Newsy

W polskiej bazie naukowcy symulują warunki panujące w kosmosie. Badania pomogą agencjom kosmicznym w załogowych misjach na Księżyc i Marsa

2021-02-09  |  06:00

Symulowana załogowa misja kosmiczna pozwoli sprawdzić wpływ przymusowej izolacji na człowieka. Naukowcy badają, jak zmienia się układ nerwowy przy długotrwałym przebywaniu w jednym pomieszczeniu. Warunki panujące w habitacie są analogiczne do tych, jakie mają panować w przyszłej bazie na Księżycu czy Marsie. W polskiej bazie Lunares prowadzone są też eksperymenty dotyczące m.in. wpływu mikrograwitacji na procesy biologiczne.

– Misja izolacyjna w habitacie badawczym Lunares to tzw. misja analogowa, symulowana, która może mieć różne cele, ale głównie są to cele badawcze. Jest to próba zasymulowania pewnych warunków, których możemy się spodziewać w kosmosie, i sprawdzenia, jak będą sobie radzili w nich ludzie. Ta zasymulowana przestrzeń spełnia rolę bazy kosmicznej, gdzie ludzie żyją, śpią i pracują bez kontaktu ze światem zewnętrznym, bez okien, bez kontaktu z najbliższymi. Taka misja trwa dwa tygodnie – mówi agencji Newseria Innowacje Leszek Orzechowski, architekt Space is More.

Habitat Lunares to pierwsza tego typu baza w Polsce. Powstała, aby móc przetestować ludzi w warunkach osamotnienia, życia i pracy na bardzo małej przestrzeni. Warunki, jakie panują w habitacie, do złudzenia przypominają te, które będą panować w przyszłej bazie na Księżycu czy Marsie. Takie testy mogą mieć kluczowe znaczenie dla misji kosmicznych. Sprawdzą gotowość astronautów do pracy pod presją i w osamotnieniu.

– Astronauci z jednej strony muszą doglądać habitatu, spożycia wody, energii, produkują szarą wodę, którą następnie mogą wykorzystać np. do spuszczania toalety czy do uprawy żywności. My już takie eksperymenty robimy. Jeśli chcą wyjść, muszą założyć skafander kosmiczny i wypełnić scenariusz spaceru, jednak pozostają na terenie zamkniętej, odizolowanej od środowiska powierzchni 300 mkw. w specjalnie do tego przygotowanym, podłączonym do habitatu hangarze wojskowym – tłumaczy Leszek Orzechowski.

Jak przekonuje ekspert, baza to idealne miejsce do sprawdzenia, jak ludzie radzą sobie w ekstremalnych sytuacjach. Kiedy wystartuje misja, na badania będzie już za późno. Tymczasem powodzenie misji kosmicznych w dużej mierze zależy właśnie od człowieka i jego umiejętności radzenia sobie w trudnych warunkach. Stąd np. testy przerwania skafandra.

– To są też testy fizjologiczne, badamy załogę przed pobytem i po nim rezonansem magnetycznym, patrzymy, jak takie zamknięcie wpływa na ich poczucie równowagi, poczucie postrzegania przestrzennego. Bo jeżeli się poleci gdziekolwiek dalej, po długiej drodze wysiądzie się ze statku kosmicznego, to może nie być to takie bezpieczne, jak byśmy sobie to wyobrażali – wskazuje architekt Space is More.

Naukowcy testowali już wytrzymałość człowieka przy przesunięciu rytmu dobowego, badania z wykorzystaniem iluzji czasu były unikalne na skalę światową. Stworzono też fizjologiczną lampę, która dzięki emitowaniu na odpowiedniej częstotliwości fal UV działa na organizm człowieka podobnie jak słońce. W bazie testuje się też wpływ diety liofilizowanej podczas misji kosmicznych na funkcjonowanie człowieka.

– Sprawdzamy z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym, jak wpływa taka dieta na florę bakteryjną jamy ustnej, przewodu pokarmowego, na gromadzenie się osadu czy płytki nazębnej. W każdym zakątku fizjonomii jest miejsce na interesujące badania i dlatego zamykamy je w pięciomisjowych kampaniach, gdzie mamy ustalone główne warunki, które są w habitacie, możemy je też powtórzyć – zaznacza ekspert.

Podczas misji sprawdzany będzie też wpływ ograniczonego ruchu i przymusu noszenia skafandra na narządy ruchu. Jeśli ucierpi zmysł równowagi czy postawa ciała, naukowcy będą chcieli opracować zestaw ćwiczeń fizycznych, które pomogą utrzymać sprawność.

– Współpracują z nami agencje kosmiczne. Nasza placówka powstała oddolnie, ma tę zaletę, że możemy współpracować dość sprawnie z kimkolwiek, więc przybywają do nas naukowcy z różnych agencji kosmicznych i to się po prostu agencjom kosmicznym przydaje. Baza znajduje się w Polsce, więc my trochę ten kosmos załogowy sprowadzamy do nas, na zachodzie Europy o wiele trudniej zdobyć np. zgodę rady bioetycznej na badania na ludziach w zakresie izolacji – wskazuje Leszek Orzechowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Ochrona środowiska

Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne

Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.