Newsy

Samochody będziemy kontrolować za pomocą poleceń głosowych. W przyszłości także za pomocą gestów czy mimiki twarzy

2018-10-03  |  06:00

Postępująca automatyzacja branży motoryzacyjnej przyczyniła się do rozwoju zaawansowanych systemów rozrywki. Współczesne samochody coraz częściej wyposaża się w ekrany dotykowe i asystentów głosowych, które pozwalają już nie tylko zdalnie odbierać i prowadzić rozmowy telefoniczne, lecz także kontrolować niektóre funkcje samochodu za pomocą głosu. W przyszłości klasyczne deski rozdzielcze zostaną zastąpione wyświetlaczami holograficznymi, a różnymi funkcjami aut będzie można sterować za pomocą gestów rąk. Opracowywany jest także samochód bezgłośnikowy, który zamiast tradycyjnych głośników wyposażony będzie w system przekazywania dźwięków za pomocą wibracji.

– Przyszłość systemów rozrywkowych w samochodach należy do systemów zintegrowanych. Wszystkie urządzenia będą kontrolowane za pomocą iPada, dotykowych lub głosowych systemów sterowania czy przy użyciu ekranów lub innego rodzaju materiałów lub komponentów – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Ton van Bodegraven z JVCKenwood.

Pod koniec września największy na świecie sojusz motoryzacyjny Renault–Nissan–Mitsubishi Alliance zawiązał strategiczną współpracę z firmą Google, której celem będzie wdrożenie na masową skalę systemów infotainment bazujących na Androidzie. Dzięki temu kierowcy aut powyższych marek otrzymają dostęp do Map Google oraz sklepu Play z aplikacjami dla inteligentnych samochodów. Oprócz tego będą mogli prowadzić rozmowy i odbierać SMS-y bez wyjmowania smartfona z kieszeni. Auta sparują się z urządzeniami mobilnymi, dzięki czemu kierowcy otrzymają do nich zdalny dostęp.

Upowszechnienie systemu Android w samochodach pozwoli kierowcom przejąć pełną kontrolę nad systemem infotainment, który obsłużą za pośrednictwem Asystenta Google. Oprogramowanie pozwoli za pomocą komend głosowych m.in. sterować nawigacją czy systemem audio. System operacyjny od Google nie przejmie jednak w pełni kontroli nad samym pojazdem.

– Kierowca nie powinien być bezczynny. Systemy, nad którymi pracujemy, wymagają, żeby kierowcy pełnili aktywną rolę – nie tworzymy rozwiązań, które przewidują, że kierowca może sobie siedzieć i czytać gazetę. Kierowca musi w dalszym ciągu brać udział w kierowaniu pojazdem. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia ze sterowaniem autonomicznym, ale my uważamy, że kierowca powinien dalej za coś odpowiadać – przekonuje ekspert.

W samochodach Tesli już dziś stosuje się duże wyświetlacze multimedialne, które pozwalają kontrolować wszystkie parametry jazdy, wyświetlać nawigację czy sterować odtwarzaczem muzyki. Z kolei BMW planuje porzucić klasyczne deski rozdzielcze na rzecz systemów holograficznych HoloActive Touch. Hologramy byłyby wyświetlane na przedniej szybie, aby kierowca mógł śledzić najważniejsze informacje o stanie pojazdu bez odrywania wzroku od drogi. Taki wirtualny interfejs umożliwiłby także sterowanie samochodem za pomocą gestów. Według wstępnych założeń koncernu system ten miałby działać tak, jak technologia rozpoznawania ruchów w goglach VR czy urządzenia pokroju Microsoft Kinect.  

Pierwszy na świecie system śledzenia oka szwedzkiej firmy Tobii Tech może wykrywać zamknięcie oczu u kierowcy i aktywować systemy bezpieczeństwa. Czujnik wykrywa też rozproszenie uwagi. W przyszłości system mógłby też posłużyć do kontrolowania funkcji pojazdu za pomocą wzroku.

– Za pięć lat spodziewamy się, że pojazdy będą kontrolowane za pomocą gestów. Będzie można kierować nimi przy pomocy rąk lub samym wzrokiem. Potrzebne będą dodatkowe systemy sterujące, np. kamery, które śledzą mimikę twarzy człowieka, aby stwierdzić, czy ktoś jest smutny lub szczęśliwy i zapewnić właściwą reakcję – przewiduje Ton van Bodegraven.

Inteligentna rewolucja nie ominie także znacznie starszych pojazdów, powstałych na wiele lat przed pojawieniem się rozwiązań autonomicznych. Koncern Jaguar zapowiedział, że zamierza wprowadzić klasyczne auta do XXI wieku, wyposażając je w system infotainment Jaguar Classic, który będzie montowany w miejscu przeznaczonym na radio samochodowe. To hybrydowe rozwiązanie, które łączy fizyczne pokrętła i przyciski z nowoczesnym ekranem dotykowym.

Firma JVCKenwood opracowuje obecnie bezgłośnikowy system audio do samochodów, który może zrewolucjonizować sposób, w jaki kierowcy słuchają muzyki czy rozmawiają przez telefon. Technologia na razie owiana jest tajemnicą, ale niedawno podobne rozwiązanie zaprezentowała firma Continental. Tradycyjne głośniki zamieni w system przekazywania dźwięku za pomocą powierzchniowych wibracji.

– W przyszłości tradycyjne głośniki zostaną zastąpione innymi urządzeniami, nad którymi obecnie pracujemy. Nowy typ samochodu określamy mianem samochodu bezgłośnikowego, ale oczywiście nie będzie on pozbawiony dźwięków. Jego produkcja rozpocznie się w okolicy roku 2024 lub 2025 – podsumowuje ekspert.

Według raportu opublikowanego przez firmę badawczą Research and Markets wartość rynku samochodowych systemów infotainment w latach 2018–2022 będzie wykazywać średnioroczne tempo wzrostu na poziomie 14 proc., a na koniec 2022 roku osiągnie wartość 58 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

Ochrona środowiska

Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia

Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.