Mówi: | Adam Pecho |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | SSK Rail |
Sztuczna inteligencja wkracza do taborów kolejowych. Opracowany przez Polaków system przewidzi wypadek na niestrzeżonych przejazdach
Tylko w 2018 roku na polskiej kolei doszło do 639 wypadków, w tym czterech poważnych. W ciągu roku o pięćdziesiąt trzy zwiększyła się liczba wypadków, w których pociąg potrącił osobę przechodzącą przez tory w niedozwolonym miejscu. Już wkrótce wypadków może być znacznie mniej. Sztuczna inteligencja zwiększa bezpieczeństwo podróży, ostrzega maszynistów, sprawdza ich stan psycho-fizyczny, a czujniki monitorują stan torów i pociągów. Opracowany przez Polaków innowacyjny system centralny, nie tylko ostrzega przed niebezpieczeństwem, lecz także przewiduje zagrożenia.
– Rozwiązanie oferowane przez nas jest oparte na sztucznej inteligencji i sieci neuronowych. Jest w stanie rozpoznawać sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu. Czerwone światło informuje maszynistę w kabinie, że powinien zatrzymać pojazd. Dzięki temu wyeliminujemy sytuacje, w których pojazd np. przejeżdżając przez czerwone światło spowodował zagrożenie w ruchu kolejowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Adam Pecho, prezes SSK Rail.
Rośnie liczba innowacyjnych rozwiązań, które znajdują zastosowanie w pociągach. To już nie tylko kamery czy systemy nagrywające sam przejazd. Niedawno naukowcy opracowali nowe czujniki do pomiaru przyspieszenia i wibracji w pociągach. Technologię można zintegrować ze sztuczną inteligencją, aby zapobiec wypadkom kolejowym i wykolejeniu pociągu. Czujniki mierzą poziom drgań, jednocześnie są w stanie wykryć wszelkie anomalie. W części krajów funkcjonują już inteligentne systemy, które zdalnie kontrolują sygnalizację, zapobiegając w ten sposób wypadkom i dbając o punktualność przejazdów.
Nowoczesne urządzenia pomagają także maszynistom – np. w Polsce stosowany jest System Automatycznego Ostrzegania Maszynisty (AOM) opracowany przez PKP Energetyka we współpracy z SSK Rail. Z zainstalowanej w kabinie pociągu kamery, obraz trafia do programu komputerowego, który analizuje go i wydaje komunikaty dla maszynisty.
– Maszynista jest informowany o zbliżaniu się do sygnalizacji „stop” i dostaje nakaz zatrzymania pociągu. Wydaje się, że jest to coś prostego, że jest światło czerwone, więc powinien się ktoś zatrzymać, natomiast przejechanie takiego światła czerwonego może w konsekwencji doprowadzić do wypadku – podkreśla Adam Pecho.
Jak wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego, w 2018 roku doszło do 639 wypadków. Niezatrzymanie się przed sygnałem „Stój” lub sygnałem „Jazda manewrowa zabroniona” spowodowało 27 wypadków, a np. uszkodzenie lub zły stan techniczny nawierzchni kolejowej – 21 wypadków.
– Dzięki sztucznej inteligencji większość wypadków może zostać wyeliminowanych. Wypadek, który się zdarza na kolei, to jest zły zbieg okoliczności nie jednego zdarzenia, tylko najczęściej wielu zdarzeń – ocenia ekspert.
Opracowany przez Polaków innowacyjny system VOD Rail 3.0, na podstawie czujników i kamer zamontowanych w pociągach gromadzi informacje, m.in. o niestrzeżonych przejazdach czy miejscach gdzie najczęściej dochodzi do wypadków. Dane są zapisywane w bazie i dostępne z poziomu platformy wraz z automatycznie pobieranym materiałem wideo. Ciągły monitoring pozycji GPS pojazdów, nadawanych przez nich komunikatów radiowych wraz z pozycjami GPS oraz materiałów video z kamer pozwala zestawić dane z wielu źródeł i pomóc przewidzieć prawdopodobieństwo wypadków.
Sam Urząd Transportu Kolejowego zbiera informacje o wypadkach, ich miejscach i okolicznościach, w których do nich doszło, a sztuczna inteligencja je analizuje. Na tej podstawie do przewoźników mogą trafić rekomendacje, które pomagają zwiększyć bezpieczeństwo.
– Głównym celem jest wyeliminowanie, a na pewno zminimalizowanie wypadków na niestrzeżonych przejazdach kolejowych. To miejsca, w których często prowadzący pociąg nie widzi, że dojeżdża samochód, a kierowca bezmyślnie wjeżdża na przejazd przekonany, że nigdy o godzinie 9.30 tam pociągu nie było – mówi Adam Pecho. – Prawdopodobnie w przyszłości takie systemy zapobiegające wydarzeniom będą mogły hamować automatycznie pojazdy – wskazuje.
Czytaj także
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-27: SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
Unia Europejska powinna zrewidować politykę celną na import materiałów budowlanych spoza państw członkowskich, w tym państw wschodnich – twierdzą uczestnicy konferencji „Bezpieczeństwo gospodarcze UE”. Obecnie Wspólnota nakłada na europejskich producentów coraz więcej ograniczeń, nie rewidując polityki celnej, co przekłada się na systematyczne osłabienie konkurencyjności przedsiębiorstw, spadek produkcji i zagrożenie dla miejsc pracy.
Handel
Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce

Wraz ze wzrostem kanału e-commerce w branży modowej rośnie liczba wykorzystywanych opakowań, z których znaczną część wciąż stanowią te z plastiku. Do 2030 roku w Polsce e-sprzedawcy zużyją 147 mln plastikowych opakowań – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie DS Smith. Można zauważyć rosnący trend wśród marek modowych, które coraz częściej wybierają opakowania wykonane z papieru lub materiałów z recyklingu. To o tyle istotne, że polscy konsumenci odczuwają wyrzuty sumienia z powodu ilości plastiku, w którym dostarczane są ich zamówienia.
Handel
Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.