Newsy

W łódzkim Bionanoparku powstają najnowocześniejsze leki, a także sztuczne kończyny. Opracowywana jest również innowacyjna terapia leczenia opornego szpiczaka

2019-11-08  |  06:20

Polscy naukowcy pracują nad innowacyjnym sposobem leczenia opornego szpiczaka. W Łodzi powstają też nowoczesne implanty, także szczękowe. Bionanopark jest jednym z nielicznych ośrodków, które umożliwiają przeprowadzenie kompleksowych badań nanostrukturalnych materiałów. W ten sposób powstają przełomowe terapie i leki na choroby dotąd nieuleczalne. Odpowiednia infrastruktura i bliskość wykształconych kadr sprawiają, że Łódź może być polską Doliną Krzemową w zakresie biomedycyny i biotechnologii – ocenia Marek Cieślak, prezes Bionanopark.

– Angażujemy się w projekty naukowo-badawcze bądź badawcze dotyczące właśnie medycyny. Realizujemy np. projekty dotyczące szpiczaka, niestety to jest coraz bardziej popularny problem dzisiaj w Polsce. Jest też kilka projektów, którymi warto się zająć, część z nich mamy szczęście realizować w Bionanoparku. Możliwości rozwoju innowacyjnych firm w naszym mieście są całkiem duże – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Marek Cieślak, prezes Bionanopark.

Biotechnologia i biomedycyna pozwalają odkrywać całkowicie nowe leki, także na wcześniej nieuleczalne choroby, zastępować uszkodzone części ciała, przygotowywać szczepionki czy bezpiecznie testować leki. Takie centrum działa też w Łodzi, i choć najnowsze technologie wykorzystywane są przede wszystkim w medycynie, to np. w 2018 roku działające w Bionanoparku laboratorium opracowało na potrzeby wymiaru sprawiedliwości wzorce nowych substancji psychoaktywnych i szybkich testów do ich wykrywania. Inne laboratorium rozpoczęło współpracę z producentami i dystrybutorami win w zakresie potwierdzania autentyczności produktów.

Istotne są jednak zaawansowane prace medyczne, m.in. badania nad szpiczakiem w oparciu o spersonalizowane badania genetyczne. To drugi pod względem częstości występowania nowotwór hematologiczny. Chemioterapia i nowe leki pozwalają skutecznie walczyć z chorobą, coraz częściej jednak nowotwór okazuje się odporny nawet na innowacyjne terapie. Dzięki badaniu wyselekcjonowanych komórek można określić indywidualną terapię, która okaże się najskuteczniejsza.

– Jesteśmy na początku drogi, natomiast wydaje się, że pewne projekty, np. związane z implantami indywidualnymi, naprawdę zaczynają się rozwijać. Prowadzimy badania nad szpiczakiem, implantami, paroma jeszcze innymi projektami związanymi np. ze strukturami nano i z wnikaniem w pewne struktury, które pomagają osiągnąć lepszy poziom zdrowia – wymienia Marek Cieślak.

Tylko w 2018 roku centrum wykonało kilkanaście implantów dla Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Szpitala WAM. Od 2007 roku, czyli pierwszej operacji wszczepienia implantu, przygotowano już niemal 200 implantów na miarę. Przy wytwarzaniu implantów stosuje się druk 3D, obrabiarki numeryczne CNC oraz metody hybrydowe. Dzięki nowoczesnym drukarkom 3D w Łodzi drukuje się już całe kończyny, do złudzenia przypominające te prawdziwe, np. ręce ze zginającymi się palcami, chwytające i unoszące przedmioty.

W laboratoriach trwają też badania związane z nanotechnologią. Dzięki nanocząsteczkom możliwe jest np. opracowania szczepionek, które zdecydowanie silniej niż tradycyjne wywołują odpowiedzi przeciwciał. Na świecie udało się już w ten sposób opracować nanocząsteczkową szczepionkę przeciwko grypie, także w Polsce trwają prace nad kolejnymi lekami.

Już wkrótce w Łodzi mogą powstawać kolejne terapie, bo Bionanopark przyciąga inwestorów z całego świata. W dużej mierze to wynik dobrej infrastruktury i wykwalifikowanych kadr.

– Różnimy się klimatycznie od tego, co się dzieje w Dolinie Krzemowej, ale z drugiej strony, jeśli chodzi o całą infrastrukturę, otoczenie biznesu, możliwości, kształcenie, dostęp do kadr, także do infrastruktury, to jest duża szansa na to, żeby faktycznie w ten sposób zacząć funkcjonować – mówi Marek Cieślak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Ochrona środowiska

Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne

Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.