak megabajt czy gigabajt. Powstała też nowa jednostka – zetabajt. To wartość tak duża, że służy wyłącznie do określenia danych przechowywanych na całym świecie. Szacuje się, że w tym roku będzie już ok. 16 zetabajtów danych. Natomiast w 2025 r. ta liczba wzrośnie do 163 zetabajtów. Przewidywany jest lawinowy wzrost informacji. Skalowalność chmury jest czynnikiem, który będzie napędzał ten wzrost. Będziemy mogli łatwo przechowywać swoje dane w chmurze, na przykład zdjęcia czy filmy ze smartfonów. Ilość przechowywanych danych będzie rosła – dopowiada Robert Paszkiewicz.
Czytaj także
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-03-28: Malwina Wędzikowska: W moim środowisku pracy nieraz byłam zdradzona i oszukana. Teraz wystrzegam się zbyt miłych ludzi, od których za chwilę można dostać cios w plecy
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Bankowość
Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.
Medycyna
Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.