Mówi: | prof. dr hab. inż. Tadeusz Uhl |
Firma: | Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie |
Ogniwa wodorowe mogą zrewolucjonizować transport. Wyposażone w nie autobusy i pociągi od niedawna wożą pasażerów
Porozumienia dotyczące redukcji emisji z transportu wymuszą na dostawcach aut ciężarowych poszukiwanie rozwiązań zeroemisyjnych. Kluczową technologią w transporcie ciężarowym mogą się okazać ogniwa wodorowe. Tankowanie tego pierwiastka trwa kilka minut, a na pełnym zbiorniku można pokonać nawet 700 kilometrów. Sam wodór można wytwarzać w wyniku elektrolizy wody. Proces ten może być zasilany nadwyżką produkcji energii z OZE.
– Wodór ma największą gęstość energii, a to oznacza, że mniejsza objętość daje nam więcej energii. W elektromobilności wodór zdominuje rozwiązania, zwłaszcza ciężki transport, natomiast transport osobowy jest opłacalny na baterie. W tej chwili jest już wiele inwestycji na świecie. Już mamy 65 eksploatowanych autobusów wodorowych, mamy pierwsze zamówienia na pociągi wodorowe. Niemcy zamówili 27 pociągów, które będą jeździć wokół Kolonii, i to jest jakiś przełom – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje prof. Tadeusz Uhl z Akademii Górniczo-Hutniczej.
W transport zeroemisyjny oparty na wodorze swój wkład ma również Polska. W czerwcu w Sztokholmie w trakcie Globalnego Szczytu Transportu Publicznego swoją premierę miał Solaris Urbino 12 Hydrogen. Model producenta z Bolechowa butle na wodór ma zamontowane na dachu. W ogniwie paliwowym pierwiastek ten jest przetwarzany na energię elektryczną. Produktami ubocznymi napędzania pojazdu w ten sposób są tylko ciepło i para wodna. Dodatkowym wyposażeniem autobusu są baterie typu Solaris High Power, stanowiące magazyn energii. Zasięg pojazdu na jednym tankowaniu wynosi 350 kilometrów. Pierwszych 12 autobusów Solaris Urbino 12 Hydrogen trafi do włoskiego miasta Bolzano.
Swoje zainteresowanie polskim autobusem wodorowym wyraziło też paryskie przedsiębiorstwo transportu publicznego RATP. Model trafi tam na wypożyczenie w ramach testów w normalnym ruchu ulicznym. Przewagą transportu wodorowego w porównaniu z elektromobilnością opartą na ładowarkach elektrycznych może być dużo prostsza adaptacja infrastruktury.
– Inwestycja w infrastrukturę jest dużo mniejsza niż przy pojazdach napędzanych bateriami, bo baterie musimy naładować, a ich ładowanie trwa długo. Wodór tankujemy dokładnie tak, jak każde inne paliwo ropopochodne na stacji benzynowej. Tankowanie autobusu wodorowego trwa maksymalnie 5 minut. Infrastruktury będzie potrzeba znacznie mniej niż infrastruktury dla pojazdów elektrycznych napędzanych bateriami – twierdzi prof. Tadeusz Uhl.
Zdaniem naukowca rozwój elektromobilności opartej na wodorze w dużej mierze zależy od atmosfery politycznej i decyzji rządzących co do wsparcia takich rozwiązań. Liderami pod względem takiej polityki są kraje wysoko rozwinięte, takie jak Japonia, Niemcy czy Francja. W ostatnim z tych krajów pod koniec czerwca została uruchomiona pierwsza stacja wodorowa dla autobusów. Czysty wodór będzie w niej wytwarzany na miejscu w wyniku elektrolizy wody. Energia potrzebna do tego procesu zostanie zapewniona z OZE. Stacja może produkować i dostarczać ponad 200 kg czystego wodoru dziennie. Głównym odbiorcą rozwiązań wodorowych będzie najprawdopodobniej transport ciężarowy i zbiorowy transport publiczny.
– Ciężarówka, gdy jedzie z prędkością 90 km/h przez 8 godzin, przejeżdża 720 km. Zbiorniki w ciężarówkach na wodór mają taką pojemność, że mogą przejechać około 700 km. Samochody osobowe mogłyby więc przejeżdżać tysiąc kilometrów. Ale myślę, że samochody osobowe zostaną na baterie, dlatego że masa tych baterii nie jest tak duża w stosunku do masy samochodu. Natomiast, gdybyśmy sobie wyobrazili ciężarówkę, która miałaby baterie na przejechanie 700 kilometrów, to 6 ton by ważyły same baterie – twierdzi ekspert.
Z czerwcowego raportu Międzynarodowej Agencji Energii wynika, że wodór może być istotną częścią zestawu narzędzi potrzebnych do osiągnięcia głębokiej dekarbonizacji, którą decydenci ustalili w ramach porozumień klimatycznych, takich jak Porozumienie Paryskie. Zapowiedziane przez niektóre rządy plany zmniejszenia emisji netto do prawie zera już do połowy XXI wieku sprawiły, że dostrzeżono potrzebę przemodelowania sposobu zasilania w sektorach, w których energia elektryczna nie jest preferowanym nośnikiem energii, a emisje są trudne do zmniejszenia. To m.in. lotnictwo, żegluga, dalekobieżny transport drogowy i ogrzewanie budynków. Światowa produkcja czystego wodoru wynosi około 70 mln ton rocznie, a kolejne 45 mln ton wodoru powstaje jako część mieszaniny gazów.
Czytaj także
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-04-24: Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-04-10: Cyfryzacja kolei będzie przyspieszać. To jeden z głównych obszarów inwestycji w branży
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-03-10: Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności
- 2025-02-06: Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Europejskie miasta planują wzrost inwestycji w infrastrukturę społeczną. Wydatki na niskoemisyjny transport wciąż są niewystarczające [DEPESZA]
W ciągu najbliższych trzech lat 56 proc. gmin miejskich w UE planuje zwiększyć nakłady na redukcję emisji gazów cieplarnianych, a 53 proc. – na infrastrukturę społeczną – wynika z badania EBI. Dotacje krajowe i unijne pozostają głównym źródłem finansowania inwestycji, choć samorządy szukają także innych form finansowania. O potrzebach w tym obszarze eksperci i samorządowcy rozmawiali w trakcie panelu „Fundusze unijne w rozwoju miast i regionów”, który odbył się w ramach EKG w Katowicach.
Farmacja
Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.