Mówi: | Dariusz Podniesiński |
Funkcja: | Zakład Optoelektroniki |
Firma: | Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych ITME |
Sieć Li-Fi za pomocą żarówek LED przesyła dane nawet stokrotnie szybciej od Wi-Fi. Nowa technologia jest też odporna na ataki hakerskie
Technologia Li-Fi, wykorzystująca działanie światła widzialnego, pozwala przesyłać dane z prędkością ponad 200 gigabitów na sekundę, czyli niemal stokrotnie większą niż w przypadku Wi-Fi. Sygnał przekazywany jest za pomocą np. żarówek LED. Sieci Li-Fi są odporne na ataki hakerów i zakłócenia elektroenergetyczne. Nowa technologia może znaleźć zastosowanie między innymi w szpitalach, kopalniach i służbach specjalnych.
Obecnie w przesyłaniu danych wykorzystuje się fale radiowe. Technologia Li-Fi działa podobnie jak sieć Wi-Fi, ale zamiast na falach radiowych, opiera się na świetle widzialnym. Dzięki temu oferuje rewolucyjnie dużą szybkość przesyłu danych. Podczas gdy w powszechnym dziś standardzie Wi-Fi możemy przesyłać dane z prędkością 300 megabitów na sekundę, Li-Fi może osiągać wartość sięgającą nawet 224 gigabitów na sekundę. Jedynym ograniczeniem nowej technologii może się okazać jej zasięg.
– Komunikacja światła białego to nic innego jak transmitowanie i odbieranie sygnału pochodzącego ze źródła światła odpowiednio zmodulowanego przez dowolnie wybrane urządzenie modulujące. Możemy to sobie wyobrazić na przykładzie inteligentnego domu, gdzie zastosowalibyśmy oświetlenie z funkcjonalnością sieci bezprzewodowej. Taka modulacja nie jest szkodliwa dla zdrowia i nie jest odbierana przez ludzkie oko. Pamiętać jednak musimy, że jest ona silnie ograniczona do pomieszczenia, w którym się znajduje – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Dariusz Podniesiński z Zakładu Optoelektroniki Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych ITME w Warszawie.
Do wykorzystania technologii Li-Fi niezbędny jest punkt dostępowy, który pełni rolę nadajnika sygnału. Za pomocą kabla ethernetowego sygnał przekazywany jest do żarówki LED, wyposażonej w kontroler odpowiedzialny za bezprzewodową komunikację. Sygnał wysyłany przez żarówkę będzie odbierany i dekodowany przez fotodetektor w urządzeniu – komputerze, laptopie czy smartfonie.
Oprócz prędkości ogromną zaletą sieci Li-Fi jest jej odporność na zakłócenia elektromagnetyczne. To znaczący problem, z jakim mierzą się użytkownicy sieci Wi-Fi. Dzięki temu nowa technologia może znaleźć zastosowanie w szpitalach, kopalniach, samolotach – pomieszczeniach o silnych zakłóceniach elektroenergetycznych, a także w służbach specjalnych.
– Sieć Li-Fi ma ograniczenia dotyczące zakresu przestrzeni oddziaływania do pomieszczenia, w którym jest realizowana, ale też dzięki temu, że możemy stosować komunikację między urządzeniami nadawczo-odbiorczymi za pomocą bezpośredniej transmisji albo transmisji odbitej od ścian, ma dodatkową zaletę, jest bardziej odporna na zakłócenia hakerskie, dlatego możemy ją stosować w różnych pomieszczeniach mieszkalnych i specjalnych – twierdzi Dariusz Podniesiński.
Technologia Li-Fi przesyła sygnał za pomocą nadajników, którymi mogą być żarówki LED. Nie są one jednak odbiornikami, więc komunikacja zwrotna, która mogłaby posłużyć np. do ataków hakerskich, nie jest możliwa. Z badań przeprowadzonych przez amerykańską firmę We Are Social wynika, że w 2017 roku z internetu korzystało na świecie 3,77 mld użytkowników, czyli niemal połowa ludzkości. Znaczna część użytkowników dostęp do sieci osiągała z wykorzystaniem sieci Wi-Fi. Niestety, bardzo często były one celem ataków hakerskich.
Technologia Li-Fi jest aktywnie rozwijana przez kilka firm i organizacji na całym świecie. Pionierem jest estońska firma Velmenni. Według prognoz firmy badawczej Research and Markets globalny rynek Li-Fi w 2021 roku ma być warty 80 mld dol.
Czytaj także
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-02-05: Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich
- 2025-01-23: Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Nauka

Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
Biotworzywa mogą się w przyszłości stać realną alternatywą dla tworzyw sztucznych, które dziś w wielu zastosowaniach są bardzo trudne do zastąpienia. W Łukasiewiczu – Instytucie Chemii Przemysłowej trwają prace nad nowoczesnymi technologiami biodegradowalnych materiałów, które mogą się przyczynić do zmniejszenia skali zanieczyszczenia plastikiem. Na razie jednak są to kosztowne alternatywy.
Infrastruktura
Branża cementowa pracuje nad technologią wychwytywania CO2. Bez zielonej energii i wsparcia publicznego projekt może się nie udać

Branża cementowa nie jest w stanie produkować bez emisji dwutlenku węgla, dlatego szuka sposobów, by ograniczyć jej wpływ na środowisko. Jedynymi znanymi technologiami walki z tzw. emisją procesową są technologie CCS, czyli wychwytywania i składowania CO2. Producenci pracują nad ich rozwojem, ale problemem są koszty instalacji, ich energochłonność, a także infrastruktura do transportu i składowania dwutlenku węgla. Bez pomocy państwa i UE może się to nie udać.
Farmacja
Ten rok ma być przełomowy dla sektora biomedycznego. Badania kliniczne znacząco przyspieszą

Ponad 1,14 mld zł trafi na badania w obszarze biomedycznym z Krajowego Planu Odbudowy. Agencja Badań Medycznych w styczniu i lutym rozstrzygnęła wszystkie konkursy, które powierzyło jej Ministerstwo Zdrowia, w tym ostatnio na badania w obszarze innowacyjnych terapii, leków przyszłości i bezpieczeństwa lekowego. Dla całego sektora biomedycznego najbliższe miesiące mogą być czasem przełomowym, bo środki z KPO trzeba wykorzystać do połowy 2026 roku. To przyspieszenie to korzyść nie tylko dla firm i instytucji naukowych, lecz również dla pacjentów i gospodarki.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.