Mówi: | Piotr Świtalski |
Firma: | Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce |
W Unii Europejskiej powstanie najszybszy superkomputer świata. Skorzystają z niego europejscy naukowcy i przedsiębiorcy
Komisja Europejska wspólnie z państwami członkowskimi planuje przeznaczyć miliard euro na stworzenie infrastruktury superkomputerów najwyższej klasy w ramach programu EuroHPC. Maszyny mają powstać do 2023 roku i pomóc w rozpoznawaniu poważnych wyzwań naukowych i społecznych i zapobieganiu im. Wśród nich ma znaleźć się pierwszy superkomputer na świecie o mocy 1 exaflopsa. Obecnie blisko 70 proc. najszybszych superkomputerów na świecie znajduje się w Chinach i Stanach Zjednoczonych.
W ramach programu EuroHPC do 2023 roku zostaną zakupione dwa superkomputery o mocy obliczeniowej co najmniej 100 petaflopsów, które jednocześnie byłyby najszybszymi superkomputerami na świecie, oraz dwa superkomputery średniej klasy. W dalszej perspektywie jest przygotowanie superkomputera o mocy 1 exaflopsa, czyli 1000 petaflopsów. Maszyna byłaby więc dziesięciokrotnie szybsza od obecnie najszybszego superkomputera świata.
– W dzisiejszej gospodarce innowacyjnej w Europie brakuje superkomputerów. W pierwszej dziesiątce światowych superkomputerów nie ma żadnego komputera, który znajduje się w UE, a że chcemy rozwijać naszą gospodarkę, innowacje, prowadzić badania na najwyższym światowym poziomie, postanowiono wraz z państwami członkowskimi, aby takie superkomputery zbudować – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Piotr Świtalski z Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Liderami rankingu najszybszych superkomputerów są chińskie Sunway TihuLoght z mocą 93 petaflopsów oraz Tianhe-2 (blisko 34 petaflopsy). W czołówce listy znajdują się też superkomputery ze Szwajcarii, USA i Japonii. Dopiero na 14. miejscu jest włoski Marconi Intel Xeon Phi. W 2018 roku ranking superkomputerów może zostać przewrócony do góry nogami przez dwie amerykańskie maszyny – Summit i Sierra. Obie mają oferować moc obliczeniową znacznie powyżej 100 petaflopsów, a koszt każdej z nich ma wynieść ok. 250 mln dol.
Unia Europejska oraz kraje członkowskie łącznie na budowę infrastruktury mają przeznaczyć miliard euro, z czego blisko połowę (486 mln) zainwestuje UE. Pozostałą część wpłacą kraje członkowskie, choć nie wiadomo w jakich proporcjach. Skorzystać z mocy obliczeniowej nowych superkomputerów będą mogli zarówno europejscy naukowcy, jak i przedsiębiorcy.
– Superkomputer to nie jedno pudełko, jak wyobrażamy sobie domowy komputer, ale infrastruktura, zarówno sprzętu, jak i oprogramowania, która będzie się mieścić w całej UE. Nie będzie to skondensowane i scentralizowane w jednym kraju, a korzystać z tego będą mogli wszyscy naukowcy, przedsiębiorcy czy projekty, które znajdują się w UE – tłumaczy Świtalski.
Superkomputery zwiększą konkurencyjność Unii w gospodarce opartej na danych. Dotychczas naukowcy i przedsiębiorcy korzystali z komputerów spoza Europy, bo tempo obliczeń maszyn unijnych było zbyt wolne. To zaś może oznaczać zagrożenie dla ochrony danych i prywatności. Nowe superkomputery mają pomóc we wdrażaniu różnych projektów, m.in. w walce ze zmianami klimatycznymi czy medycynie.
Wśród zastosowań superkomputerów można wymienić tematy społeczne, takie jak zmiany klimatyczne czy energia odnawialna. Maszyny mogą służyć do modelowania danych z całego globu. Superkomputery mogą nam pomóc rozwiązać także problem bezpieczeństwa, np. szlaków migracyjnych. Zastosowanie znajdą także w kosmologii i astrofizyce.
– Przy pomocy badań europejskich naukowców zostały odkryte pierwsze planety poza naszym systemem planetarnym czy fale grawitacyjne. Dzięki superkomputerom takie badania będzie można wrzucić w kolejny bieg i przyspieszyć – przekonuje Piotr Świtalski.
Czytaj także
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-27: Komisja Europejska podtrzymuje dążenie do pełnej dekarbonizacji. Polityka klimatyczna zakładać będzie wsparcie przemysłu
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-18: Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-02-12: Blokady alkoholowe w samochodach mogą pomóc w walce z problemem pijanych kierowców. Co roku w Polsce doprowadzają do śmierci 150–200 osób
- 2025-01-24: Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
- 2025-01-29: Europoseł PiS: Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle. Wszystko przez „kaganiec pseudoekologiczny”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Nauka

Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
Biotworzywa mogą się w przyszłości stać realną alternatywą dla tworzyw sztucznych, które dziś w wielu zastosowaniach są bardzo trudne do zastąpienia. W Łukasiewiczu – Instytucie Chemii Przemysłowej trwają prace nad nowoczesnymi technologiami biodegradowalnych materiałów, które mogą się przyczynić do zmniejszenia skali zanieczyszczenia plastikiem. Na razie jednak są to kosztowne alternatywy.
Infrastruktura
Branża cementowa pracuje nad technologią wychwytywania CO2. Bez zielonej energii i wsparcia publicznego projekt może się nie udać

Branża cementowa nie jest w stanie produkować bez emisji dwutlenku węgla, dlatego szuka sposobów, by ograniczyć jej wpływ na środowisko. Jedynymi znanymi technologiami walki z tzw. emisją procesową są technologie CCS, czyli wychwytywania i składowania CO2. Producenci pracują nad ich rozwojem, ale problemem są koszty instalacji, ich energochłonność, a także infrastruktura do transportu i składowania dwutlenku węgla. Bez pomocy państwa i UE może się to nie udać.
Farmacja
Ten rok ma być przełomowy dla sektora biomedycznego. Badania kliniczne znacząco przyspieszą

Ponad 1,14 mld zł trafi na badania w obszarze biomedycznym z Krajowego Planu Odbudowy. Agencja Badań Medycznych w styczniu i lutym rozstrzygnęła wszystkie konkursy, które powierzyło jej Ministerstwo Zdrowia, w tym ostatnio na badania w obszarze innowacyjnych terapii, leków przyszłości i bezpieczeństwa lekowego. Dla całego sektora biomedycznego najbliższe miesiące mogą być czasem przełomowym, bo środki z KPO trzeba wykorzystać do połowy 2026 roku. To przyspieszenie to korzyść nie tylko dla firm i instytucji naukowych, lecz również dla pacjentów i gospodarki.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.